Wysłany: 2014-04-23, 17:52 plywajace tarcze... pytanie blondynki: czy one halasuja ?
czy tarcze hamulcowe w kapciu bywaja "luzne" ? pojechalam dzis do warsztatu, bo podczas jazdy ciagle cos halasuje i podczas nurkowania na postoju jakby uderzalo pod lampa... myslalam, ze to lozysko glowki ramy, ale mechanik zasugerowal, ze to tarcze hamulcowe i ze sa luzne... one tak maja? bo Kapcia to tu na tej wsi nie naprawiaja i ba! nawet nie wiedzieli ze taki istnieje i jakby nie daj cos tam dokreca, a maja byc luzne :)))
troche poczytalam o tym co piszecie o luzach, ale czy to naturalne, ze one halasuja podczas jazdy???
Wiek: 68 Dołączył: 31 Maj 2010 Posty: 583 Skąd: Piła
Wysłany: 2014-04-23, 22:50
Tarcze są dociskane do piasty przez śruby z podkładkami sprężystymi. Podkładki zapobiegają kołataniu tarcz, lecz jak każde podobne elementy tracą z czasem właściwości i trzeba je wymienić. Hałas generowany przez tarcze jest dość irytujący ale mój mechanik w Pile znalazł na to prosty sposób.
Nie bawił się w szukanie oryginałów, lecz pojechał do sklepu ze śrubami i innymi elementami mocującymi i tam spośród bogatego asortymentu dobrał inne na wzór i podobieństwo zdemontowanych z mojego koła. Pasowały, jak ulał i jeżdżę na spacyfikowanych tarczach już drugi sezon bez hałasu. Tak więc polecam wizytę w lokalnym sklepie i z pewnością znajdziesz sama lub mechanik coś, co będzie pasować. Podobno można takie podkładki kupić także w sklepie z częściami do maszyn rolniczych, ale tego akurat nie testowałem
_________________ Być narodowi użytecznym - jak Staszic!
Dzieki za odpowiedzi :) Anglikow przekonac do czegos niekonwencjonalnego niz standard, czyli co w ksiazce napisali - graniczy z cudem :) ale okazali sie bystrzakami jak ja i poczytali na forum, ze one tak maja i lomoca standardowo hahahaha wiec zgodzili sie na wymiane na nowe i oryginalnych tuleje i podkladki - wiec zobaczymy jutro :) To chyba jedyny Capo w moim hrabstwie, bo podziwiaja jak figure woskowa :)
I to jest problem w warsztatach także u nas. Zwykle mechanicy widzą pierwszy raz ten motocykl i udają, że się znają, a przecież każdy sprzęt jest inny...
W konsekwencji prowadzi to do wymiany wszystkiego tylko nie tego co boli Capo czyli cewki
_________________ Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
Życie liczy się w kilometrach
>>> www.MOTOmostowcy.pl <<<
>>> www.motokm.pl <<<
Muszę to sprawdzić, ostatnio jak jechałem po szutrach to też słyszałem, że coś mi się tłucze z przodu, byłem pewny że to owiewki ale może faktycznie to tarcze
Da się to jakoś ręcami wyczuć?
_________________ jest: Yamaha XT 660 R '04, Yamaha XVS 1100 Dragstar Classic '01, była: Aprilia Caponord ETV 1000 '03
Wiek: 49 Dołączył: 31 Mar 2012 Posty: 96 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2014-05-02, 13:49
http://allegro.pl/ng-tarc...4162050573.html
co sądzicie o tych tarczach ???
Niestety w sklepie nie potrafią mi odpowiedzieć czy będą one pasowały do wersji z ABS 2005r.
Oriętujecie sie czy tarcze pływające różnia sie od tych mocowanych na stałe?? czy jest tylko różnica w śróbach mocujących???
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum