To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
APRILIA ETV 1000 CAPONORD

Powitalnia - Witam :)

#ride - 2015-06-05, 12:49
Temat postu: Witam :)
Cześć wszystkim !

Jestem jeszcze posiadaczem 990 ADV, ale rozglądam się właśnie i wkrótce w moim garażu stanie Caponord :)

Od maja rozpocząłem zabawę w "blogowanie", jak ktoś zainetresowany może rzucić okiem ;) Na razie relacja z wypadu dookoła Polski i KTM oraz Honda w głównej roli, ale przy okazji przyszłych wyjazdów pojawi się już Capo ;)

www.facebook.com/hashtagridecom

Pozdrawiam!

GrzeTom - 2015-06-05, 20:30
Temat postu: Re: Witam :)
#ride napisał/a:
Cześć wszystkim !

Jestem jeszcze posiadaczem 990 ADV, ale rozglądam się właśnie i wkrótce w moim garażu stanie Caponord :)

www.facebook.com/hashtagridecom

Pozdrawiam!


Witamy witamy.
Hmmm dziwny kierunek zmiany... co poniektórzy własnie Capo na Kata zamieniają...:) ale nie ze zniechęcam..:) kierunek dobry :)
Powodzenia..
PS poczytamy poczytamy..:)

KKK - 2015-06-05, 20:44

Południe wita!
#ride - 2015-06-05, 21:59
Temat postu: Re: Witam :)
GrzeTom napisał/a:
#ride napisał/a:
Cześć wszystkim !

Jestem jeszcze posiadaczem 990 ADV, ale rozglądam się właśnie i wkrótce w moim garażu stanie Caponord :)

www.facebook.com/hashtagridecom

Pozdrawiam!


Witamy witamy.
Hmmm dziwny kierunek zmiany... co poniektórzy własnie Capo na Kata zamieniają...:) ale nie ze zniechęcam..:) kierunek dobry :)
Powodzenia..
PS poczytamy poczytamy..:)



No nietypowy ;) 990'tka był od zawsze była moim moto-marzeniem i wszystkie pokładane w niej oczekiwania spełniła - genialny motocykl! ;)

Jestem w trakcie małych inwestycji, każdy grosz się liczy, rozstaje się trochę nie chętnie, szukałem czegoś tańszego a Capo wydaje się być naprawdę ciekawą alternatywą ;)

Po głowie oczywiście chodziła mi przez chwilę Africa Twin albo inne Super Tenere ale zauważyłem, że od jakiegoś czasu poruszam się głównie po utwardzonym, czasem nawet najgorszej jakości ale wciąż asfalt + ew jakieś szutry. Brak w okolicy chętnych na bardziej offowe latanie - nie chcą brudzić swoich GSów - potencjał LC8 się marnuje ;)

Sam jestem ciekawy tej przesiadki, niby traktuje Capo jako motocykl przejściowy, nie planuje kilkuletniego związku, ale kto wie... ;) Jechałem Aprilią tylko przez chwilę a wystarczyło, żeby zrobiła dobre wrażenie, uważam, że sprzęt mocno niedoceniony, to będzie ciekawy długodystansowy test ( zdjęć i filmów nie braknie ;) )

janciovodnik - 2015-06-06, 10:44

Czołem :) Będziesz Pan zadowolony :)
robert1973 - 2015-06-06, 19:42

Śląsk wita :) a ja właśnie szukam jakiego KaTa
janciovodnik - 2015-06-09, 10:05

990-tka bardzo ładne moto. Mnie też KTM kręci :)
tosiek - 2015-06-09, 10:34

A ja przeczytałem ten wpis i mi się odechciało, jeśli w KTM szarpie gorzej niż w Kapciu to tym się jeździć nie da :P

http://forum.motocyklisto...-adv/?p=1317700

janciovodnik - 2015-06-09, 11:22

Oj tam... Nawet chopper szarpie ;P
W offie używamy gazu a na czarnym jak limuzyna pięknie leci :)

#ride - 2015-06-10, 20:31

tosiek napisał/a:
A ja przeczytałem ten wpis i mi się odechciało, jeśli w KTM szarpie gorzej niż w Kapciu to tym się jeździć nie da :P

http://forum.motocyklisto...-adv/?p=1317700


Osobiście uważam, że opinie o szarpaniu są trochę przesadzone.

Zgadzam się, że Adventure nie jest motocyklem dla każdego, zwłaszcza mniej wprawieni mogą mieć z nim problem

ALE

Naprawdę da się tym motocyklem płynąć, nie trzeba szarpać. Jest to kwestia operwoania manetką i wyczucia do którego dochodzi sie z czasem. Jak wsiądziesz prosto z rzędówki albo jakiegoś GS na dodatek z "Ride by Wire" to faktycznie będzie miał wrażenie, że manetka działa w systemie 0-1 i urywa kark ;) Potrzeba po prostu więcej czasu. Szybko dochodzi się do wprawy. Sprzęt faktycznie lubi jak sie go kręci, ale można nim komfortowo pływać jeśli się chcę, w trasie używając praktycznie tylko 5 i 6 biegu i generalnie niższego zakresu obrotów. ( osobiście mam wgranie mapy Akrapovica co mocno oddziałuje na elastyczność silnika, niestety kosztem spalania - ale dla porównania jeździłem inną 990'tka ze standardowymi mapami i również się da jeździć płynnie ;) )

Zawieszenie jest mistrzostwem świata biorąc pod uwagę co potrafi bez tych wszystkich elektrycznych wspomagaczy typu ESA w BMW. Absolutnie najwyższa półka. Komfort - faktycznie czasami po 300k m potrafić zaboleć tyłek na monotonnej trasie, wyprostowanie się na podnóżkach i jedziemy dalej. 500 - 600 km dziennie jedziemy mimo wszystko naprawdę bez większych problemów, bo po za tym nieszczęsnym siedzeniem pozycja/ugięcie kolan bardzo na plus ale fakt w tych kategoriach odstaję od np. GS czy Super Tenere. (Z innej beczki w ostatni długi weekend zrobiłem zaledwie ponad 300km sprzetem z totalnie innej beczki - Hondą CB1100 - czułem się jak bym zrobił 1300km, od któregoś momentu odliczałem kilometry do domu, jazda przestała dawać fun i czułem naprawdę spore zmęczenie po powrocie, czegoś takiego na KTM nie doświadczyłem nigdy )

Tak więc nie bał bym się tego typu opisów jak wyżej i nie zrażał się tak szybko. LC8 to specyficzna ale ostatecznie świetna jednostka, jazda może sprawiać ogromną frajdę i nie koniecznie musi urywać głowy, pozwalając na spokojną, turystyczną włóczęgę.

Oczywiście to tylko V'ka, nie da się tego przeskoczyć, w miejskich korkach często się jeździ na pół sprzęgle, żeby sprzęt po prostu nie zgasł ;)

Generalnie jak z każdym sprzętem i tym trzeba się przejechać, żeby mieć o nim zdanie. Tyle, że na V-Stromie czy GS możemy poczuć się jak w domu już po kilkuset metrachtak tutaj zależnie od tego kto jakimi sprzętami wcześniej latał czasami potrzeba dłuższej trasy/więcej czasu.

Doskonałym przykładem jest mój Tata, którego wkręciłem w motocykle jakieś dwa lata temu i aktualnie odbija się na NC700X. Jak pierwszy raz przejechał się na Super Duke którego miałem wcześniej ( to samo LC8 990 tylko ciut mocniejsze ) stwierdził, że tym się nie da jechać, szarpie gaśnie na wolnych a jak lepiej odkręci to chcę spod du* wyjechać. Nie ma co się dziwić, Honda mocą nie powala w dodatku nie ma sprzędła i biegi sam mu zmienia ( DCT ) Przy kolejnej jeździe zaczął już zmieniać zdanie a ostatecznie totalnie się zakochał w tym jak tym motocyklem wchodziło się w zakręty, jak nie brakowało mu mocy, a bo kierownica szeroka i jaki jest wygodny ( a zupełnie nie wygląda ;) ). Do Adventure już nie miał żadnych oporów choć przeszkodą nie do przeskoczenia dla niego jest wysokość tego motocykla, dla tego zbyt często na niego nie wsiada ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group