Powitalnia - Witam jestem tu nowy i potrzebuję kilku wskazówek
ogromek - 2016-06-01, 19:07 N.O.W.Y, Cześć
Pewnie się dobrze spocisz jak to przy Włoszce z temperamentem,
a następnego ranka pobiegniesz do garażu zobaczyć czy jeszcze tam jest,
spragniony kolejnej przygody-powodzenia Mirogigas - 2016-06-01, 21:16
janciovodnik napisał/a:
Po naszym ostatnim wspólnym forumowym wyjeździe można rzec, że w porównaniu do KATa to mogłaby się pławić w stawku a i tak by odpaliła :P
Janek jest w tym co napisałeś moc prawdy :Pjanciovodnik - 2016-06-01, 22:02
gigas napisał/a:
Janek jest w tym co napisałeś moc prawdy :P
Wiesz Tomek... niejednokrotnie testowane z opadami z niebios. Za każdym razem no problemo :)tomekz - 2016-06-01, 23:15 Hejka.
Jeżeli ten nielubiący deszczu katełem miał rejestrację ESI-coś-tam to leciałem za nim kawałek puszką w piątek na S8 koło 10-11.
Nawet mówiłem Żonie że może kiedyś sobie coś takiego sobie kupię jako sprzęt do orania...
W sobotę przejeżdżałem po burzy koło Jagienki ale miałem zmarznięty i mokry spory "bagaż" i niestety pognałem dalej RESPIRATOR - 2016-06-01, 23:24 a żałuj bo znalazłbyś i suchy kont i ciepłą strawę, że o wyśmienitym towarzystwie nie wspomnę.
Ja bym się na Twoim miejscu nawet nie przyznawał że przeleciałeś koło nas bez przywitania.janciovodnik - 2016-06-01, 23:42
tomekz napisał/a:
W sobotę przejeżdżałem po burzy koło Jagienki ale miałem zmarznięty i mokry spory "bagaż" i niestety pognałem dalej
Jak mogłeś nie zajrzeć... Ech... Oj ugościlibyśmy po Firlejowemu :Pelefant - 2016-06-02, 07:22
tomekz napisał/a:
Hejka.
Jeżeli ten nielubiący deszczu katełem miał rejestrację ESI-coś-tam to leciałem za nim kawałek puszką w piątek na S8 koło 10-11.
Nawet mówiłem Żonie że może kiedyś sobie coś takiego sobie kupię jako sprzęt do orania...
W sobotę przejeżdżałem po burzy koło Jagienki ale miałem zmarznięty i mokry spory "bagaż" i niestety pognałem dalej
Ten kat za którym jechałeś w piątek S8 to Andrzej z Kamilą gnający do Zieleńca na spotkaniefakir - 2016-06-02, 07:31
tomekz napisał/a:
W sobotę przejeżdżałem po burzy koło Jagienki ale miałem zmarznięty i mokry spory "bagaż" i niestety pognałem dalej
Taki trochę strzał w stopę ?gigas - 2016-06-02, 14:57
fakir napisał/a:
tomekz napisał/a:
W sobotę przejeżdżałem po burzy koło Jagienki ale miałem zmarznięty i mokry spory "bagaż" i niestety pognałem dalej
Taki trochę strzał w stopę ?
Wogóle byś się TomekZ nie przyznawał że byłeś w tamtych okolicach ... wstyd :P - być a nie podjechać ...myślę, inaczej - uważam, że zostałbyś na nockę :)) w doborowym towarzystwie :Djanciovodnik - 2016-06-02, 15:13
gigas napisał/a:
...myślę, inaczej - uważam, że zostałbyś na nockę :)) w doborowym towarzystwie :D
A rankiem by miał problem z wyjazdem :Pgigas - 2016-06-02, 15:17
janciovodnik napisał/a:
gigas napisał/a:
...myślę, inaczej - uważam, że zostałbyś na nockę :)) w doborowym towarzystwie :D
A rankiem by miał problem z wyjazdem :P
Janku jak to mawiasz oj tam oj tam ---- to tylko ognista woda odparuje po jakimś czasie :Ptomekz - 2016-06-02, 23:15 Przepraszam, mea culpa.
Mam nadzieję że będę miał jeszcze okazję się zrehabilitować.janciovodnik - 2016-06-03, 09:58
tomekz napisał/a:
Mam nadzieję że będę miał jeszcze okazję się zrehabilitować.