Mialem to samo, chyba 2 razy w ostatnim miesiacu. Na poczatku sie tym przejalem ale jezdzi wiec co bede tam szukal dziury w caly, widac taka skrzynia.
Aaa tylko ze ja swojego poswiecilem i po tym swieceniu sie zaczelo .
Skrzynia w moim Capo wogole jakos dziwnie chodzi, mam brudasa Suzuki DR350 ktorym latam po polach i lasach, wogole o niego nie dbam i tam biegi wchodza jak w maslo a tutaj co jakis czas stuki, puki i zgrzytanie przy wrzucaniu biegu.
Wicher [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-30, 23:43
Powiem tak :)
Jeszcze nigdy nie jeździłem motocyklem z tak krnąbrną i niekulturalną skrzynią biegów :)
Lubię ten motocykl, kocham go, ale skrzynię to wziąłbym sobie z jakiegoś japońca ;)
Redukcje z "międzygazem" są okropne. Redukuję bez szprycy i biegi wchodzą ciszej.
Jak ostro przyspieszam, to wrzucam biegi bez sprzęgła i znika problem wbicia "luzu".
Skrzynia ogólnie jest do dupy i nie robi w tym motocyklu.
Kolego eterum, spróbuj przed wrzuceniem wyższego przełożenia wywierać delikatny nacisk na dźwignię zmiany biegów, a moment przerzutu biegu powinien być stanowczy.
A to już wszystko jasne. Ten typ widocznie tak ma..
Wicher właśnie odkąd stwierdziłem że w miarę udało mi się opanować tą sztukę zmiany biegów, to pojawiły się te niespodzianki.
_________________
Gość
Wysłany: 2009-05-01, 22:52
W mym modelu z 2002 r. dzieje się dokładnie to samo. najbardziej mnie wtedy wkurza, że podczas dynamicznego przyspieszania nie zauważam tego od razu i obroty mi dochodzą nawet do ok 10.000 (czerwone pole) - co nie jest dobre dla żywotności silnika.
Niech mi ktoś powie jedną rzecz - biegi wrzucacie ze sprzęgłem czy bez? Mimo, że jeżdżę od niemal 2-óch lat na tym sprzęcie to zawsze używam sprzęgła - co się może stać jak sprzęgła używać nie będę? (wiem, że to głupie pytanie , ale czy ktoś może mi to wyjaśnić?).
Jak nie będziesz używał sprzęgła to szybciej spotkasz problemy takie jak ma Eterum. Ja zawsze używam i jeszcze mi się nie zdarzyło żeby bieg nie wszedł. W ogóle nie mam jakichś większych zastrzeżeń do skrzyni, może tylko szybka redukcja czasem wymaga odrobiny czułości...
_________________ Pesymista, to dawny optymista, który po prostu zaczął myśleć realnie...
wedlug mnie jest to nic innego jak niedolkadne wsadzenie biegu.To samo mi sie przytrafialo podczas szybkiej zmiany.Jesli zrobimy to ciutek wolniej problem znika
Wicher [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-05, 17:45
Gość napisał/a:
Niech mi ktoś powie jedną rzecz - biegi wrzucacie ze sprzęgłem czy bez? Mimo, że jeżdżę od niemal 2-óch lat na tym sprzęcie to zawsze używam sprzęgła - co się może stać jak sprzęgła używać nie będę? (wiem, że to głupie pytanie , ale czy ktoś może mi to wyjaśnić?).
Jak nie będziesz używać sprzęgła do wrzucania biegów, to nie stanie się nic z Twoją skrzynią biegów, pod warunkiem, że będziesz to robił umiejętnie.
Nie będę się nad tym rozwodził i rozpisywał, bo zaraz pojawią się głosy ludzi, którzy przeczytali Świat Motocykli, bądź inny portal gdzie demonstrują skrzynię biegów z motocykla wręcz katowanego i zabrniemy do nikąd
Ja staram się przestrzegać kilku zasad.
Nie przechodzę z pierwszego biegu na drugi bez użycia sprzęgła. Tutaj moment przejścia pomiędzy przełożeniami jest zdecydowanie za długi i skrzynia jest zbyt obciążona.
Przy gwałtownym przyspieszaniu na 99% usłyszysz jebnięcie jak dzwon, lub mega zgrzyt, co faktycznie skrzyni nie pomoże.
Od drugiego przełożenia wzwyż spokojnie możesz zapinać bez sprzęgła.
Nie wrzucam biegów bez sprzęgła gdy jadę "pod górę", a obroty są za niskie w stosunku do wybranego przełożenia.
Staram się to robić raczej na równej drodze i raczej nie przy spacerowej jeździe
Nie redukuję biegów bez użycia sprzęgła.
Ważne jest odpowiednie wyczucie sprzęta i zgranie momentu całkowitego zamknięcia przepustnic i wbicia kolejnego biegu z wcześniejszym, lekkim wywarciem nacisku na dźwignię.
Trenuj, a opanujesz tą sztukę. Ja sobie to cenię, zwłaszcza przy dynamicznej jeździe, albo jak mam dobry dzień i ktoś podburza mnie do wyścigu spod świateł
Cytat:
Jak nie będziesz używał sprzęgła to szybciej spotkasz problemy takie jak ma Eterum. Ja zawsze używam i jeszcze mi się nie zdarzyło żeby bieg nie wszedł. W ogóle nie mam jakichś większych zastrzeżeń do skrzyni, może tylko szybka redukcja czasem wymaga odrobiny czułości...
Yamahą XJ 600 Diversion przejechałem 35000km.Motocykl miał chyba grubo ponad 100000km. 80% moich jazd to zmiana biegów bez użycia sprzęgła.
Jak rozebrałem skrzynię biegów, to zużycie jej podzespołów było śladowe, co można zrzucić na niemały przecież przebieg. Tak samo robiłem z Fazerem i GSXR-em, jeżdżą do dzisiaj
Motocykli miałem 5, jeździlem na kilkunastu na odcinkach bliższych lub dalszych i pewne zdanie o skrzyniach biegów w poszczególnych motocyklach sobie wyrobiłem
Uważam, że każda skrzynia ma swoje maniery, czy tam inne przywary, ale w Caponordzie powinna być kulturalna skrzynia hondowska, połączona z trwałą, ale niekulturalną skrzynią yamahy+precyzyjną i dokładną pod względem zmiany biegów skrzynką jaką pieściłem w Ducati ST2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum