To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
APRILIA ETV 1000 CAPONORD

Mechanika - tarcze hamulcowe

jaras - 2010-09-11, 09:59
Temat postu: tarcze hamulcowe
w związku z tym ze planuje zkup tarcz i przeraża mnie cena nowych Breaking-Ów przy pomocy Dabala znalazłem coś takiego:http://allegro.pl/show_item.php?item=1199650657
-widać po po nazwie producenta że to Chinatown lub coś koło tego....a może ktoś coś n/t wie?- bo cena i wygląd jest b.atrakcyjny...
pzdr..:)

aprilia - 2010-09-11, 19:00

Podaje ci link zadzwoń do gościa może ma do caponorda:
http://allegro.pl:80/tarc...1220318302.html
Wolałbym kupić takie jak ten gość ma oryginalne niż te co ty znalazłeś.

Anonymous - 2010-09-12, 11:05

Te chińskie podaruj sobie.
To co proponuje kolega aprilia, to może być ciekawa propozycja.
Bardzo dobre zamienniki produkuje hiszpańska firma NG.
Nie wiem tylko czy mają w swojej ofercie tarcze do Capo.

jaras - 2010-09-12, 15:56

Tą tarczę Brembo widziłem już na alledrogo- jest do Pegaso- z kolei NG (Nagesti) znam- w pierwszej Afryce zakładałem- rozprowadza je OlekMotocykle ale ma tylko do Pegaso również- muszę porównać wymiary...
dzięki za odzew:)

Capo - 2010-09-12, 18:57

Pegaso jak i Caponord mają taką samą wielkość tarczy hamulcowej czyli 300mm (sprawdzałem w service manual dla pegaso z rocznika 97) tak więc trzeba tylko sprawdzić czy rozstaw śrub pasuje.
aprilia - 2010-09-12, 19:13

Tak średnica ta sama,ale na tym zdjęciu co podałem link to jest tarcza do caponorda bo przy otworach do śrub jest cała okrągła a w pegaso są takie wycięcia.Będzie zamienna jedna z drugą,ja mogę zmierzyć swój rozstaw śrub jakby ktoś zmierzył jaki jest w caponordzie to byśmy porównali.
Marcin - 2010-09-14, 09:14

Hmm... Jeśli chodzi o tarcze to ani jedna ani druga z prezentowanych na Allegro ci się nie nada. W Kapciu całe tarcze są pływające i nie wolno w nim montować tarcz dwuczęściowych. Tarcze z Pegaso odpadają, bo też są mocowane na sztywno, mają okrągłe otwory na śruby. Tarcze które Ci są potrzebne mają otwory znacznie szersze (bo musi się zmieścić tulejka) i do tego wycięte w kierunku piasty.
Moim zdaniem nie to jest groźne, czy dany wyrób jest chińszczyzną czy nie, tylko czy został zaprojektowany do danego motocykla czy nie. Chińszczyzna może Ci się szybciej zużyje, ale jak zastosujesz tarcze niedostosowane technicznie, to możesz napytać sobie dużej biedy. W końcu heble najbardziej są potrzebne w sytuacjach raczej podbramkowych...

Anonymous - 2010-09-14, 21:24

W przypadku chińszczyzny oraz innych produktów typu np. Keito, to szybsze zużycie jest naprawdę najmniejszym problemem :)
Większy problem jest z deformacją takich produktów, albo ścinaniem tulejek, co miałem okazję oglądać w tarczach keito właśnie :)

Ale wiadomo, reguły nie ma, też mam kilka produktów chińskich w domu :mrgreen:

jaras - 2010-09-15, 14:04

Marcin napisał/a:
Hmm... Jeśli chodzi o tarcze to ani jedna ani druga z prezentowanych na Allegro ci się nie nada. W Kapciu całe tarcze są pływające i nie wolno w nim montować tarcz dwuczęściowych. Tarcze z Pegaso odpadają, bo też są mocowane na sztywno, mają okrągłe otwory na śruby. Tarcze które Ci są potrzebne mają otwory znacznie szersze (bo musi się zmieścić tulejka) i do tego wycięte w kierunku piasty.
Moim zdaniem nie to jest groźne, czy dany wyrób jest chińszczyzną czy nie, tylko czy został zaprojektowany do danego motocykla czy nie. Chińszczyzna może Ci się szybciej zużyje, ale jak zastosujesz tarcze niedostosowane technicznie, to możesz napytać sobie dużej biedy. W końcu heble najbardziej są potrzebne w sytuacjach raczej podbramkowych...


- dziwne, bo w tej chwili mam w Kapciu Breakingi (dwuczęściowe), nie są wycięte ..- tak samo jak i te (chyba) chińskie Thai Racing- a do tego gościa z allegro z tarczami Brembo dzwoniłem- wymiary tarcz są identyczne like moje....poza tym po dłuższym studiowaniu forum Aprili z US- wszędzie mają właśnie takie jednoczęściowe tarcze Brembo...
sam nie wiem , co o tym myśleć, ale dzięki za odp,
pzdr

Marcin - 2010-09-16, 08:57

Jaras, ktoś widocznie w twoim moto wymienił tarcze na nieoryginalne. Może denerwowały go typowe dla Kapcia stuki z okolic przedniego koła (mają miejsce jak się wyrobią tulejki)... :mrgreen:
jaras - 2010-09-17, 08:45

Marcin- z całym szacunkiem- ale właśnie tarcze 2-częściowe (jakimi są bez wątpienia Breaking-i oraz ta chińszczyzna) są tarczami pływającymi- w nich właśnie są owe tulejki- i one stukają - zaś w oryginalnych tarczach Brembo nie widzę żadnych tulejek, one są montowane na sztywno, są z jednego kawałka stalowej blachy- więc tu jest to, czego nie rozumiem w Twoim poście:)

PS- wiem, że poprzedni właściciel wymienił w moim Capo tarcze- nawet mam na to jakieś papiery:)- zresztą w tej chwili na allegro jest oferta tarcz Galfer (pływających)- za całe (bagatela!!) 1200pln za szt :):)
pzdr

B3stia - 2010-09-17, 12:26

Tarcze w capo skonstruowane są tak aby w miejscu mocowania (śruby mocujące do piasty) miały możliwość ruchu. Więc nie ma znaczenia czy jest z jednego kawałka metalu czy nie.
Jestem zdania że przednie tracze przy zacisku pływającym można skręcić na sztywno, co też uczyniłem.

Anonymous - 2010-09-17, 16:50

Zależy o jakim Capo rozmawiamy :)
Ja mam tarcze montowane na sztywno, nie mam ABS-u.
W modelach po modernizacji i zazwyczaj z ABS-em montowane były tarcze pływające.
Badziew polega na tym, że nie istnieje w tych tarczach coś takiego jak piasta tarczy.
Tarcze są wykonane z jednego kawałka i montowane są do piasty koła za pośrednictwem badziewnych tulejek. System durny, że głowa pęka, ale do opanowania, przy odrobinie chęci.

Akurat zacisk hamulcowy nie ma nic wspólnego z typem zastosowanej tarczy hamulcowej(pływająca lub nie).

Marcin - 2010-09-20, 09:36

Jaras, nierównomierne zużycie klocków hamulcowych można kompensować na różne sposoby. Jeden jaki znam to pływający zacisk i sztywna tarcza, drugi tarcza dzielona i tulejki, lub tulejki w miejscu łączenia tarczy z piastą koła. I ten ostatni system zastosowano w Capo, choć jak wynika z postu Wichra, być może nie we wszystkich. Być może jednak to czy w danym egzemplarzu tarcza jest zamocowana na sztywno bądź nie, wynika nie z tego czy moto miało ABS lub nie, tylko z faktu, że któryś poprzedni właściciel zdenerwowany stukami zamontował tarczę z otworami 'na sztywno'... Osobiście widziałem egzemplarz Caponorda bez ABSu i na bank miał tarcze mocowane za pośrednictwem tulejek, więc może trzeba by w serwisie dopytać jak to jest naprawdę...

B3stia, zacisk w Kapciu mocowany jest na sztywno z tego co pamiętam, i tylko ma tłoczki z dwóch stron. To z pewnością nie to samo co zacisk pływający i dlatego Aprilia wprowadziła tarcze na tulejkach. 'Pływający' zacisk z 'pływającą' tarczą kompletnie nie miałby sensu... :mrgreen:

Tak czy inaczej ku...wsko te tarcze drogie... :mrgreen:

Wilk stepowy - 2010-09-20, 10:10

Cytat:
Być może jednak to czy w danym egzemplarzu tarcza jest zamocowana na sztywno bądź nie, wynika nie z tego czy moto miało ABS lub nie, tylko z faktu, że któryś poprzedni właściciel zdenerwowany stukami zamontował tarczę z otworami 'na sztywno'



Ja słyszałem ostatnio jakieś stuki z przedniego koła.. Więc zacząłem szarpać, najpierw za lagi, potem za te nieszczesne tarcze hamulcowe.. I jak się okazało tez mam na sztywno. Pierwsza myśl że ktoś to już przerobił, ale one chyba fabrycznie były na sztywno w rocznikach bez ABSu.
Bo ja z ABSu to mam tylko kontrolkę na kokpicie:mrgreen:


Na rysunku nie ma żadnych tulejek:



(Finalnie okazały się łożyska koła do wymiany)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group