Zgadzam się z kolegami.W 75% to uszkodzone moto bardziej lub mniej.Tak nabyłem swoje Capo,handlarz twierdził przez tel. że moto zakupił jako uszkodzone (kręci ale nie odpala). Pojechałem obczaiłem co i jak: motocykl kompletny,nowe opony,nowy napęd, lakier piękny, felgi szprychy ideał jednym słowem estetycznie piękny....ale nie odpala.Po rozmowie z człowiekiem widzę że buja się z nim już długi czas (konkretnie 1,5roku).
Mówię gościowi że się zastanowię i jak coś wracam po Capo następnego dnia.
I tu z pomocą przychodzi FORUM czytam, wertuję, sprawdzam.Dowiaduję się o magicznym kabelku diagnostycznym pod siedzeniem itd.Mając VIN i dane gdzie moto było serwisowane (całe szczęście była taka dokumentacja) i po właściwie jednym telefonie ustaliłem namiary do poprzedniego właściciela w Itali.Okazałe się że moto stało 3 lata w garażu bo gościowi skończyła się radość z jazdy.
Jadę do handlarza dobijać targu.Na jego oczach zdziwionych sprawdzam kody błędów-(2 tylne cewki usmażone)do tego aku kaput.
I tak zanabyłem fajnego Capcia.
Kurde się rozpisałem i do tego chyba nie na temat oprócz 2-ch pierwszych zdań.
janciovodnik
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Dołączył: 27 Lut 2014 Posty: 3152
A ja znów się przypomnę, że mój jest na sprzedaż. Jednak dopiero po szkoleniu Enduro w bieszczadach więc gdzieś tak po 4 kwietnia. I pewnie z ceny spuszczę o ile sprzęt wróci w jednym kawałku :D
_________________ jest: Yamaha XT 660 R '04, Yamaha XVS 1100 Dragstar Classic '01, była: Aprilia Caponord ETV 1000 '03
janciovodnik
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Dołączył: 27 Lut 2014 Posty: 3152
Wysłany: 2016-03-16, 16:10
tosiek napisał/a:
I pewnie z ceny spuszczę o ile sprzęt wróci w jednym kawałku :D
Wiek: 47 Dołączył: 23 Mar 2016 Posty: 141 Skąd: Katowice
Wysłany: 2016-03-23, 19:26
Przymierzałem się do wyjazdu na oględziny powyższego srebrnego motka z linku ale już tam byliście i z waszych relacji stan mi nie odpowiada.
Na śląsku oglądałem tego.
http://otomoto.pl/oferta/...d-ID6yfxBZ.html
Nie polecam. Tarcz już nie ma. Lampa zmatowiona , popękana, kierunek prawy popękany.
Motor spokojnie nalatane ma koło 150 tys km. Mi nie podszedł, odpuściłem.
Hej
Rozmawiałem dzisiaj z gościem, który sprzedaje tego. Wg Niego moto "w rodzinie"od lat - teraz wyjeżdża zagranicę i sprzedaje. Podobno sensownie serwisowany. Ja mam daleko (i łudzę się, że coś mi wyjdzie ze sprowadzeniem motocykla z Italii:)) ale pewnie warto zobaczyć go na żywo!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum