To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
APRILIA ETV 1000 CAPONORD

Elektryka - Ładowanie - akumulator, regulator?

maxx - 2018-07-21, 19:14
Temat postu: Ładowanie - akumulator, regulator?
Hej!

Jako, że w momencie kupowania Capo dostałem info, że akumulator jest padnięty, dziś sobie sprawdziłem napięcie w czasie pracy.

Ogółem Capo chwile musi kręcić by odpalić.

Na jałowym jest około 12,7V na starcie i rośnie.
Gdy wkręcam na obroty (okolo 4-5k) zaczyna spadać.

Nie znam się, ale czy może to być kwestia regulatora napięcia? Czy zacząć od wymiany aku?

Pozdrawiam!

ralph178 - 2018-07-21, 23:07
Temat postu: Re: Ładowanie - akumulator, regulator?
Temat ładowania jest już bardzo obszernie przedyskutowany i jest na tą kwestię założony temat - proponuję, abyś prześledził różne przypadki i jest duża szansa, że znajdziesz ten, który akurat występuje u Ciebie.
Poza tym podałeś trochę za mało szczegółów, aby stwierdzić co jest grane:

maxx napisał/a:
Ogółem Capo chwile musi kręcić by odpalić.

Ile to jest chwila? Czy kręci szybko czy ledwie rusza tłokami?

Cytat:
Na jałowym jest około 12,7V na starcie i rośnie.

Do ilu rośnie? Czy masz w tym czasie włączone światła itp?

Cytat:
Gdy wkręcam na obroty (okolo 4-5k) zaczyna spadać.

Do jakiej wartości spada?

Cytat:
Nie znam się, ale czy może to być kwestia regulatora napięcia? Czy zacząć od wymiany aku?

Zacznij od przeczytania tematu na forum, który poświęcony jest temu problemowi - jak nadal nie będziesz wiedział gdzie leży problem to pytaj.

[ Dodano: 2018-07-21, 23:12 ]
Cytat:
Nie znam się, ale czy może to być kwestia regulatora napięcia? Czy zacząć od wymiany aku?


Weź aku i podjedź do jakiegoś gościa co handluje akumulatorami i poproś o zrobienie testu prądu rozruchu Twojego aku. Jeżeli jest znacznie poniżej swojej normy to nie zwlekaj tylko kup nowy i nie oszczędzaj na nim.

maxx - 2018-07-21, 23:47

Aby odpalić muszę trzymać jakieś 3-5 sekundy przycisk startera, raczej kręci pomału. Wygląda jakby natężenie prądu było zbyt niskie.

Przez około 2 minuty urosło do 13,6V, bez świateł.
Po wkręcaniu na 4-5k obrotów, spadło do 12V

Temat poszukam i przeczytam, z testem też ogarnę w poniedziałek. Dzięki!

ralph178 - 2018-07-22, 09:04

W takim razie aku masz raczej do wymiany - nie oszczędzaj na nowym.
Regulator prawdopodobnie będzie dobry tylko musisz się trochę pobawić kablami między alternatorem i regulatorem i między regulatorem i akumulatorem:
1. w pierwszej kolejności posprwdzaj wszystkie kostki na tych kablach i wymień na nowe lub zlikwiduj i polutuj kable;
2. Jeżeli nikt wcześniej u Ciebie nie zrobił to puść dodatkowe kable od regulatora do akumulatora to zyskasz ok 0,5V do ładowania i nie będą się tak grzały kable;
3. Najlepiej puścić jest też nowy kabel od alternatora do regulatora już wtedy nie stosując żadnych złączek.
Ja zrobiłem wymienione wyżej zabiegi i ładowanie (mierzone na akumulatorze) mam w granicach 13,7 - 14,2 V przy zapalonych światłach w różnym zakresie obrotów na oryginalnym regulatorze.

robert1973 - 2018-07-22, 19:40

ralph178 napisał/a:
W takim razie aku masz raczej do wymiany...... regulatorze.
wszystko w tym temacie zostało już napisane wystarczy tylko jedną rzecz zrobić... przeczytać na forum i naprawdę szybciej pytający ogarnie sprzęt niż zacznie pytać o to samo N-ty raz i czekać na odpowiedź... a jeśli czegoś nie rozumie to polecam wizytę u mechanika lub znajomego który to ogarnie.
Pozdrawiam

RESPIRATOR - 2018-07-22, 20:08

Ja ewidentnie obstawiam regulator
maxx - 2018-07-22, 22:30

[quote="robert1973"]
ralph178 napisał/a:
.. zostało już napisane wystarczy tylko jedną rzecz zrobić... przeczytać na forum


O dziwo przeczytałem wszystko na forum i chciałem sie upewnić :) Ale dzięki, pomogłeś :)

RafałM - 2018-07-23, 20:29

U mnie były te same objawy i winny był regulator. Oczywiście sprawdziłem wcześniej wszystkie połączenia. Po wymianie regulatora zamontowałem sobie cyfrowy wskaźnik ładowania i przynajmniej na bieżąco widzę co się dzieje.
robert1973 - 2018-07-23, 22:37

maxx napisał/a:
przeczytałem wszystko na forum i chciałem sie upewnić :) Ale dzięki, pomogłeś :)
oprócz przeczytania trzeba zrozumieć i poćwiczyć z motocyklem :) :P
ps polecam przeczyszczenie wszystkich połączeń "siłowych" między aku a rozrusznikiem łącznie z często zapominanym minusem

Anonymous - 2018-07-23, 22:48

RafałM napisał/a:
U mnie były te same objawy i winny był regulator. Oczywiście sprawdziłem wcześniej wszystkie połączenia. Po wymianie regulatora zamontowałem sobie cyfrowy wskaźnik ładowania i przynajmniej na bieżąco widzę co się dzieje.

I rozumiem,że z racji montażu tego wynalazku,wozisz ze sobą zapasowy regulator i stator.No bo jak już ten wyświetlacz np.w Mongolii powie,że ładowanie kiepskie,to od razu wyciągasz miernik,mierzysz napięcia międzyfazowe,regulator i czy nie ma przebicia do masy.Po trafnej diagnozie,wymieniasz wadliwy komponent,zjadasz posiłek w przydrożnej jurcie i gnasz dalej.

Temu służy ten wyświetlacz, czy tylko poprawia ci samopoczucie w momentach dobrych kiedy w dobry dzień pokazuje 14,4V?:)

ralph178 - 2018-07-24, 06:50

No to pojechałeś Wicher :-)
Powiem Ci, że ja też mam zamontowany taki wyświetlacz ale zrobiłem go z innego względu - jak kiedyś mi się zdarzy, że ładowanie padło to jest duża szansa, że odpowiednio szybko to zauważę i powyłączam wszystkie zbędne odbiorniki, a kierunkowskazów będę używał tylko tam gdzie muszę, żeby jak najdalej zajechać na samej baterii (może uda się nawet do jakiegoś mechanika, albo przynajmniej do parkingu albo zjazdu z autostrady).

Stiopa - 2018-07-24, 07:32

ralph178 napisał/a:
No to pojechałeś Wicher :-)
Powiem Ci, że ja też mam zamontowany taki wyświetlacz ale zrobiłem go z innego względu - jak kiedyś mi się zdarzy, że ładowanie padło to jest duża szansa, że odpowiednio szybko to zauważę i powyłączam wszystkie zbędne odbiorniki, a kierunkowskazów będę używał tylko tam gdzie muszę, żeby jak najdalej zajechać na samej baterii (może uda się nawet do jakiegoś mechanika, albo przynajmniej do parkingu albo zjazdu z autostrady).


Zgadzam się w stu procentach . Oprócz tego jeszcze może się zdarzyć , że przekaźnik rozrusznika się sklei i jeżeli silnik został odpalony to można tego wręcz nie zauważyć . A na woltomierzu od razu widać duży spadek napięcia . Można na jego podstawie częściowo ocenić stan aku obserwując spadek napięcia w momencie rozruchu .
Nie mów Wicher , że to tylko zbędny gadżet .

Anonymous - 2018-07-24, 08:19

No ja rozumiem:)Sam miałem takie coś w capo,ale tak się zastanawiam nad sensem montażu tego urzadzenia,bo wlasciwie w zadnym stopniu nie rozwiązuje on faktycznego problemu.
Dwa Capo jadą przez Iran.Jeden z wyświetlaczem,drugi bez.Nagle,dziwnym trafem w obu pojawia sie usterka ładowania.
Rozumiem,że ten z wyświetlaczem zajedzie dalej(ale raczej nie dużo dalej)o ile we właściwym momencie dostrzeże spadek napięcia.
Czyli przesiadka na kozę lokalnego pasterza,to tylko kwestia 15-30km :mrgreen:

Stiopa - 2018-07-24, 09:07

Wicher napisał/a:
No ja rozumiem:)Sam miałem takie coś w capo,ale tak się zastanawiam nad sensem montażu tego urzadzenia,bo wlasciwie w zadnym stopniu nie rozwiązuje on faktycznego problemu.
Dwa Capo jadą przez Iran.Jeden z wyświetlaczem,drugi bez.Nagle,dziwnym trafem w obu pojawia sie usterka ładowania.
Rozumiem,że ten z wyświetlaczem zajedzie dalej(ale raczej nie dużo dalej)o ile we właściwym momencie dostrzeże spadek napięcia.
Czyli przesiadka na kozę lokalnego pasterza,to tylko kwestia 15-30km :mrgreen:


Profilaktyczne prześwietlenie płuc na przykład też żadnego problemu nie rozwiązuje ale pozwala go w porę dostrzec ;-) ;-) .

Nie przekonałeś mnie . Przyczyną braku ładowania może być na przykład jakiś rozpięty przewód i wolę tego szukać zanim akuk całkiem klęknie . Koszt woltomierza jest żaden , montaż banalnie prosty i myślę , że warto go mieć .

Anonymous - 2018-07-24, 10:56

Oczywiście przy drobnej usterce jest w stanie dać ci jakiś sygnał o awarii.Bez woltomierza jest właściwie tak samo;)To tak samo jak z kontrolką ciśnienia oleju.Bardzo dobrze,że jest,ale często tak bywa,że zazwyczaj jest już za późno :mrgreen:
Problem zazwyczaj jest w tym,że kabelek urywa się koło domu,a stator zazwyczaj gdzieś daleko od niego i w ciemnej dupie;)
W zeszłym roku rozwaliłem filtr oleju w takiej ciemnej dupie,że przy diagnozie tylko koza mi pomagała,ale ja to mam takie przygody;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group