To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
APRILIA ETV 1000 CAPONORD

Modyfikacje - Kominy

Wojtaq - 2017-03-26, 12:54

RESPIRATOR napisał/a:
(...) Wojtku, a nie łatwiej się po prostu przyznać że zazdrościsz :-P
(...)

Zazdrość, hm... Dopuszczam ją w wielu aspektach życia i doznawałem niejednokrotnie, więc przyznaję się, że bywam zazdrosny. Tylko w większości przypadków dotyczy to relacji damsko-męskich, a nie kwestii materialnych. A przynajmniej mam o sobie takie dumne zdanie :-P

Wracając do 'pustych kominów' to najmniej interesuje mnie skutek techniczny w postaci np. zmiany osiągów silnika o jaki zabiega część użytkowników. Tu cierpienia z powodu niedostatku mocy kompensuję kupnem mocniejszej maszyny i finito. Podobnie z innymi przedmiotami codziennego użytku, oczywiście do założonej granicy cenowej. Niby nikt bogatemu nie zabroni, ale umiar nigdy nie zaszkodzi :mrgreen: Na szczęście moc, jak również inne walory Caponorda w zupełności mi wystarczają, więc apetytu na zmianę póki co nie odczuwam.

Jest jednak inny, ważny aspekt, dla którego poświęcam czas i delikatność moich opuszków walących teraz w klawiaturę. To barbarzyństwo z jakim wdzierają się skutki takich wynalazków we wspólną przestrzeń czyli hałas. W tej mierze nie podzielam entuzjazmu amatorów radosnego, żeby nie użyć słowa 'wiejskiego' tuningu (z szacunkiem do wsi jako takiej). Można odczuwać satysfakcję na widok poszczanych małolatów, którym na dźwięk przejeżdżającego kozaka puściły zwieracze lub przerażonych staruszków chwytających za sztuczne szczęki, coby nie wypadły w trakcie nabożeństwa majowego pod przydrożną kapliczką. Ale czy o to chodzi, o leczenie kompleksów, głoszenie wszem i wobec przybycie motocyklisty?

Pomijam aspekt prawny, którego działanie w cywilizowanych częściach Europy i chyba także reszty świata, pozbawia amatora wolnego wydechu prawa do dalszej jazdy i obdarza wysoka karą finansową. Gdzie w tym wszystkim jest szacunek do otoczenia, nie wykluczając nas samych? Gdzie poszanowanie prawa, co zabezpiecza każdego przed nieprzyjemnymi skutkami, również kaprysu szkieła, który nas zatrzymuje do kontroli, a ma zły humor, bo żona nie dała? Przypomnę, że prawo jakiekolwiek nie jest, stanowimy my wszyscy!

Dobra, chcesz generować kilka koni więcej i zachłysnąć hałasem z samoróbki, to droga na poligon, na pustkowia czy inne wolne przestrzenie jest otwarta. Przerabiaj sobie silnik nawet na toster i dzida w teren, ale nie do ludzi! Kupujemy homologowaną maszynę, która ma spełniać sztywne warunki techniczne i basta! Zabawa w inżyniera - tak, ale nie kosztem innych! I żeby nie było - to nie wystąpienie ad personam, ale ad rem. Takie moje słowo na niedzielę :mrgreen:

RESPIRATOR - 2017-03-26, 14:12

Wojtek nie wymieniłeś najważniejszego i w moim przypadku jedynego powodu zastosowania takich modyfikacji a mianowicie zwiększenia bezpieczeństwa kierownika motocykla.
Dla wyjaśnienia posłużę się cytatem z przemyśleń Przemka (emotsetung'a):
"Bezpieczeństwo : +100. To był jeden z głównych celów tego zadania.
W myśl zasadzie głośny tłumik ratuje życie w mieście.
Poziom hałasu dzięki operacji manetka/bieg jest wysoce skalowalny.
Możesz przejechać lekko dudniąc obok Matki z dzieckiem w wózku.
Można też zniszczyć barana wyjeżdżającego z Parkingu z prawej.
Dostępna jest też opcja Mojżesz w korku :mrgreen: "

KKK - 2017-03-26, 15:13

RESPIRATOR napisał/a:
Wojtek nie wymieniłeś najważniejszego i w moim przypadku jedynego powodu zastosowania takich modyfikacji a mianowicie zwiększenia bezpieczeństwa kierownika motocykla.
Dla wyjaśnienia posłużę się cytatem z przemyśleń Przemka (emotsetung'a):
"Bezpieczeństwo : +100. To był jeden z głównych celów tego zadania.
W myśl zasadzie głośny tłumik ratuje życie w mieście.
Poziom hałasu dzięki operacji manetka/bieg jest wysoce skalowalny.
Możesz przejechać lekko dudniąc obok Matki z dzieckiem w wózku.
Można też zniszczyć barana wyjeżdżającego z Parkingu z prawej.
Dostępna jest też opcja Mojżesz w korku :mrgreen: "


Zgadza się, używając odpowiednio głowy i nadgarstka da się jeździć , choć zgadza się , że za granicą mogą być niespodzianki wtedy db killer i po sprawie.

U nas jeszcze nie wszyscy umieją patrzeć w lusterka, choć jest już lepiej niż 20 lat wstecz.

Mondi - 2017-03-26, 16:40

RESPIRATOR, bardzo ładne wytłumaczenie sprawy... ;-)
KKK, też się zgadzam w 100%
LwG Panowie 💨💨💨

A przy okazji chciałem na forum podziękować Robertowi1973 za dzisiejszą pomoc w usunięciu awarii ładowania aku.

GrzeTom - 2017-03-26, 21:01

RESPIRATOR napisał/a:
Wojtek nie wymieniłeś najważniejszego i w moim przypadku jedynego powodu zastosowania takich modyfikacji a mianowicie zwiększenia bezpieczeństwa kierownika motocykla.


Ja to może stary człowiek już jestem, ale czy o bezpieczeństwie naszym nie decydujemy my, jadąc odpowiednio do warunków na drodze ??

Np dziś. Jadę spokojnie samochodem z rodzinką, cicho gra muzyczka, jakiś jazzik czy inne lajty . Teren zabudowany, wyjeżdżam z podporządkowanej. Z lewej pusto z prawej moto, jakieś 300-400 m. Przez chwilę myślę wyjadę, bo dużo miejsca, ale przez ułamek sekundy myślę se, nie śpieszy mi sie, poczekam.
Następne mrugnięcie okiem, Ryk..i przelatuje przede mna jakieś 100-130 km/h...
Owszem miał głośny tłumik... ale co z tego? NIC!!!! Jechał po prostu za szybko !!!

Nie ruszyłem tylko dlatego bo na prawdę mi się nigdzie nie śpieszyło...

RESPIRATOR napisał/a:


W myśl zasadzie głośny tłumik ratuje życie w mieście. .
Można też zniszczyć barana wyjeżdżającego z Parkingu z prawej.
Dostępna jest też opcja Mojżesz w korku :mrgreen: "


Ale czy na prawdę "baran" zostanie ZNISZCZONY ?
Czy przypadkiem nie nabierze kolejnego wkurwa za to że ze mu coś/ktoś bezczelnie zwraca uwagę ? Agresja dziś na drogach jest straszna, wiec prowokowanie dodatkowym "uczeniem baranów" jest IMO dyskusyjne
Poza tym... w mieście głośny tłumik jest mniej więcej tak samo słyszalny w nowych samochodach jak karetka na sygnale, czyli w ostatniej chwili, albo w wcale.

Ja jestem zdania takiego samego jak WOJTAQ i nie czaje, nie kumam tej czaczy. Jest to IMO własnie taki "tjuning" mniej więcej tej samej klasy co pseudoksenony, czy pseudo ledy tysiącpińcetstodziewięćset lumeniaków.
Ale wiem że panuje takie przekonanie że dzięki temu jest lepiej, fajniej.. Choć moim zdaniem powinno to być "pałowane" na przeglądach, które niestety w naszym kraju sa fikcją :(


A teraz czekam na lincz :) Choć zdania na temat wpływy głośności wydechów na bezpieczeństwo jeźdźca nie zmienię :)

Anonymous - 2017-03-26, 21:02

RESPIRATOR napisał/a:
Wojtek nie wymieniłeś najważniejszego i w moim przypadku jedynego powodu zastosowania takich modyfikacji a mianowicie zwiększenia bezpieczeństwa kierownika motocykla.
Dla wyjaśnienia posłużę się cytatem z przemyśleń Przemka (emotsetung'a):
"Bezpieczeństwo : +100. To był jeden z głównych celów tego zadania.
W myśl zasadzie głośny tłumik ratuje życie w mieście.
Poziom hałasu dzięki operacji manetka/bieg jest wysoce skalowalny.
Możesz przejechać lekko dudniąc obok Matki z dzieckiem w wózku.
Można też zniszczyć barana wyjeżdżającego z Parkingu z prawej.
Dostępna jest też opcja Mojżesz w korku :mrgreen: "

Ja tam nie wiem, jak mam włączoną klime, pozamykane szyby, puszczę sobie muzyczkę, to jakoś nie słuszę tych bezpiecznych motocyklistów na ich bezpiecznych motocyklach z głosnymi wydechami :mrgreen:
A jak się nazywa ta norma bezpieczenstwa ratująca życie w mieście "widzimisię"??
Jak pod koniec sezonu taki jeden leciał u mnie przez główną ulicę w mieście, na rynnie fi 100, to jakoś mu życia nie uratowała, wręcz przeciwnie, musiał drzemnąć się na zawsze w foliowym worku..........

janciovodnik - 2017-03-26, 21:16

[quote="GrzeTom"]
RESPIRATOR napisał/a:

Następne mrugnięcie okiem, Ryk..i przelatuje przede mna jakieś 100-130 km/h...
Owszem miał głośny tłumik... ale co z tego? NIC!!!! Jechał po prostu za szybko !!!

No i takim debilom należałoby zabrać papiery. A jak taki idiota dalej jeździ bez to konfiskować mienie.

[ Dodano: 2017-03-26, 21:19 ]
KKK napisał/a:
U nas jeszcze nie wszyscy umieją patrzeć w lusterka, choć jest już lepiej niż 20 lat wstecz.

Lusterka jak lusterka ale robienie korytarza przy korkach i dojazdach na światłach to dopiero cudem można nazwać ;)

[ Dodano: 2017-03-26, 21:20 ]
GrzeTom napisał/a:
Choć moim zdaniem powinno to być "pałowane" na przeglądach, które niestety w naszym kraju sa fikcją :(

Taaa... pamietam jak Panu Diagnoście powiedziałem, ze może bym chociaż moto odpalił :P

GrzeTom - 2017-03-26, 21:32

janciovodnik napisał/a:
GrzeTom napisał/a:

Następne mrugnięcie okiem, Ryk..i przelatuje przede mna jakieś 100-130 km/h...
Owszem miał głośny tłumik... ale co z tego? NIC!!!! Jechał po prostu za szybko !!!

No i takim debilom należałoby zabrać papiery. A jak taki idiota dalej jeździ bez to konfiskować mienie.


Jancio. Ale własnie o tym napisałem. Że to nie głośność tłumików decyduje o naszym bezpieczeństwie tylko my sami! Nie łudźmy się nadzieją !!

A propos tego dzisiejszego debila, życzę mu by zmądrzał. JAK NAJSZYBCIEJ, bo inaczej selekcja naturalna zrobi co trzeba.

janciovodnik napisał/a:


GrzeTom napisał/a:
Choć moim zdaniem powinno to być "pałowane" na przeglądach, które niestety w naszym kraju sa fikcją :(

Taaa... pamietam jak Panu Diagnoście powiedziałem, ze może bym chociaż moto odpalił :P


a to już insza inszość, mnie co roku pyta " trąbi świeci i hamuje? " an odpowiedź ustną "tak" , pada magiczne "to do kasy" :)

[ Dodano: 2017-03-26, 21:42 ]
Wicher napisał/a:

Ja tam nie wiem, jak mam włączoną klime, pozamykane szyby, puszczę sobie muzyczkę, to jakoś nie słuszę tych bezpiecznych motocyklistów na ich bezpiecznych motocyklach z głosnymi wydechami :mrgreen:

No własnie! Nowe auta tak perfekcyjnie izolują nas od dźwięków świata , iż nie mamy co myśleć, że głośny wydech w jakimś tam odległym o 50-100 m moto będzie usłyszany za wczasu. Że to dzięki niemu, będzie jeździec bezpieczniejszy.
99 % z nas jeździ z zamkniętymi szybami , względnie cichymi autami, z jakaś tam muzyczką zwykle włączoną ( oby cicho) , wiec żeby być słyszalnym, wydechy poza rykiem 120 decybelowym , musiałby jeszcze chyba klaksony od pociągów uruchamiać i flary okrętowe odpalać , wtedy może, kto wie...:)

Ale czy o to nam chodzi?
PS a tak już całkowicie na marginesie, zapytam użytkowników porozkręcanych wydechów. Czy nie bolą was zwyczajnie uszy od tych "dźwiękowych emocji"? Czy po przejechaniu 200-300km nie macie w głowie "kaca"?
Ot pytam.. bo sam się zdziwiłem ile głośniej jest na kapciu, po zmianie opon na "kostki" :)

Mondi - 2017-03-26, 21:49

:mrgreen: no i wyszło jak zawsze.... ile ludzi tyle zdań. Ja dodam tylko jeszcze jedno. Jestem bardzo elastyczny, jeśli ktoś coś lubi, coś się komuś "podoba" to z tym nie dyskutuję byle w jakiś szczególny sposób nie godziło to w mój komfort życia :-D
GrzeTom - 2017-03-26, 22:11

Mondi napisał/a:
:mrgreen: no i wyszło jak zawsze.... ile ludzi tyle zdań. Ja dodam tylko jeszcze jedno. Jestem bardzo elastyczny, jeśli ktoś coś lubi, coś się komuś "podoba" to z tym nie dyskutuję byle w jakiś szczególny sposób nie godziło to w mój komfort życia :-D

Mondi. Ja nikogo nie krytykuje za jego zapędy "inżynierskie". Ot po prostu dyskutuję z ogólnym przekonaniem iż głośność wydechów wpływa na nasze (nie)bezpieczeństwo :)

Martinezz - 2017-03-26, 22:13

Głośne tłumiki dla bezpieczeństwa... no tak... w zasadzie niby tak...
Ale ja mam od tego klakson ;-) i długie ;-)
I mogę ruszać w tripa o 4:00am ;-)

Mam i halogeny led (choć "chińckie" majace pińcet lumenów) ;-)

janciovodnik - 2017-03-26, 22:17

GrzeTom napisał/a:
zapytam użytkowników porozkręcanych wydechów. Czy nie bolą was zwyczajnie uszy od tych "dźwiękowych emocji"? Czy po przejechaniu 200-300km nie macie w głowie "kaca"?

Kiedyś w Maruderze wypluło mi z jednej lufy db killer. Dla bezpieczeństwa silnika wywaliłem z drugiej. Aż nie dorobiłem. Powiem tak... pomimo kasku integralnego dźwięk juz mnie wkurzał po przejechaniu kilku kilometrów (hałasem oczywiście) a słychać mnie chyba było z pół kilometra. Ani to frajda ani przyjemne.

GrzeTom - 2017-03-26, 22:19

Martinezz napisał/a:
Głośne tłumiki dla bezpieczeństwa... no tak... w zasadzie niby tak...
Ale ja mam od tego klakson ;-) i długie ;-)
I mogę ruszać w tripa o 4:00am ;-)

Mam i halogeny led (choć "chińckie" majace pińcet lumenów) ;-)


HALOGENY ale dodatkowe . Jasne że tak:) tez mam, a wcześniej pisałem o "LEDO/KSENONACH" w oryginalnych lampach :)

elefant - 2017-03-26, 22:22

Ale nie odizolujecie Słonia za głośniejszy wydech ?:))))))))
Tak tylko pytam.

fakir - 2017-03-26, 22:33

Oj widzę że fakirka brakuje kilka dni na forum i już głupie pomysły ...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group