Witam! Ktoś ma wiedzę lub doświadczenia z importem ETV1000 z USA??
proponuję powitalnię na pierwszy post.... potem może będzie z górki
[ Dodano: 2022-02-08, 11:00 ]
RESPIRATOR napisał/a:
A znalazłeś tam coś taniego? Jak patrzę na ceny to są 2x droższe niż w Polsce.
bo to dobry sprawdzony sprzęt ni to co BMW GS.... wsyscy "jeżdrzą" i testujom
_________________ Chińskie przysłowie mówi:
"Jeśli chcesz być szczęśliwy jeden dzień - upij się. Jeśli chcesz przez całe życie być szczęśliwy - załóż sobie ogród." dodam... żeby mieć gdzie pić
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Dołączył: 22 Sty 2022 Posty: 2
Wysłany: 2022-02-10, 12:53
Na powitanie polecam Sudety wzdłuż i wszerz Pl i CZ..podzielę się ścieżkami przyjemnym i.. nie wiem czy z USA,są 2 x droższe jeżeli na PL poza forum są jakieś dziwadła??
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Wiek: 41 Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 724 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2022-02-12, 21:33
beskyd napisał/a:
Na powitanie polecam Sudety wzdłuż i wszerz Pl i CZ..podzielę się ścieżkami przyjemnym i.. nie wiem czy z USA,są 2 x droższe jeżeli na PL poza forum są jakieś dziwadła??
Wiek: 69 Dołączył: 31 Maj 2010 Posty: 586 Skąd: Piła
Wysłany: 2023-03-20, 15:53
Tak se myślałem i myślałem, czy zaanonsować chęć zmiany, aż wymyśliłem coby uprzedzić możliwe fakty! Nie żegnam się definitywnie z moim Caponordem 1000, jednak drobne usterki w ubiegłym sezonie wywołały koncepcję zmiany na młodszy model. Pomimo sympatii jakoś nie przekonuje mnie następca o pojemności 1200 ccm. Łakomym okiem poniewieram GS 1200 lub 1250, jednak cena za roczniki młodsze niż 2018 pozwala jedynie pomarzyć o takim egzemplarzu, choć doceniam jakość i walory tego jednośladu. Brałem pod uwagę różne opcje, z których na dzisiaj dojrzał zakup nowego Benelli 702X. Jego poprzednik o mniejszej pojemności zebrał wiele pozytywnych ocen, co wzmocniło pozycję włosko-chińskiej kooperacji na rynku motoryzacyjnym. Premiera w Europie będzie mieć miejsce prawdopodobnie na przełomie kwietnia i maja b.r. i póki co zgromadziłem środki oraz zaklepałem wstępnie upatrzoną kolorystykę. Mam nieco wątpliwości, ale bilans zysków i strat przechylił się do potencjalnego zakupu nówki. Co będzie dalej, zależy od pierwszego wrażenia i jazdy testowej. Jeśli będą pozytywne, to Benelli zastąpi Aprilię albo Caponord zostanie jeszcze jakiś czas!
_________________ Być narodowi użytecznym - jak Staszic!
Ostatnio zmieniony przez Wojtaq 2023-03-28, 18:01, w całości zmieniany 1 raz
janciovodnik
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Dołączył: 27 Lut 2014 Posty: 3153
Wysłany: 2023-03-21, 11:36
Wojtek bardzo ciekawy wybór :)
GrzeTom
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Wiek: 44 Dołączył: 30 Mar 2013 Posty: 1090 Skąd: Wawa
Wysłany: 2023-03-21, 12:52
3mam kciuki Wojtek.
A to ze na koniec dnia Capo znika z garażu owszem jest "smutne", nie mniej radość z posiadania "nowego" motocykla, zwłaszcza za nabytego świadomie rekompensuje wszelkie smuteczki rozstania z wiernym towarzyszem :)
"Kierunek jest znacznie ważniejszy od prędkości. Wielu ludzi zapier..ala donikąd"
janciovodnik
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Dołączył: 27 Lut 2014 Posty: 3153
Wysłany: 2023-03-21, 14:13
Ja za RRką do dzisiaj mam tęsknotę
GrzeTom
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Wiek: 44 Dołączył: 30 Mar 2013 Posty: 1090 Skąd: Wawa
Wysłany: 2023-03-21, 15:03
janciovodnik napisał/a:
Ja za RRką do dzisiaj mam tęsknotę
Jak chcesz jeszcze "pomacać" RRkowe tęsknoty, to mam do oddania stelaż pod kufer centralny i jakiś zużyty przekaźnik rozrusznika :) I może jakieś jeszcze inne "szczęścia" :)
Wiek: 69 Dołączył: 31 Maj 2010 Posty: 586 Skąd: Piła
Wysłany: 2023-03-21, 15:27
janciovodnik napisał/a:
Wojtek bardzo ciekawy wybór :)
No, kurcze - tak mi podpowiada rozsądek! Benelli za 35 tysi ma wszystko to, co powinien posiadać jednoślad do krótszych i dłuższych podróży, a stan funkiel-nówka! Kolorystyka obręczy trochę fajansiasta, ale cóż począć... Gdybym leżał na kasie tak jak nie leżę, to przytuliłbym nowego GS i po ptokach Zresztą muszę brać pod uwagę poważny wiek i słabnące walory psycho-motoryczne, co nie jest bez znaczenia dla wszystkich kierujących. Jednak zawsze, kiedy nachodzą mnie wątpliwości, wspominam spotkanie z 82 letnim Norwegiem, którego dojrzałem przy sklepie gdzieś w Lubuskiem. Chłopina spalony słońcem i wiatrem każdego roku ruszał w Europę na maszynie z lat '30 ub. wieku. Dwa cylindry, popychacze na wierzchu blaszanego jednośladu, a ten miał banana na twarzy! Kiedy zapytałem czy nie ma obaw jechać w świat taką maszyną, miał niepodważalny argument o warsztacie u kowala lub ślusarza w każdej wsi! I wiedział co mówi
_________________ Być narodowi użytecznym - jak Staszic!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum