Tomek91 - 2017-01-31, 19:57 Temat postu: akumulator litowo-jonowyWitam Panowie nurtuje mnie ostatnio taka myśl co sadzicie o akumulatorach litowo-jonowych opłaca sie kupować taki czy to przerost formy nad treścią bardzo proszę o opinie na ten temat a tu jest przykładowy co pasuje to naszych kapci https://gmoto.pl/jmt-akumulator-litowo-jonowy-ytx14-bs,1153.htmlelefant - 2017-01-31, 20:01 Aku super - duża zaleta to jego waga.
Proszę poprawcie mnie jeśli się mylę ale z tego co się orientuję to potrzeba do tego typu aku specjalnych ładowarek (prostowników).
[ Dodano: 2017-01-31, 20:02 ]
o teraz doczytałem że oni też tam piszą o specjalnych ładowarkachTomek91 - 2017-01-31, 20:10 taak dokładnie trzeba specjalnej ładowarki ale jest on drugie tyle droższy co zwykły kwasowy + kupno ładowarki może faktycznie warto zainwestować bo w sumie wytrzyma o wiele więcej tak mi się wydajejanciovodnik - 2017-01-31, 20:25 polecam Yuasę żelową... 4-5 lat spokojnie wytrzymaMartinezz - 2017-01-31, 20:31 Nie ma nieśmiertelnych aku. Nie ma - bo nic nie jest wieczne.
Ale - po to są wynalazki - żeby życie było łatwiejsze. Czy się opłaca?
Rasowa Yuasa - YTX14-BS, tylko o 70 tańsza... (na tamtej stronce)
No ale jeszcze plus ładowarka - choć i tak wypada mieć, a może stara nie wyrabiała, to 2 pieczenie...
Choć ja jeszcze poobserwuję...
Jakoś mam wrażenie, że jak będą jakieś niestabilności na elektryce - to to jednak będzie delikatniejsze i może... nie podołać. Wiem - zabezpieczenia czynią cuda, a niesprawna elektryka tam, może zabić wszystko tu... bez względu co.
Jednak jakiś taki on wydaje mi się delikatny... Bardziej podatny...
Piszę subiektywnie. Nie testowałem!Czarny84 - 2017-01-31, 20:34 Dlatego co możliwe pozmieniałem na LED :) zobaczymy jak bedzie się spisywać zawsze jakies VOLTY do podratowaniajanciovodnik - 2017-01-31, 22:00 Za to co napisze możecie powiesić mnie za jaja... ale nigdy, poza słabym aku, nie miałem problemów z elektryką w Kapciu. Wszystko cacy i zawsze gada :)
Hmm... moze jednak czasem warto trochę siana dołożyć do ceny moto i mieć spokój ;)Martinezz - 2017-01-31, 22:08
janciovodnik napisał/a:
moze jednak czasem warto trochę siana dołożyć do ceny moto i mieć spokój
A. A jak jest już post factum i sobie stoi? - w sumie poza cewka nie mam problemow
B. A jak budżet jest jaki jest? Mam nie kupić? Wiem, wiem, motocykle to nie jest hobby dla biedoty - ale ja mam to w P.... w Pompie (PALIWOWEJ) hehehehehehe
BTW - dałem rok temu 13 tysi...
P.S. Możemy pozazdrościc - że nie masz problemów, ale wieszać albo zawiścić? nieeeee... a feeee... To nie braterskomotocyklowe RESPIRATOR - 2017-01-31, 22:39 13 tysi to zacna i uczciwa cena. Niech się martwią Ci co dali po 7-8 tys.GrzeTom - 2017-01-31, 22:52 Temat postu: Re: akumulator litowo-jonowy
Tomek91 napisał/a:
Witam Panowie nurtuje mnie ostatnio taka myśl co sadzicie o akumulatorach litowo-jonowych opłaca sie kupować taki czy to przerost formy nad treścią bardzo proszę o opinie na ten temat a tu jest przykładowy co pasuje to naszych kapci https://gmoto.pl/jmt-akumulator-litowo-jonowy-ytx14-bs,1153.html
\
nie że się czepiam .... ALE PO CO !!???
Moim zdaniem poza bajerem nie osiągniesz nic..
1) różnica w pojemności aku .. tu tylko 5Ah.. ;- (
2) prąd rozruchu?? Nawet nie ma napisane ale dl naszej Vałki.. to raczej istotny parametr.
3) ilość cykli ładowań!! Jeśli mnie pamięć nie myli to dla L_J mówimy o ok 1-2k ładowań.. ?? Nie jest tak przypadkiem?
4) Zaletą WAGA.. owszem z 1 kg mniej w masie motocykla.... który waży 250 kg..+ user.. zatem, oszczędzamy 3-4 promile wagi moto :) Czy jest sens?
Ja wątpię .
ale i tak zaraz WOJTAQ się wypowie:)Martinezz - 2017-01-31, 23:41
GrzeTom napisał/a:
prąd rozruchu?? Nawet nie ma napisane
Prąd rozruchu [A] 240
poza tym - brzmisz rozsądnie GrzeTom.janciovodnik - 2017-02-01, 00:03
RESPIRATOR napisał/a:
Niech się martwią Ci co dali po 7-8 tys.
O tym właśnie myslałem ;)
[ Dodano: 2017-02-01, 00:05 ]
GrzeTom napisał/a:
ale i tak zaraz WOJTAQ się wypowie:)
Wiemy, ze Wojtek ma zboczenie elektryfikacyjne... ale jakby nie było mówi to samo co mój ojciec, który na wózkach akumulatorowych zęby zjadł.
Dobry aku to podstawa sukcesu.
[ Dodano: 2017-02-01, 00:07 ]
Martinezz napisał/a:
Możemy pozazdrościć - że nie masz problemów
Nie to było moim celem gdy pisałem posta. Kupując moto prawie w ogóle się na Kapciu... poza info z paru postów na forum (dołączyłem po kupnie).
Można powiedzieć, że trafiło się głupiemu jak ślepej kurze ziarno :PKKK - 2017-02-01, 02:09 Ja dałem 8,swoje włożyłem,nie żałuję.Zapier...a , hamuje, dźwięk też ma , jakieś przeciwwskazania?Wojtaq - 2017-02-01, 09:36 Szczere łzy wzruszenia leją się z moich chabrowych ocząt na klawiaturę i nijak nie mogę tego spazmatycznego szlochu powstrzymać. Dziękuję za wyrazy uznania wobec mojej wiedzy na temat akumulatorów, która jednak ma tyle wspólnego z elektryfikacją (Jancio) co Petrarka z wiertarką. Ja znam się tylko na akumulatorach ołowiowo-kwasowych i nabyta wiedza jest pochodną pilnego uczestnictwa w zajęciach z elektrotechniki, a nie studiowania wujka Google'a.
Dlatego ucinam możliwe spekulacje co do możliwych uwag n/t technologii litowo-jonowej, bo nie mam o tym pojęcia prócz wymogu stałej wartości napięcia ładowania. Dla mojej dziedziny ołowiowo-kwasowej wymagana jest stałość prądu ładowania. W zamian chętnie podyskutuję o historii Prus, grobowcach i starych dworach janciovodnik - 2017-02-01, 10:18
KKK napisał/a:
Ja dałem 8,swoje włożyłem,nie żałuję.Zapier...a , hamuje, dźwięk też ma , jakieś przeciwwskazania?
Krzysiu ale właśnie o to chodzi, ze TY nie narzekasz tylko robisz swoje. My tu o takich co zapłacą tyle co Ty a potem żale, ze Kapeć jest do dupy.