to czy tak czy siak będzie trzeba robić nowe mapy..
no to chłopie jak bierzesz się za robienie nowych map to jesteś dla mnie MASTER :)( bez ironi bo to poważna sprawa.....osobiście lekko korygowałem pod swoją dupę ale korekcja a inna mapa to 2-e bajki)
ja bym po prostu skorygował dawkę...... co już mówił Jagiel...... zresztą zdrowy rozsądek też to mówi ale...... co ja tam wiem popierdalam pierdzipędem :P
_________________ Chińskie przysłowie mówi:
"Jeśli chcesz być szczęśliwy jeden dzień - upij się. Jeśli chcesz przez całe życie być szczęśliwy - załóż sobie ogród." dodam... żeby mieć gdzie pić
Wiek: 68 Dołączył: 31 Maj 2010 Posty: 583 Skąd: Piła
Wysłany: 2017-02-24, 07:40
Ja zrobiłem tylko jedną modyfikacje wydechów, którą wstępnie opisałem gdzieś na Forum. Zeszłego roku miałem zamiar pochwalić się Kolegom w Zieleńcu, ale czas biegł tak szybko, że po prostu zapomniałem. Poza tym modyfikacja wymaga zewnętrznego wzmacniacza z USB i chociaż 'piecyk' nie jest duży, to jednak zabrakło dla niego miejsca w kufrach.
Chodzi o element piezoelektryczny trochę podobny do sondy lambda, zainstalowany na połączeniu kolektora wylotowego z tłumikiem. Jego zadaniem jest modulacja odgłosu spalin sygnałem akustycznym czyli np. muzyką ze wzmacniacza. Uzyskuję oryginalny dźwięk wydechów dudniących takimi tematami, z których najlepiej moim zdaniem brzmi kozacka muzyka z Czasu Apokalipsy czyli Cwał Walkyrii Richarda Wagnera. Dodatkowe efekty uzyskuje się przepustnicą i naprawdę robi to duże wrażenie na słuchaczach
_________________ Być narodowi użytecznym - jak Staszic!
U mnie Wilku przerabiał z tego co kojarze (od info od poprzedniego właściciela) i graja pięknie..
Nie, ja nikomu nie przerabiałem wydechów, prócz sobie. Zrzucam podejrzenia na Edzia..
A może od Ciebie były gmole? Tak to były gmole :) Solidne trzymają do dzisiaj "nie ma lipy"
janciovodnik
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Dołączył: 27 Lut 2014 Posty: 3152
Wysłany: 2017-02-24, 08:36
Wojtaq napisał/a:
Zeszłego roku miałem zamiar pochwalić się Kolegom w Zieleńcu, ale czas biegł tak szybko, że po prostu zapomniałem.
Wojtek lepiej przyznaj się, ze popłynąłeś w stronę oniemienia będącą na spotkaniu płcią piękna i górzystymi widokami :P Że o strzelaniu fot nie wspomnę ;)
to czy tak czy siak będzie trzeba robić nowe mapy..
no to chłopie jak bierzesz się za robienie nowych map to jesteś dla mnie MASTER :)( bez ironi bo to poważna sprawa.....osobiście lekko korygowałem pod swoją dupę ale korekcja a inna mapa to 2-e bajki)
ja bym po prostu skorygował dawkę...... co już mówił Jagiel...... zresztą zdrowy rozsądek też to mówi ale...... co ja tam wiem popierdalam pierdzipędem :P
Mapy, nie mapy, korekta, nie korekta żaden MASTER ze mnie bo nie mam zielonego pojęcia jak to zrobić ;p Cokolwiek oprócz fizycznej wymiany kominów byłoby dla mnie niewykonalne :/
Jeśli zdecyduje się na założenie przelotów to podjadę na stację sprawdzić "spaliny" a potem będę szukał jakiegoś MASTERA od modyfikacji dawek paliwa :p. Odpowiednie kabelki też odziedziczylem z moto więc tylko program i znajomość tematu :)
_________________ Aprilia caponord etv 1000 - teraz i na zawsze... ;p
Yamaha dragstar xvs 125 - ale to już przeszłość ;)
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Wiek: 51 Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 1573 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2017-02-24, 11:25
Wojtaq napisał/a:
Ja zrobiłem tylko jedną modyfikacje wydechów, którą wstępnie opisałem gdzieś na Forum. Zeszłego roku miałem zamiar pochwalić się Kolegom w Zieleńcu, ale czas biegł tak szybko, że po prostu zapomniałem. Poza tym modyfikacja wymaga zewnętrznego wzmacniacza z USB i chociaż 'piecyk' nie jest duży, to jednak zabrakło dla niego miejsca w kufrach.
Chodzi o element piezoelektryczny trochę podobny do sondy lambda, zainstalowany na połączeniu kolektora wylotowego z tłumikiem. Jego zadaniem jest modulacja odgłosu spalin sygnałem akustycznym czyli np. muzyką ze wzmacniacza. Uzyskuję oryginalny dźwięk wydechów dudniących takimi tematami, z których najlepiej moim zdaniem brzmi kozacka muzyka z Czasu Apokalipsy czyli Cwał Walkyrii Richarda Wagnera. Dodatkowe efekty uzyskuje się przepustnicą i naprawdę robi to duże wrażenie na słuchaczach
Ocho, niechybnie zbliża się prima aprilis ! :))
_________________ chodzi o to żeby wpadać w błoto / morda w błocie .... świat w kolorach
Jeśli zdecyduje się na założenie przelotów to podjadę na stację sprawdzić "spaliny" a potem będę szukał jakiegoś MASTERA od modyfikacji dawek paliwa :p. Odpowiednie kabelki też odziedziczylem z moto więc tylko program i znajomość tematu :)
nie musisz szukać.... poczytaj forum i znajdź "znajomego" z analizatorem :D akurat to jesteś sam w stanie zrobić :) a sprzęt potrzebny masz
_________________ Chińskie przysłowie mówi:
"Jeśli chcesz być szczęśliwy jeden dzień - upij się. Jeśli chcesz przez całe życie być szczęśliwy - załóż sobie ogród." dodam... żeby mieć gdzie pić
No to trochę zamieszam :)
Ja już swoje ori kominy przerobiłem - mapę wgrałem, skład mieszanki ustawiłem, moto przeszło pomyślnie hamownie i jestem zajebiaszczo zadowolony. Dźwięk piękny basowy podobny do dzwięku jaki wydaje Capeć Asiora, stonowany, moto chodzi równiutko jak maszyna do szycia (zero falowania obr). Moto wkręca się jak by mu ktoś korek z dupy wyrwał.
A i jeszcze jedno: Zadawane są pytania ile będzie palił po zmianie na wolne wydechy - Koledzy w dupie to mam 0,5-,07/100 więcej to tyle co kot napłakał.
Pozytywne zamieszanie :D nic tylko czekać na Firlej lub inną "okazję" :)
PS jakiś wykresik ze "zhamienia" ????? pliiiis
_________________ Chińskie przysłowie mówi:
"Jeśli chcesz być szczęśliwy jeden dzień - upij się. Jeśli chcesz przez całe życie być szczęśliwy - załóż sobie ogród." dodam... żeby mieć gdzie pić
Pozytywne zamieszanie :D nic tylko czekać na Firlej lub inną "okazję" :)
PS jakiś wykresik ze "zhamienia" ????? pliiiis
Robert RR-ke wrzuciłem na hamownie zaraz po kupnie , potem po wgraniu nowej mapy, potem po zmianach w wydechu, potem powtórnie po zmianach mapy i ustawieniu składu mieszanki. Tak więc widzisz trochę tych wykresów jest, jakąś część wrzuciłem gdzieś na forum. Wszystko jest w kompie od hamowni u mojego mechanika (Endriu). W wolnej chwili zgram te pliki i postaram się opublikować.
Dziś przy okazji małej przejażdżki odwiedziłem stację kontroli pojazdów. Na analizatorze spalin wyszło 4,1 - 4.5.... tak jakoś skakało. Robić coś z tym czy zajrzeć jeszcze w inne miejsce celem weryfikacji pomiarów? Kominy oryginalne, moto 80°C.
LwG
_________________ Aprilia caponord etv 1000 - teraz i na zawsze... ;p
Yamaha dragstar xvs 125 - ale to już przeszłość ;)
skvrnsk [Usunięty]
Wysłany: 2017-02-28, 20:36
U mnie wyszło tyle samo w ubiegłym roku. Nie weryfikowałem tego drugim pomiarem. Kolor świec mam książkowy, a i spalanie w normie. Może w tym sezonie pokuszę się o ponowne sprawdzenie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum