Na forach KTM-a nic się nie dzieje. Może to dlatego, że te motocykle się nie psują ;)
Nudne te motocykle
_________________ Chińskie przysłowie mówi:
"Jeśli chcesz być szczęśliwy jeden dzień - upij się. Jeśli chcesz przez całe życie być szczęśliwy - załóż sobie ogród." dodam... żeby mieć gdzie pić
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Dołączył: 09 Mar 2015 Posty: 420 Skąd: Lublin
Wysłany: 2020-03-19, 08:38
fakir napisał/a:
zmieniłeś na innego czy nadal lc4 ?
Jest LC4, jest LC8 Adventure, nie ma czasu. Z 990 przyjdzie mi się pewnie w tym roku rozstać, bo aż oczy bolą patrzeć, jak stoi bezczynnie. Swoją drogą to bardzo dobry motocykl i w pewnych zastosowaniach zdecydowanie lepszy niż kapeć.
Tak na poważnie to kateemy się psują, ale raczej nie dlatego, że są źle zaprojektowane, tylko po prostu charakter, w jakim są użytkowane - zwłaszcza te modele bardziej terenowe - powoduje, że często coś odleci, obluzuje się, zatrze, połamie, etc.
Przemo
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Dołączył: 18 Lis 2019 Posty: 5
Wysłany: 2020-03-19, 17:26
Pytanie Pany, jak jest dobrze z tym napięciem ładowania ?
U mnie na zimnym :
wolne obroty - 14,4 V bez świateł
4tyś obrotów - 14,5 V ze światłami
Na ciepłym własnie jest gorzej :
wolne obroty - 14,2 V bez świateł
Na wolnych ze światłami , manetki itd - 13 V
4 tyś obrtów - max 14 V
Pyatam bo własnie na ciepłym na wolnych obroty zaczęły falować i szukam punktu zaczepienia
POZDROO
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Wiek: 44 Dołączył: 23 Mar 2014 Posty: 787 Skąd: Ustroń
Wysłany: 2020-03-20, 06:30
To masz dobrze nawet bardzo!
Falowanie obrotow -jak duże,jak długo?
To jest V2 i zawsze może sie przydażyć zmiana predkości obrotowej na biegu jałowym
_________________ B2,V8,R5
Przemo
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Dołączył: 18 Lis 2019 Posty: 5
Wysłany: 2020-03-20, 09:39
Nie jest to duży zakres falowania, ale czasami się zdarza, że przez to zgaśnie na światłach. Odczuwam też tak do 3,5 tyś obrotów mniej płynne przyśpieszanie jakby lekką czkawkę, powyżej zdecydowanie płynniej chodzi. Brak błędu z cewkami , wężyki podciśnienia sprawdzone.
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Wiek: 44 Dołączył: 23 Mar 2014 Posty: 787 Skąd: Ustroń
Wysłany: 2020-03-20, 10:58
Teraz znowu pytanie jak przyspieszasz tj mulisz na spokojnie jak dziadki czy dajac w palnik na pelnym ? Tutaj nie odpowiem nawet majac filmik.Falowanie na biegu jalowym zawsze bedzie bo to V2 a nie R4. Przeczyszcic krokowca,podcisnienia spr
Wiek: 69 Dołączył: 31 Maj 2010 Posty: 586 Skąd: Piła
Wysłany: 2022-12-02, 14:00
Hej Koledzy!
Zakończył się sezon 2022, więc czas na podsumowanie w ramach problemów stwarzanych przez moją maszynę rocznik 2004. To głównie elektryka, a szczególnie obwód ładowania i stąd wpis do bieżącego wątku.
Po skrupulatnym przeglądzie na początku sezonu wydawało się, że nic mnie nie zaskoczy, zwłaszcza w trakcie 2 tygodniowej włóczęgi po Dolnym Śląsku. Tak też było, ale już krótki, kolejny wyjazd po powrocie dał mi się we znaki na tyle dotkliwie, że wróciłem na lawecie! W trakcie jazdy zaczęło brakować ładowania, aż w końcu akumulator wydał ostatnie tchnienie i nie pomogły nawet rozpaczliwe próby z pchanym rozruchem.
Wykonane pomiary w garażu potwierdziły sprawność akumulatora, który tymczasem został naładowany. Jednak kontrola ładowania przy podłączonym zapasowym aku wykazała całkowity brak napięcia ładowania, czyli możliwe problemy z regulatorem. Napięcie z prądnicy było poprawne, ale na wyjściu regulatora nie było już nic! Po rozłączeniu kostek ukazał się widok jak na zdjęciach. Jeden z trzech konektorów uległ korozji i pokrył się warstwą siarczków, a pozostałym dwom wiele brakowało do pełnej przewodności. Plastikowa, brązowa kostka była nadtopiona, co dobitnie świadczyło o wzroście rezystancji połączenia skutkującego podwyższoną temperaturą.
Zaskakujący był fakt, że wiosenny przegląd nie ujawnił stanu konektorów, bo rozpinałem kostki sprawdzając styki i profilaktycznie stosując chemię do poprawy kontaktu. Ale samo zaciśnięcie konektorów było poza zasięgiem wzroku, gdyż znajduje się dość głęboko we wnętrzu wtyczki i nie widać korozji!
Naprawa przebiegła bez zaskoczeń i polegała na zamontowaniu nowego regulatora oraz wymianie kostki z męskimi konektorami. To akurat było najtrudniejsze, gdyż zamówienie z Chin przedłużyło montaż o dwa tygodnie. Kostka to standard japońskiej firmy Sumitomo, ale podaż podzespołu w Polsce jest zerowa i tylko na zamówienie. Ofertę złożyła jedynie polskie przedstawicielstwo producenta za absurdalną cenę, a konsultant sam doradził... kupno na Aliexpres. Kupiłem na zapas i mogłem eksperymentować z lutowaniem. Tu pojawił się kolejny problem, bo izolacja żółtych przewodów od alternatora okazała się zdegradowana i na wiosnę '23 czeka mnie przeciągnięcie nowej wiązki i zarobienie odcinka instalacji. Ale to już pikuś!
Zdegustowanym kolegom, którzy mogą dziwić się takiemu sposobowi naprawy oznajmiam, że odcięcie konektorów i połączenie 'na krótko' kabli od nowego regulatora pozbawia gwarancji, co jest istotne zważywszy na cenę urządzenia! Ponadto czerpię dziwnie zboczoną satysfakcję przywracając coś do oryginalnego stanu. Dotychczasowy regulator okazał się w pomiarach sprawny i zachowam go na później.
Wnioski? Należy bardzo uważnie kontrolować stan złączy elektrycznych, szczególnie prądowych, nie tylko pobieżnie ale za pomocą dodatkowego światła również stan samego zaciśnięcia! Pozwoli to uniknąć problemów j.w.
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Wiek: 41 Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 724 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2022-12-02, 20:03
Wojtaq a kostka pomiędzy cylindrami ?
W sumie nie wiem po co pytam bo jak podpowiadamy to i tak jak b nic nie mówił ... Lub mówił coś innego niż mówię ... Takie tam ...
_________________ APRILIA CAPONORD 1200 RALLY 2016
APRILIA ETV 1000 CAPONORD 2006 niedawno zmienił właściciela
KTM LC4 620 1994 (nie) dawno zmienił właściciela
MZ ES250 1960
Wiek: 69 Dołączył: 31 Maj 2010 Posty: 586 Skąd: Piła
Wysłany: 2022-12-02, 21:06
fakir napisał/a:
Wojtaq a kostka pomiędzy cylindrami ?
No tak... Padło pytanie, choć odpowiedź znalazła się w mozolnie wydziabanym tekście! Plan na wiosnę '2023 zakłada położenie nowej wiązki trzech żółtych kabli, co pociągnie wymianę brązowej złączki pod zbiornikiem. W zeszłym roku przy pracach nad ograniczeniem zużycia paliwa miałem zdjęty bak i konektory były ok. Teraz po wymianie regulatora ze złączką parametry napięcia ładowania są bez zastrzeżeń, więc zakładam dobry stan złączki pod zbiornikiem.
Jak jest faktycznie, sprawdzę w marcu-kwietniu, bo latoś już mi się nie chciało. Zamontowałem regulator właściwie dla pewności, że usterka pochodzi z tego obwodu. Taki kaprys Sławku i zapewniam, że poznasz znaczenie tego słowa, kiedy osiągniesz mój wiek 🤪
_________________ Być narodowi użytecznym - jak Staszic!
Ostatnio zmieniony przez Wojtaq 2022-12-15, 11:25, w całości zmieniany 1 raz
Hejka Wojtek.
Gdzies na forum opisywalem jak poradzic sobie z tym na dobre.
Wyrzucilem wdzystkie kostki - niestety projektujac caponorda wlosi sie wyjatkowo postarali o niskiej jakosci przewody.
Obcialem przewody od alternatora tuz nad oslona silnika, dolutowalem przewod 3x1,5.
Nie prowadz przewodu pomiedzy cylindrami to glupota.
Reulator zamontuj na grubej aluminiowej plycie pod polka i zawsze ped wiatru bedzie go chlodzil. Ah, dalem 3mm mase na ten regulator od akumulatora i jest git :)
:)
Ja kupilem chinski zamiennik do capo z Larsson, niestety Tourmaxa juz nie produkuja.
Zrob tak i nie bedziesz mial problemu z elektryka nawet w najupalniejsze dni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum