elefant - 2015-09-15, 20:44 O gustach się nie dyskutuje ,ale Arkglo masz rację koła na szprychach to podstawa.Miałem DL-a ,fajne moto ale za 30 lat nikt się nie zatrzyma przy tym modelu i nie powie "kiedyś to umieli robić motóry"koozziii - 2015-09-16, 22:09 ogladałem dzisiaj moto z lubaczowa ogólnie maszyna spoko tylko zaniepokoił mnie dziwny odgłos nierównomiernego stukanie na wolnych obrotach z opowieści właściciela podobno tak capcie hałasuja co wy na to jak u was w maszynach??elefant - 2015-09-16, 22:12 Nic się nie przejmuj , jak Capo nie szeleści, nie stuka to znaczy że nie żyje :))janciovodnik - 2015-09-16, 23:12
elefant napisał/a:
Nic się nie przejmuj , jak Capo nie szeleści, nie stuka to znaczy że nie żyje :))
Jak nie słyszysz gwoździ w silniku to wiedz, że coś złego się dzieje ;Pdzoszla - 2015-09-16, 23:15 Hehe mowiłem tak samo :D gwoździe muszą byc :Probert1973 - 2015-09-17, 03:17 można to wytłumaczyć jednym słowem.. ROTAX i tak ma byćmuchen - 2015-09-21, 16:42 hej interesuja mnie opinie o tych moto
http://olx.pl/oferta/apri...html#525919d1ec ten mi sie podoba lecz przebieg ma dość spory 90tys lecz właściciel rozsądnie gada
http://olx.pl/oferta/apri...html#2882c4ed68 ogladałem jezdziłem motory niby z włoch a licznik od angola bo niby sie zepsuł czyli przebieg nie znany czysty jak kazda komisówka ......tosiek - 2015-09-21, 16:45 Ten pierwszy to chyba od kogoś z forum, o ile dobrze kojażę :)janciovodnik - 2015-09-21, 17:24
tosiek napisał/a:
Ten pierwszy to chyba od kogoś z forum, o ile dobrze kojażę :)
kolega dzoszla ;)Czarny84 - 2015-09-21, 17:27 Bierz czerwonego są najszybsze:) ten 1 link jak kupowałem Kapcia w lutym też wisiał na ogłoszeniach ale nie oglądałem go.
Pomoc w poszukiwaniach i porady znalazłem na forum (tak jak i moto) za co wielkie dzięki jeszcze raz i jak narazie nie żałuje.
Kapeć to specyficzny motocykl ale warty grzechu :))RESPIRATOR - 2015-09-21, 18:03 Do Lubaczowa masz rzut beretem. Z tego co mówił dzoszla moto jest dopieszczone.robert1973 - 2015-09-21, 21:40 Tego pierwszego możesz brać w ciemno moto doinwestowane, w NAJLEPSZYM malowaniu ( co prawda jest to rok(chyba) 2001 ale to o niczym nie świadczy bo czasami w dowód wbijają rok zakupu jako rok produkcji np w Holandii) ForumoweWódz - 2015-09-22, 01:25
robert1973 napisał/a:
... bo czasami w dowód wbijają rok zakupu jako rok produkcji np w Holandii
Italiańcy tak samo . Mój jest prodakszyn 2002 , a mam wbite 2003 . I to ma sens , jak się tak zastanowić , bo przecież motocykiel jak stoi w kartonie to się nie zużywa , co nie ?
ps , mam teraz na celu jednego sprzęta co 3 lata się kisił w pudle ( Versysik na tysiaku) . Ale chyba chut z tego bedzie , bo trochę ciężko się gada z facetem , jakiś takiś wbity w gajer Ę Ą teges-szmeges . No i cena też ciutku taka , że chyba by mnie Stara pokropiła , jak bym to teraz na chawire ściągnołrobert1973 - 2015-09-22, 22:22
Wódz napisał/a:
( Versysik na tysiaku
toż to DL1000 bleeee a fujWódz - 2015-09-23, 00:13 to całkiem inna bajka Roberto . DL przy Kawie to prostackie kowadło . Duży Versys to maks niedoceniany u nas sprzęcior . Jest bardziej niszowy niż Capo , używek praktycznie nie ma .
Silnik bajka . Pozycja za sterem bajka . Wygodny , dopracowany technicznie motocykiel .