erem - 2015-07-07, 00:00 Temat postu: Ciśnienie pompy paliwa Witam, Ciekawy jestem czy komuś się nudziło i mierzył ciśnienie pompy paliwa w naszych kapciach... Ostatnio miałem trochę problemów z włoska marudą ale jakoś udało się to ogarnąć ... Założyłem manometr w miejscu wylotu paliwa z pompy tuż przed listwą wtryskową. I pokazuje średnio 2.2-2.5 bar max 3 .. wg instrukcji powinno być 4.5 chyba ale nie do końca jasna jest metoda pomiaru.... ja mierze na pracującym silniku czyli paliwo krąży w układzie jak by nie było i zawór steruje ciśnieniem zależnie od podciśnienia ... nie mierzyłem bezpośrednio pompy... Zauważyłem też, że ciśnienie spada do 2bar na pełnym baku haha https://www.youtube.com/w...em-upload_owner Jak myślicie wywalić tą pompę...? Filtr nowy oczywiście.. Będę wdzięczny za info czy ktoś to w ogóle mierzył... Pozdrawiam, Rafał don Vito - 2015-07-09, 11:54 erem, czy wspomniane przez ciebie bolączki miały coś wspólnego z paliwem ? Bo jeżeli nie a tylko z ciekawości sprawdziłeś wartość ciśnienia to przy poprawnie działającym silniku i normalnie jeżdżącym moto moja porada jest taka. Nie zapychaj tam pazurów skoro działa poprawnie to raz. Dwa, dokładność manometru masz pewność że jest 100% dokładny. Ja u siebie w instrukcji nie znalazłem takie informacji o wartościach ciśnienia paliwa ale zakładam że 4,5 bar`a to jest max co z siebie daje pompa. Jeżeli możesz to poślij swój materiał to chętnie się zdoktoryzuje. janciovodnik - 2015-07-09, 14:42
I tej zasada jest bardzo dobra :) robert1973 - 2015-07-09, 20:55 Stara zasada mówi " nie ruszaj gówna jak nie śmierdzi"....dość często się sprawdza erem - 2015-07-09, 22:39 Hehe.. nie no aż tak ze mną źle nie jest aby w ramach relaksu otwierać puszke pandory... Prawie pół roku nie mogłem dojść o co tej cholernej maszynie chodzi... zaczęło się niewinnie.... co jakiś czas sobie przerwała tak jak by zapłon odcięło na ułamek sekundy... później długo spokój.... i znowu jakiś bzik.... trochę jeżdżę więc za wczasu powymieniałem co się miało zepsuć ... a mimo wszystko co jakiś czas szajba... Jak to mówią najgorsze są awarie, w przypadku których nic nie odpadło ani nie wybuchło... Później porobiło się już tak, że jak w zegarku po 100km przejechanych zaczynało między 3.8-4tyś obr/min przerywać ... taka o to dziura... niżej czy wyżej ok.. byle nie w tym zakresie.... Nie jeden forumowy mechanik by pewnie tydzień spędził zanim by doszedł o co chodzi.... Sprawę rozwiązałem dopiero jak założyłem oscyloskop na kierownice i z nim jeździłem jak poje&^7ny po mieście patrząc na przebieg i czekając na awarie... aż się zdarzyła... i znałem odpowiedź... TPS... ruchał by go pies... sprawny.. elegancki... mimo wszystko loteryjne ..wg widzimisia zmieniałem sobie zero.. efektem czego było przerywanie w tym magicznym zakresie... Nowy tps od seciento uzdrowił moje pół roczne nerwy.... Całe życie hondami... zachciało się makaronu... A propo ciśnienia... porostu myślałem, że coś z pompą... wykluczałem ją ze względu na to że motor szedł i 200... a nie potrafił jechać 90 w magicznym zakresie... Czysta ciekawość aby na koniec potwierdzić czy wszystko ok :) Wnet jadę na wycieczkę nie chciałbym na lawecie tego ściągać do kraju... Pozdrawiam, Erem lenoz - 2016-02-23, 19:19 też miałem ostatnio z pompą paliwa problemy i mechanik mi kazał sobie do czyszczenia i regeneracji kupić taki specyfik http://regeneratory.pl/do...paliwowego.html - coś z tego muszę wybrać i zaaplikować, mówił że fajnie działa, ktoś używał ? jagiel - 2016-02-23, 21:00 i co myślisz że preparat pozbawi cię problemów ? fajnie by było ale to tak nie działa, zainwestuj w nowy filtr paliwa i zanim wlejesz xado sprawdź czy aby na pewno nadaje się do zbiorników paliwa z tworzywa ;) Basin raider - 2016-02-23, 22:02 Z opisu produktu wynika że nie świadczy tylko usług seksualnych... Do diesla, do benzyny... pewnie pompy wody też regeneruje a i myślę że pompy kotłów C.O też :D Pozdrowienia dla mechanika, pewnie trzyma na półce razem z ceramizerem i motodoktorem :D Przepraszam za tą falę hejtu, ale to jest albo spławianie klienta przez mechanika który boi się makaronu albo któremu nie chcę się robić... don Vito - 2016-02-23, 22:17 lenoz, streszczę Ci historie jednego z moich klientów który nałogowo używał cud specyfików renomowanej amerykańskiej firmy. Do oleju, do paliwa..... efekt finalny taki że w jednym silniku zrobiła się fioletowa korba, a w drugim otwory wentylacyjne w tłoku, uppsssss. Morał taki za tą kase kup sobie lepiej dobrego browca ;) elefant - 2016-02-24, 07:46
AMEN tosiek - 2016-02-24, 08:56 A już myślałem, że w XXI wieku takie specyfiki zaczną faktycznie "żondzić" skoro mechanik poleca a tu jednak nanotechnologię to wciąż tylko w literaturze fantastycznej można spotkać 
robert1973 - 2016-02-24, 10:11 lenoz, może warto by się przywitać a nie siać reklamę?? z góry u Nas skazaną na "sukcezzz" wracając do tematu specyfików (de facto będącym OT) mówię stanowcze NIE! generalnie gdyby jakimś cudem specyfik rozpuścił syfy filtra nie niszcząc samego filtra wpuścił je do tłoków to efekt spalania może być w dłuższym okresie dość nieciekawy ( pomijam wpływ na sonde lambda i katalizator) |
||||||||||
