Dziubek - 2011-08-24, 21:53 jak ja sie ciesze, ze nie mam lambdy
wszystko odrazu dobrze dzialalo i dziala major - 2011-08-24, 21:55 Właśnie dlatego pozostaję przy seryjnych mapach. Mapy Catfisha wymagają strojenia przynajmniej jałowych obrotów (IFT) za pomocą analizatora spalin, a żeby było porządnie zrobione - na hamowni. A ja leniwy jestem :D
Poza tym jeździłem na mapach Catfisha i nie zauważyłem spektakularnych zmian (dobra, na 2000 obrotów jest różnica, ale rzadko tam bywam więc mi nie robi różnicy). To drugi powód żeby nie mieszać w mapach.Wilk stepowy - 2011-08-25, 08:17
Cytat:
Właśnie dlatego pozostaję przy seryjnych mapach.
Są też pozytywne aspekty Poza tym czasem to konieczność.
np, ja do puki nie wiedziałem, że mam fabrycznie wgraną złą mapę(od modelu bez lambdy) to mogłem jeździć, ale jak już wiesz że masz złą mapę i wogóle jakieś kosmiczne ustawienia (IFT= -70; jak on wogóle działał?) to trudno żeby nic nie zrobić. Mój kapeć wciągał 7-9l, teraz lepiej się zbiera, mali średnio 1-2l mniej, zdecydowanie lepiej odpala, jest bardziej elastyczny. Tylko cała ta zabawa jest czasochłonna i trochę po omacku Na szczęście satysfakcjonująca major - 2011-08-25, 08:27
Wilk stepowy napisał/a:
... czasem to konieczność.
np, ja do puki nie wiedziałem, że mam fabrycznie wgraną złą mapę(od modelu bez lambdy) to mogłem jeździć, ale jak już wiesz że masz złą mapę i wogóle jakieś kosmiczne ustawienia (IFT= -70; jak on wogóle działał?) to trudno żeby nic nie zrobić.
Trudno się z Tobą nie zgodzić Catfish twierdzi że po strojeniu widział bardzo różne wartości IFT; sama wartość IFT nie ma znaczenia - tylko zawartość CO2.
Wilk stepowy napisał/a:
Mój kapeć wciągał 7-9l, teraz lepiej się zbiera, mali średnio 1-2l mniej, zdecydowanie lepiej odpala, jest bardziej elastyczny. Tylko cała ta zabawa jest czasochłonna i trochę po omacku Na szczęście satysfakcjonująca
Mój kapeć jeździł na każdej mapie bardzo podobnie i na każdej bez problemu zapalał. Do Rumunii pojechałem na oryginalnej mapie 429 (przed wyjazdem zmieniłem mapę z Catfisha na tą, którą ściągnąłem z motocykla) i średnie spalanie wyniosło 6,5l/100km, więc chyba pozostane przy oryginalnej mapie (chociaż na razie i tak Capo stoi w garażu w częściach bo się druty popaliły, więc nawet gdybym chciał to mapy nie zmienię ).Dziubek - 2011-08-25, 12:58
major napisał/a:
chociaż na razie i tak Capo stoi w garażu w częściach bo się druty popaliły,
a co sie spalilo major - 2011-08-25, 14:06 Gdzieś zrobiło się zwarcie i przytopiło się kilka kabelków.
Kilka tygodni temu jechałem w dużym deszczu i nagle zgasł silnik. Odpalił bez protestów, zdarzyło się tak jeszcze ze dwa czy trzy razy na odcinku kilometra, później wszystko było w porządku.
Nie dawało mi to jednak spokoju więc zacząłem szukać przyczyn. Dotychczas znalazłem to:
Stopiona obudowa bezpiecznika świateł (nie pojmuję czemu bezpiecznik się stopił zamiast się spalić )
Złączka czujnika prędkości przytopiona od czarnego kabla masowego albo od biało-czerwonego zasilającego. Czarny kabel zgrzał się z biało-czerwonym i tam w deszczu zrobiło się pewnie duże zwarcie kilka razy. To jednak tylko skutek, gdzieś jest inne zwarcie które powoduje że przewody aż tak się grzeją. Na razie jednak nie mam pojęcia gdzie
Przy okazji okazało się że przewód paliwowy w kierunku do wtryskiwaczy pękł i przecieka więc czeka mnie jeszcze zakup złączek i przewodów paliwowych (poprzedni właściciel pojechał po taniości i zamontował przewody bez złączek...).
Chyba miałem dużo szczęścia bo paliwo ciekło obok stopionych kabli...darezz - 2011-08-25, 15:11 Walcz chlopie!! i Daj znac jak postepy..eterum - 2011-08-25, 19:56
major napisał/a:
Stopiona obudowa bezpiecznika świateł (nie pojmuję czemu bezpiecznik się stopił zamiast się spalić
Znam temat.. Kiedyś też mi się tak zdarzyło. Niepojęte..
Major widzę że same problemy. Szkoda że teraz a nie w zimie. Ja to wszystko przeżyłem przy temp. - 5 za oknem więc ze spokojem wracałem do garażu po paru dniach przemyśleń jak to naprawić.
Życzę Ci powodzenia i daj znać jak postępy.major - 2011-08-25, 20:18
eterum napisał/a:
Major widzę że same problemy. Szkoda że teraz a nie w zimie. Ja to wszystko przeżyłem przy temp. - 5 za oknem więc ze spokojem wracałem do garażu po paru dniach przemyśleń jak to naprawić.
Życzę Ci powodzenia i daj znać jak postępy.
Dzięki.
A problemy zaczęły się od cewki. Jak tylko ją naprawiłem padł czujnik stopki (przy okazji: pasuje od CBR 1000 F 93-2000). Te drobnostki zaczęły mnie denerwować ale to co dzieje się teraz to nieporozumienie... Wcześniej jeździłem 11-letnią Suzuki SV i mogłem ją wrzucić do kanału żerańskiego, wyciągnąć i pojechać dalej ;) a Aprilii przeszkadza deszcz...
Niestety nie mam pomysłu co może być przyczyną problemów. Nie wiem nawet gdzie zacząć i jak szukać. Mierzenie przewodów w wiązce to jak szukanie igły w stogu siana... Zastanawiam się nawet czy rozciąć wiązkę i szukać uszkodzeń okiem i miernikiem oczywiście, ale to też nie gwarantuje że znajdę przyczynę.
Na razie się nie poddaję, chociaż jak patrzę na Capo to nie wierzę że w tym sezonie jeszcze będzie jeździć:
eterum - 2011-08-25, 20:37 Zacząłbym poszukiwania od świateł. Ten stopiony bezpiecznik nie wziął się z niczego.
Inna sprawa że w moim przypadku po wymianie bezpiecznika problemy ustały i następny bezpiecznik działa do dzisiaj. Nieodgadnione to ale może problem się już więcej nie pojawi po naprawie stopionych kabli.
Jest to ogólny schemat diagnozowania problemów elektrycznych w motocyklach.major - 2011-09-09, 20:45 Moje Capo jest już na chodzie. Nie znalazłem przyczyny zwarcia, cała wiązka wygląda OK. Wymieniłem stopione kable, założyłem złączki Rectus i nowe przewody paliwowe.
Liczę na to że nic więcej nie będzie się działo a przyczyną po części była wada przewodu. Na razie 50 km przejechane bez problemów.Anonymous - 2011-09-11, 14:09 Nie pozostaje nic innego jak życzyć szerokości.
Mam nadzieję, że problem już więcej się nie pojawi.
Złączki to dobra i przemyślana inwestycja.
Polecam sprawdzać stan przewodów paliwowych przed rozpoczęciem każdego sezonu.
Przed każdym nowym sezonem wymieniam przewody na nowe.
Pomimo tego,że przewody mam dobrej jakości, to pod wpływem temperatury chyba tracą swoje właściwości.major - 2011-09-11, 20:32 W zimie (o ile znajdę miejsce w którym będę będę mógł przezimować motocykl i coś przy nim zrobić) planuję gruntownie przejrzeć elektrykę i poprawić wszystkie niedoróbki fabryki.
W weekend zrobiłem 300 km i wygląda na to że jest OK.
Do zobaczenia na trasie, być może w Karkonoszach :)Wilk stepowy - 2011-09-27, 22:26 Moje ostatnie wyniki spalania:
Drogi krajowe: 2 osoby + 3 kufry prędkości 80-120kmh Spalanie ok 5-5,5
Autostrada: 2 osoby + 3 kufry prędkość 120-140 Spalanie ok 5,5-6
375km do zapalenia rezerwy!
Po 425km wlałem 22l paliwa
W porównaniu do zeszłego roku to po prostu kosmos. Miodzio.
Spadek spalanie osiągnięty po zmianie przedniej zębatki z 16zębów na prawidłową ( ok 0,5-0,7l mniej) oraz po wgraniu mapy Catfish (ok 1-1,5 l mniej).eterum - 2011-09-28, 07:36 Piękne wyniki. U mnie jest niestety więcej. 6 litrów musi wypić by ze mnę rozmawiać. Może Ty Wilku po prostu przystojniejszy jesteś ;)