To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
APRILIA ETV 1000 CAPONORD

Elektryka - nowy aku

aprilia - 2012-01-27, 19:59

Ale tylko dyga jak włączam rozrusznik i chce odpalić moto.Ładowanie 14,1 coś koło tego
Anonymous - 2012-01-27, 21:52

Twoja bakteria już umarła, dlatego fika ci wskazówka z prędkościomierza w trakcie kręcenia rozrusznikiem.
Wilk stepowy - 2012-01-28, 00:03

Kurcze mi też fika..... do 50-80 raz na czas... Jak odpalałem na mrozie to prawie zamknąłem szafe :)

Ładowanie jest ok, 13.7 na wolnych 14.2 na 4tys.. Aku no leciwe, ale nigdy nie robił jaj???

Powiadacie że aku do wymiany????

aprilia - 2012-01-28, 08:06

Jak umarła w marcu będzie miała dopiero 4 lata :lol: .
Ciekawe jaki kupić czy faktycznie warto pakować się w drogi yuasa za 250zł,czy w d...e to mieć i kupić jakiś motostart za 100zł i co 2 sezony mieć nowy?

Karaluch - 2012-01-28, 11:18

Ja kupuje taniochę.
Ostatni wytrzymał mi 3 sezony. Padł jakiś miesiąc temu. Przez te 3 sezony nie było z nim jakiegokolwiek problemu. Niech mi ten (za 120 zl ) wytrzyma następne 3 sezony to i tak za te same pieniądze mam 6 sezonów. A nikt mi nie zagwarantuje, że ten z górnej półki wytrzyna mi choć 4 sezony.

aprilia - 2012-01-28, 14:35

A jakiej firmy kupiłeś ten akumulator myślę że kupię też dziadostwo jednak jak wytrzymał ci 3 sezony to nie dziadostwo powiedz jakiej firmy biorę taki sam :lol:
Karaluch - 2012-01-28, 15:34

Ciężko tu znaleść nazwę firmy :-) Wszystko i tak pochodzi z fabryczki gdzie jest dużo małych żółtych rączek. Ten co padł po 3 sezonach był taki: http://allegro.pl/akumula...2046686207.html
pewnie by jeszcze trochę popracował ale na własne życzenie go załatwiłem. Moto stało w garażu, w nocy było już na minusie. Podszedłem do moto, trach na rozrusznik... i tylko raz jęknął i kontrolki zwariowały. Walneła któraś cela. A trzeba było (jak to nasi dziadkowie czynili) potrzymać go z minutkę na światłach, rozgrzać aku i dopiero spróbować odpalić.
Jak by nie patrzeć im mniej cylindrów tym rozruch jest cięższy dla rozusznika i akumulatora. Ostatnio sie zdziwiłem jak zobaczyłem, że suzuki hayabusa (1300ccm i 4 cylindry) ma akumulator tylko 9 a nasz literek już YTX14. W Versysie 650 (dwa cylindry) jest np YTX12.

Anonymous - 2012-01-28, 16:35

Karaluch napisał/a:
Ja kupuje taniochę.
Ostatni wytrzymał mi 3 sezony. Padł jakiś miesiąc temu. Przez te 3 sezony nie było z nim jakiegokolwiek problemu. Niech mi ten (za 120 zl ) wytrzyma następne 3 sezony to i tak za te same pieniądze mam 6 sezonów. A nikt mi nie zagwarantuje, że ten z górnej półki wytrzyna mi choć 4 sezony.

Zgadzam się z tobą w całej rozciągłości. Zacząłem postępować tak samo. Tym bardziej, że wszystko produkowane jest w Chinach, a nawet jeśli nie jes,t to i tak nie jest ukierunkowane na trwałość.
Te yuasy to już nie jest to samo co kiedyś. Kwasowa yuasa w moim FZS 600 pracowałą 7 sezonów :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ciekawe czy te obecne wytrzymają choćby 4 sezony?? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Polecam tą taniochę. Można zakupić bakterię MotoPower lub PowerBat.
Trochę więcej sianka kosztuje Unibat. Znajomy ma to w VTR i jak narazie nie ma z tym najmniejszych problemów

Wilk stepowy - 2012-01-28, 22:24

Wicher napisał/a:
Karaluch napisał/a:
Ja kupuje taniochę.
Ostatni wytrzymał mi 3 sezony. Padł jakiś miesiąc temu. Przez te 3 sezony nie było z nim jakiegokolwiek problemu. Niech mi ten (za 120 zl ) wytrzyma następne 3 sezony to i tak za te same pieniądze mam 6 sezonów. A nikt mi nie zagwarantuje, że ten z górnej półki wytrzyna mi choć 4 sezony.

Zgadzam się z tobą w całej rozciągłości. Zacząłem postępować tak samo. Tym bardziej, że wszystko produkowane jest w Chinach, a nawet jeśli nie jes,t to i tak nie jest ukierunkowane na trwałość.
Te yuasy to już nie jest to samo co kiedyś. Kwasowa yuasa w moim FZS 600 pracowałą 7 sezonów :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ciekawe czy te obecne wytrzymają choćby 4 sezony?? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Polecam tą taniochę. Można zakupić bakterię MotoPower lub PowerBat.
Trochę więcej sianka kosztuje Unibat. Znajomy ma to w VTR i jak narazie nie ma z tym najmniejszych problemów


Hmm ciekawe rzeczy piszecie. Normalnie bym na to nie poszedł... ale fakty nie kłamią.

jagiel - 2012-01-28, 23:55

Niestety , ekologia zabiła akumulatory, stare dobre Yuasy wytrzymywały po 6 lat bez jakiejkolwiek obsługi, obecnie jak wytrzymają dwa lata to bedzie świeto lasu.
Kamil, Wicher ma rację w temacie dygającej wskazowki, po prostu wymień elektrownie. Myslałem, że podczas pracy silnika wskazówka szaleje, a jesli tylko podczas odpalania to luz.

aprilia - 2012-01-29, 18:09

Karaluch napisał/a:
Ciężko tu znaleść nazwę firmy :-) Wszystko i tak pochodzi z fabryczki gdzie jest dużo małych żółtych rączek. Ten co padł po 3 sezonach był taki: http://allegro.pl/akumula...2046686207.html
pewnie by jeszcze trochę popracował ale na własne życzenie go załatwiłem. Moto stało w garażu, w nocy było już na minusie. Podszedłem do moto, trach na rozrusznik... i tylko raz jęknął i kontrolki zwariowały. Walneła któraś cela. A trzeba było (jak to nasi dziadkowie czynili) potrzymać go z minutkę na światłach, rozgrzać aku i dopiero spróbować odpalić.
Jak by nie patrzeć im mniej cylindrów tym rozruch jest cięższy dla rozusznika i akumulatora. Ostatnio sie zdziwiłem jak zobaczyłem, że suzuki hayabusa (1300ccm i 4 cylindry) ma akumulator tylko 9 a nasz literek już YTX14. W Versysie 650 (dwa cylindry) jest np YTX12.



Kupię taki sam jak masz ty,a co do odpalania jak jest więcej cylindrów to łatwiej odpalić jakąkolwiek maszynę ;-)
Jak masz 4 cylindry to wał musi obrócić się parę razy a jak masz 12 cylindrów to nawet raz nie musi się obrócić w pełni wał żeby cylindry po kolei zaczęły spalać paliwo :-D

[ Dodano: |29 Sty 2012|, o 18:10 ]
Chyba dobrze napisałem bo dopiero wstałem ledwo ledwo :lol:

Maciek - 2012-03-03, 21:07

No i u mnie chyba aku też padło - poczciwa niby dobra Yuasa (nie wiem ile ma - ja mam moto od roku). A był wyciągnięty na zimę do ciepłego i ładowany raz w miesiącu. Wsadziłem dziś , pogoda piękna , słoneczko +7....przekręcam stacyjkę nacistam na start.......y .....y.....y.....yy .....dupa, drygające wskazówki, przygasające kontrolki i lipa. Próbowałem jeszcze ze 3 razy (nie wiem czy nie błąd - nie powinno się na takich zdechłym aku) i dałem spokój. Podłączyłem ponownie Oxymizer Oxforda do ładowania i zobaczymy jutro - jak nie odpali to aku do kosza.
Wybór pada na albo znowu Yuasę albo Vartę - oba mają prąd rozruchu 200A. Nie wiem czy nie spróbuję Varty dla odmiany..........


......co nie znaczy , że nie pojeździłem - Triple odpalił od pierwszego strzału i pierwsze km w sezonie nawinięte :-)

aprilia - 2012-03-04, 11:01

A mój jeszcze żyje,tylko w te zimne dni nie kręcił teraz kręci normalnie zapal też i wskazówki nie podskakują także jeżdżę zobaczymy kiedy padnie,a aku jest z 2008r. także parę lat ma :-)
Maciek - 2012-03-04, 14:24

Ja od wczoraj ładowałem, dziś przekręciłem stacyjkę .....yyy...yy...y ....sru - działa :mrgreen: Ale mam wrażenie , ze bardzo ciężko mu poszło. Może już rzeczywiście ledwo żyje i nie ma już prądu na starcie 200A. Potem jak sie nagrzał to startowałem jeszcze ze 4 razy i bez problemu. Przejechałem kilkanaście km , żeby Capeć nabrał pędu wiatru w koła i wstawiłem do garażu. Nie podłączyłem aku do ładowania- w garażu +4 stopnie - niech postoi tak do jutra i zobaczę czy zagada - jak nie to aku do kosza. Nie wiem czy nie kupię Varty.
aprilia - 2012-03-04, 15:04

Z vartą miałem problem ale tylko jeden padła po 6 miesiącach :shock: ,czort wie co kupować.

[ Dodano: |4 Mar 2012|, o 15:16 ]
A po za tym to dzisiaj zrobiłem z 60-70 km i pierwszy raz odkręciłem manetkę powyżej 7 tyś. na 2 i 3,i to mi się spodobało :lol: ,
pytanie czy też tak masz że capo poniżej 2,5 tyś na 2,3,4 jak dodasz więcej gazu capo chili dopiero ciągnie ni od razu tylko ma takie przerwanie?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group