Mechanika - Mocowanie tyłu
milośnik cap699 - 2013-07-06, 20:24 Temat postu: Mocowanie tyłu Dziś podczas przeglądu moto zauważyłem że śruby trzymające tył stelaża pod siedzeniem kierowcy są mocno popuszczone ,to jest to miejsce o którym pisał Kamil ze mu pękło warto to sprawdzić są tam nakrętki samo hamowane ale mi puściło
jagiel - 2013-07-06, 20:36
samohamowne to masz tam fabrycznie , jedyna zmiana jaką wprowadziła Aprilia to dokręcać je na klej do gwintów np. locitite 243 czyli średnio mocny
milośnik cap699 - 2013-07-06, 21:34
Nie wiem czy to te łotewskie szutry tak wpłynęły na te śruby czy to słaby punkt naszych sprzętów
Karpik - 2013-07-06, 22:23
Chyba nawet w czynnościach serwisowych jest sprawdzanie dokręcenaia tych śrub co jakiś czas.
Wystarczy sprawdzić przed sezonem i ewentualnymi dłuższymi wyjazdami i można o tym zapomnieć
jagiel - 2013-07-06, 23:08
każdy motocykl z aluminiową ramą jest tak skonstruowany , nie jest to słaby punkt po prostu śruby trzeba dokręcać i nie przeciążać tyłu motocykla, tyle w temacie
aprilia - 2013-07-07, 11:49
Dokręcanie nie pomoże w niczym, nie przeładowywać tyłu, ale nie pociesze was bo prawdopodobnie jak pojedzie ktoś we 2 osoby i 3 kufry jeżeli wpadnie w dziurę i dobije mu tylne zawieszenie uchwyty pękną i tyle , nie dopuszczać do dobicia zawieszenia
Ale to nie problem ja już śmigam prowizorka ale trzyma lepiej niż fabryka w zimie dorobię z aluminium uchwyty i pospawam.
[ Dodano: 2013-07-07, 12:52 ]
Ja dokręcałem przed wyjazdem.
Ale sprawdzać co wymianę oleju trzeba.
Karpik - 2013-07-07, 16:53
Chyba, aż tak źle z tymi ramami nie jest...
Ja w dwie osoby i z trzema pełnymi kuframi objechałem dziurawą Rumunię, a teraz w Czarnogórze mieliśmy namiot, przeciwdeszczówki i śpiwory z karimatami jeszcze na kufrach, więc motocykl prawie siedział na maksa i wszystko jest ok, ale po szutrach nie jeździliśmy...
aprilia - 2013-07-07, 18:46
Ja w pewnych momentach bałem się o ramę z przodu tu na łożysku że wywali ramę więc to nie były dobicia typu stuk tylko patrzę dziura (przepaść) tyle co zdążyłem stanąć na podnóżki i srubudubu do spodu jedno i drugie
Przednie zawieszenie zawsze przy mocniejszym hamowaniu mi dobijało.
Karpik - 2013-07-07, 22:17
aprilia, myślę ze zarówno warunkow eksploatacyjnych jak i obladowania motocykla z Twoim przypadkiem nie da się porównać bo poddales Capo ekstremalnej próbie w tej Mongolii.
Dobrze ze udało się wrócić a wszystko jest do zrobienia...
Ale jak widać capo bliżej do nowej multistrady niż Ktm ADV :)
aprilia - 2013-07-08, 08:34
Dobrze to ująłeś Przeszedł test bojowy, ale oprócz tego nic się nie stało nawet uszczelniacze nie puściły tylny amor też nic, aż się zdziwiłem.
|
|
|