wnuczek - 2016-04-06, 23:37 Temat postu: problem z wolną jazdąsiemka
z racji dobrej pogody , przegoniłem moje moto po raz pierwszy parę dni temu i dzisiaj
aleeeeeeee !
zatankowałem pełen bak wachy ,zrobiłem 130 km. i zostały zaledwie dwie krechy na
zegarze ?/??
fakt ,że było trochę ostro ,ale większość na spokojnie 120-130
jak telepie zbiornikiem ,to ledwo słychać paliwo, tak że chyba tyle wypalił !!!
jest tak --- jak jadę poniżej 2 tyś obr. to maszyna nie chce ciągnąć ,jak dodam w miarę ostro gazu to idzie nie źle, ale jak lekko , to czuję ,jakby chodziła bez synchro, bo tak
kiedyś odczuwałem jak jeździłem INTRUDEREM na gaziorach i tak się zachowywał przed synchronizacją gaźników
jak się rozpędzę i zwalniam ,to zbiera do tłumików i wali w ? no właśnie - strzela, dopala
tłumiki LEO VINCE DB-KILERY czy jakoś tak też założone
świec irydowe, z tego co się dowiadywałem to z 15 tyś. mają
fakt ,jak się kręci ostro, to moto nie źle zapitala ,ale,żeby tyle żarło ? ??
może mapy?
może bym mógł WAS odwiedzić w Zieleńcu i coś któś mógł by cós poprzestawiać w tych mapach?
bo cholera WALEC też palił, ale nie tyle!
[ Dodano: 2016-04-07, 01:00 ]
aaa
kable czerwone
cefki powymieniane też na oryginalne - znaczy nie dawnorobert1973 - 2016-04-07, 07:02 może "dobij" do 200 km zatankuj do pełna policz ile pali....potem sie zastanowimy...... ten wskaźnik często ma "swoje życie" :), co do strzelania w tłumik to obstawiam na nieszczelność w układzie dolotowym (przepustnica-głowica), co do "braku mocy" jak maszyna się kręci do 10k to na 2k mocy ni będzie , nasze serducha są w prostej linii od RSV1000 i zabawa zaczyna się od ~5k...... to taka dziwna V-ka co nie lubi niskich obrotów a lubi "zapier.....ć"wnuczek - 2016-04-08, 21:04 właśnie - maszyna lubi zapitalać
w sobotę zrzucę zbiornik i popatrzę
a właśnie - trzeba na coś szczególnie uważać przy ściąganiu zbiornika ?robert1973 - 2016-04-08, 21:13
wnuczek napisał/a:
a właśnie - trzeba na coś szczególnie uważać przy ściąganiu zbiornika ?
lepiej mieć pusty bak bo jest lżejszy i się bena niepotrzebnie nie wyleje, szybkozłączki, wtyczka z pompy.....tam chyba nie ma co sknocić :)Wilk stepowy - 2016-04-08, 21:25 Nie ma co czekać do 200km, coś jest nie tak, ja wlałbym już teraz. Powinno Ci wejść 7-11 litrów. Jak wchodzi dwa razy tyle to rozbieraj czym prędzej i szukaj usterki, może węże masz dziurawe lub źle spięte. To że strzela w wydech to normalne. No chyba, że rzeczywiście masz wskaźnik zepsuty, ale dowiesz się tego zaraz po zatankowaniu. Jam wszystkie wafelki nawet do 150-160km.robert1973 - 2016-04-08, 22:13 Wilk stepowy, TY to chyba z EKG jesteś :P mnie najdłużej( czytaj najoszczędniej) się udało zejść do 120km z wszystkimi "torcikami"Wilk stepowy - 2016-04-08, 22:55 hehehe, rzadko przekraczam 120, to fakt :) omijam autostrady. Mój rekord to 440km na zbiorniku :)
Ale na początku jak miałem oryginalną mapę i zębatkę 16z z przodu, to trudno było wyjść ponad 100-120 o ile dobrze pamiętam. Teraz 140-150 z pełnym torcikiem jak piszesz, prawie za każdym razem.milośnik cap699 - 2016-04-09, 06:42 A ja pierwszy raz zszedłem poniżej 6l albo się zestarzałem albo mot ur się zepsułrobert1973 - 2016-04-09, 07:29
Wilk stepowy napisał/a:
rzadko przekraczam 120, to fakt :)
to wiele tłumaczy :D ja zaś mało kiedy do tej prędkości zwalnia(łe)m, przeloty autobaną 160 to komfortowa prędkość zawsze wolałem być szybko u celu i cieszyć się drogami "na miejscu"
ps najmniejsze zanotowane moje spalanie to 5.06 l/100km największe 8,87 l/100km, średnie z ok 12k 6,4 trzeba doliczyć to tej średniej jakieś tam zimowe przepalania, przeróbki linii paliwowej można uznać że spalił 6,1~3 L/100km
co do torcików jechałem razem z Krzysiem (KKK) razem tankowaliśmy podobne ilości paliwa i z tymi torcikami było różnie...chyba każdy wskaźnik ma "swoje życie"KKK - 2016-04-09, 08:40 Dokładnie,każdy wskaźnik daje po swojemu.janciovodnik - 2016-04-09, 09:47
robert1973 napisał/a:
jakieś tam zimowe przepalania
a po cóż to ??robert1973 - 2016-04-09, 16:12
janciovodnik napisał/a:
a po cóż to ??
posłuchać miłych dźwięków....nacieszyć duszę i serceKKK - 2016-04-09, 16:49 Roberto ale takich dzwiekow jak z moich kominow masz na mysli janciovodnik - 2016-04-11, 08:08
KKK napisał/a:
Roberto ale takich dzwiekow jak z moich kominow masz na mysli
O łamaniu zasad BHP nie rozmawiamy :PKKK - 2016-04-11, 09:06 Janek to nie łamanie BHP to tylko obecność na drodze.