tosiek - 2014-10-12, 10:48 Temat postu: Nakrętka tylnego koła Ktoś wie gdzie można kupić takowe? Ta sama nakrętka jest stosowana do mocowania ośki wahacza a że traktuje się je 90Nm to chciałbym wymienić je na nowe. Tym bardziej że obie wyglądają na mocno zmęczone 
A jeśli nie oryginalne to jakieś sensowne zamienniki? jagiel - 2014-10-12, 12:11 np u mnie  35zł , będzie za tydzień bo akurat czekam na dostawę części.... więc jak chcesz to daj znać
[ Dodano: 2014-10-12, 12:17 ] aa w sumie co tam, zamawiam sztukę tak czy inaczej, jak nie weźmiesz to najwyżej sobie wymienię
tosiek - 2014-10-12, 13:15 To dwie zamów więcej Wymienię na kole i na wahaczu!
[ Dodano: 2014-10-18, 17:52 ] Dzięki, nakrętki dotarły! Teraz tylko muszę je wymienić
Wojtaq - 2016-09-29, 20:34 Nie będę tworzyć nowego tematu i kilka słów o nakrętce tylnego koła podpinam w tym miejscu. Przede wszystkim publicznie składam wyrazy wdzięczności dla Jagiela, który sprowadził mnie na dobrą drogę (najwyższy czas) i przy okazji uratował kilkadziesiąt PLN w skromnym budżecie. Każdemu z nas zdarza się przynajmniej raz w sezonie podciągnąć łańcuch. Póki nakrętka miała idealny sześciokąt, robiłem to kluczem oczkowym 27 i tyle razy ile odkręciłem, tyle samo dałem radę zakręcić. Do czasu! Do czasu, kiedy nakrętka trochę poślizgała się w kluczu i już nie dało rady ruszyć. Klucz miał swoje lata, więc wyłuskałem parę złociszy na piękną, błyszczącą nasadkę 27 ze stali Cr-V. Dziarsko założyłem na nakrętkę i... kicha! Jak kręciło przy poprzednim, tak kręcić nie przestawało na nowej nasadce. Zwróciłem się więc do Jagiela z pytaniem i uniżoną prośbą o wsparcie nową nakrętką. Niestety, akurat nie miał na składzie, lecz przy okazji zauważył, że obsługujemy połączenie nietypowym kluczem 26! Taką nasadkę nabyłem drogą kupna, poprawiłem sześciokąt i działa jak ta lala
Tak więc Koledzy i (nieliczne) Koleżanki, pouczony przez naszego guru pozwalam sobie zwrócić uwagę na właściwy dobór klucza do tylnej osi i wahacza. W standardowych zestawach wszelkich kluczy nie znajdziemy 26 co spowodowało, że nieświadom skutków posługiwałem się ciut większym. Nie chadzajcie tą drogą! fakir - 2016-09-29, 20:41
jagiel - 2016-09-29, 22:16 bez przesady tylko rozmiar klucza podałem :) janciovodnik - 2016-09-30, 08:24 No ale jak zwykle Wojtek pięknie to ubrał w słowa :) Miło, ze są tutaj jeszcze wypowiedzi nie kończące się na jednym zdaniu :P (vide ja). Martinezz - 2016-10-03, 10:24 A ja mam na wyposażeniu - klucz do tejże nakrętki -w komplecie oryginalnych narzędzi miałem. Ale zanim mnie oświeciło - nabyłem klucz 26, nasadkę - za nie za duże w sumie pieniążki :) janciovodnik - 2016-10-03, 10:31 Ja też... tylko do przodu brakuje jeszcze :/ Wojtaq - 2016-10-03, 10:51
Myślę, że każdy wozi pod siedzeniem worek z narzędziami. Tyle, że korzystamy z nich zazwyczaj w drodze, a mniej w garażu. Opisane wyżej zachowanie jakiego się dopuściłem, wynikało z hołdowania schematom. Do czasu klucz kręcił, więc nie wysilałem ubożejącej masy szarych komórek. Dopiero potrzeba wsparta sugestią Jagiela doprowadziła do sensownego finału. Pocieszam się, że mogę nie być jedyny w powielaniu podobnych błędów, stąd na poły poważna, na poły żartobliwa dywagacja o własnej marności, jako przestroga dla innych 
janciovodnik - 2016-10-03, 11:02 Wojtek Ty to umiesz :) Martinezz - 2016-10-05, 00:05 Wojtaq, tylko proszę o marności nie wspominać proszę ;) Ot historia pouczająca i przydatna. Ja, jakoż iż z urodzenia ostrożny jestem - takoż i ze strachu by nie spierniczyć, nakrętkę pomierzyłem... a jak klucza nie znalazłem - kupiłem ;) Więc Tyś człek zacny i odważny, ja - ot i cykor ;) |
||||||||
