[komuch]

Dzięki wielki za odzew... piszę dopiro teraz, gdyż dopiero się ogarnąłem. Po przywitaniu na forum, wracajać z pracy miałem niemiłą sytuację gdzie musiałem uciekać moto na pobocze, żeby nie być potrącony... na szczęście skończyło się kilkoma obtarciami i TYLKO złamaniem barku - jednakże to mnie trochę wyklucza z motocykli :(
Co do stanu moto.. jeszcze nie wiem jak poważny wpływ to miało - czekam na serwis.
Jak tylko dojdę do się siebie, będę się odzywał umawiał do kolegów z sąsiedztwa :)

[janciovodnik]

Zdrowia chłopie bo to najważniejsze :)

[zahar]

Jacku wracaj do zdrowia moto się "wyklepie" najważniejszy jest człowiek. Pozdrowionka