To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
APRILIA ETV 1000 CAPONORD

Powitalnia - Cześć.

Jabol - 2017-07-03, 10:33
Temat postu: Cześć.
Pozdrowionka dla wszystkich Forumowiczów.
Jestem Krzysiek, lat 50, zamieszkały w Krakowie. Od roku śmigam Włoszką Etv 1000.

Trybik - 2017-07-03, 10:38

Radom Wita :)
KKK - 2017-07-03, 10:42

Powitać!
elefant - 2017-07-03, 10:43

Cześć :)
janciovodnik - 2017-07-03, 12:14

Czołem :) Witamy Krakusa, zreszta kolejnego.
RESPIRATOR - 2017-07-03, 12:20

Cześć !
Od roku i dopiero na forum :?: ;-)

Jabol - 2017-07-03, 13:09

Przez rok radziłem sobie jak tylko mogłem ale akurat w przypadku caponorda wiedzą Doświadczonych będzie niezbędna. Ja również służę pomocą bo trochę z apką przeszedłem w tym pożar instalacji elektrycznej w Lesku
KKK - 2017-07-03, 13:15

Mieszkasz w ścisłym centrum czy na peryferiach Krakowa?
robert1973 - 2017-07-03, 13:28

Śląsk pozdrawia :)
Jabol - 2017-07-03, 13:46

W Krakowie prawie w centrum (na Świętokrzyskiej) mieszkałem 40lat a od 10 zasiedlam gminę Czernichów 25km od Kraka.
KKK - 2017-07-03, 13:49

A od tej strony ok, dzięki.
RESPIRATOR - 2017-07-03, 14:30

Jabol napisał/a:
Przez rok radziłem sobie jak tylko mogłem ale akurat w przypadku caponorda wiedzą Doświadczonych będzie niezbędna. Ja również służę pomocą bo trochę z apką przeszedłem w tym pożar instalacji elektrycznej w Lesku

Od której kostki zaczęło się fajczyć ?

ravlos - 2017-07-03, 15:31

Cześć
kurcze coraz większe wątpliwości czy słuszny był zakup Capo ,w japońcu raczej tyle problemów nie byłoby
Miałem Fazera 1000 , przez cztery lata poza wymiana aku i oleju nic nie robiłem a było nalatane ponad 80tyś

Jabol - 2017-07-03, 16:38

Najpierw chyba nadtopiło magiczną brązową kostkę od regulatora. Poprzednik w mało umiejętny sposób podwiesił wiązkę kabli idącą między garami na trytrytce, która puściła a kabelki oparły się o cylinder. Najpierw był biały dym potem czarny gryzący a później gaśnica że stacji benzynowej ( niestety proszkowa) Na szczęście nie buchnęło żywym ogniem. Poupalało wszystkie wiązki kablowe pomiędzy garami, stopiło airboxa. A reszty dokonał proszek gaśniczy. Capo po umyciu kercherem wyglądało tak jakby 100 lat przeleżało na dnie oceanu.
gigas - 2017-07-03, 18:01

Witaj :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group