Marcinla - 2010-07-05, 11:13 MOJE pytania nie wynikały z nadmiaru czasu.Tylko z bezpieczeństwa prowadzenia moto.A jeszcze bedzie łatwiej ustawić odpowiednio napiecie łańcuchaBedzio - 2010-07-05, 11:45 Wymieniłem łożyska w dźwigni od amortyzatora. Tych łożysk tam jest 7 szt, a uszczelniaczy 8 szt. Tak jak pisał Marcinla wsio można kupić na Jaktorowskiej. Na szczęście łożyska w wahaczu były ok. Wahacz miał luzy góra-dół, a nie na boki. Generalnie robota w miarę prosta. Troszkę zabawy w wybijaniem starych łożysk. U mnie to stare łożyska praktycznie nie spełniały swojego zadanie, wszystko się wysypało jak zacząłem rozbierać. Tuleje były lekko skorodowane ale jeszcze nadawały się do ponownego użytku.
Marcinla dzięki za namiar.B3stia - 2010-07-05, 16:54 własnie chciałem napisać że jest ich 7 szt a nie 9 jak w poście wczesniej.maciejwu71 - 2010-07-06, 09:59 Witam. Generalnie przygotowuje sie do malych robot przy sprzecie typu : rozrzad , lozyska, lagi ,plyny. Bede wdzieczny jesli podasz koszt tych lozysk do wachacza....pewnie i tam zagladne.Bedzio - 2010-07-08, 10:33 łożyska ok 13 zł za sztukę, uszczelniacze- 25 zł kompletB3stia - 2010-09-22, 19:28
Bedzio napisał/a:
Wymieniłem łożyska w dźwigni od amortyzatora. Tych łożysk tam jest 7 szt, a uszczelniaczy 8 szt.
B3stia napisał/a:
własnie chciałem napisać że jest ich 7 szt a nie 9 jak w poście wczesniej.
Już wiem skąd ta rozbieżność, w dwóch najszerszych miejscach (wachacz i na silentblocku w miejscu mocowania z wachaczem) można zamiast 2 łożysk wstawić 3 i tak też zrobię.
Co ciekawe u mnie było zainstalowanych 8 łożysk o.OAnonymous - 2010-11-02, 22:32 Dzisiaj wymontowałem wahacz, bo już pod koniec sezonu miałem pewne zastrzeżenia do prowadzenia motocykla i owe zstrzeżenia były uzasadnione.
Narazie skończyło się na demontażu, oględziny jutro, ale pierwsze diagnozy już są.
Łożyska wahacza istnieją, ale z lewej strony, bieżnia łożyska igiełkowego będzie musiała zostać dorobiona+ nowe łożysko. Widać pierwsze objawy zużycia.
Z prawej strony wygląda git, ale wiadomo, jak robić to kompleksowo.
Bardziej martwi mnie sprawa górnego mocowania amortyzatora. Połączenie śruba-tulejka jest zbyt luźne.
Na dole amortyzatora sprawa wygląda tak samo, więc trzeba będzie to opanować.
Zaraz po pracy udam się po łożyska i rozbiórka Wilk stepowy - 2010-11-02, 22:40 Może jakaś fotorelacja, dla potomnych się przyda.
Powodzenia.Dziubek - 2010-11-02, 22:50
Wicher napisał/a:
Dzisiaj wymontowałem wahacz
Wilku dobrze gada
Zrób manuala Anonymous - 2010-11-03, 22:27 Proszę się nie gniewać, ale nie zrobię manuala. Mam jeszcze inne zajęcia w garażu i w zasadzie robię to łożyskowanie z doskoku i nie chce mi się biegać z aparatem Oprócz tego sama rozbiórka nie jest skomplikowana, każdy Capomaniak poradzi sobie z tym doskonale.
Dla ułatwienia wrzucam rysunki poglądowe
Pomierzyłem tuleję łożyska igiełkowego HK 3026 w wahaczu i pomimo moich obaw nadaje się do współpracy z nowym łożyskiem, co mnie bardzo cieszy
Gorzej wygląda sprawa tulejek amortyzatora. Można powiedzieć, że miazga totalna, trzeba dorabiać trzy sztuki. Zna może ktoś twardość tych tulejek ?
Oprócz tego wykazują nadmierny luz w pasowaniu ze śrubami, czyli ogólnie ser topiony
Górny silent blok w amorze jest gitara, trzeba tylko dorobić nową tulejkę.aprilia - 2010-11-04, 12:20 Widać że nie tylko w caponordach się łożyska sypią u mnie też się posypało i też z lewej strony,jakiejś słabej jakości chyba są,ale też zalecają co 12tyś.(w warunkach normalnych,a w warunkach błotnych i deszczowych co 6tyś.) przesmarować.Też czeka mnie wymiana ale dopiero gdzieś w styczniu jak sezon zakończę. Anonymous - 2010-11-22, 15:39 Odebrałem dzisiaj nowe tuleje i nowe śruby.
Zażyczyłem sobie zrobienie tulejek ze stali łożyskowej o twardości odpowiednio dobranej do łożysk
Zobaczymy czy wytrzyma kolejne 65 tys.km
Nowe tuleje i śruby
A mniej więcej tak wyglądały wszystkie tuleje
Spadam składać rumaka Anonymous - 2011-04-02, 21:56 Jutro chwila prawdy dla tylnego zawieszenia.Przegonię konia po długich, szybkich łukach i po wertepach i zobaczymy, co warta robota moich speców i moja
Jeżeli nie opiszę wrażeń w niedzielę, to będzie to oznaczać tylko tyle,że Kapeć znowu zaliczył glebę
Póki co zawieszenie miło pracuje. Od razu musiałem zwiększyć siłę tłumienia odbicia, bo zmieniła się nieco charakterystyka jego pracy.Dziubek - 2011-04-02, 22:00 ile płaciłeś za dorobienie?Anonymous - 2011-04-02, 23:35 Nie płaciłem nic.Mam zaprzyjaźnioną narzędziownię