Mondi - 2018-09-28, 11:58 Panowie membrany i tak nikt nie zapaskudzi, bo jak ;p, ale pastowanie, psikanie zewnętrznej powierzchni butów powoduje dwukierunkowe zamknięcie wszelkich porów co w przekłada się na brak oddychania obuwia. W tym przypadku celowość stosowania oddychającej membrany mija się z celem - tak rozumuję robert1973 - 2018-09-28, 13:10 Krótko https://www.gore-tex.pl/p...cje/pielegnacja dodam że ja korzystam z produktów Nikwax
podobne poradniki :) https://8a.pl/8academy/dbac-o-buty-suszenie-impregnacja/https://gorsko.eu/impregnacja-butow-gorskich/Mondi - 2018-09-28, 18:09 robert1973, no i miałem jednak rację. Albo oddychają, albo są zaimpregnowane Anonymous - 2018-09-28, 19:04
Mondi napisał/a:
robert1973, no i miałem jednak rację. Albo oddychają, albo są zaimpregnowane
No chyba nie :)
Wyrażnie jest napisane w tych artykułach, jakich wosków trzeba używać do impregnacji obuwia z membraną i jak działają ;)Mondi - 2018-09-29, 07:39 Należy czytać między wierszami . Kupisz "nasz produkt" będzie ok, znowu zarobimy. Jak kupisz inny to się spocisz . Nie wierzę w tą kosmiczną technologię impregnatów
Inna sprawa, że ich działanie jest nie do udowodnienia / oddychanie-nie oddychanie / bo to odczucia subiektywne.
Jak komuś się łapy pocą to jaką by membranę w butach nie miał to i tak ma przejeb... janciovodnik - 2018-09-29, 09:53
Mondi napisał/a:
Jak komuś się łapy pocą to jaką by membranę w butach nie miał to i tak ma przejeb...
Zawsze mozesz ciuchy, rekawice i buty z mesh'em kupic :PAnonymous - 2018-09-29, 10:07 Albo sandale robert1973 - 2018-09-29, 13:36
Mondi napisał/a:
Inna sprawa, że ich działanie jest nie do udowodnienia / oddychanie-nie oddychanie /
- to jakby ktoś chciał być całkowicie wodoodporny ;pAnonymous - 2018-09-29, 20:07 Buciki przetestowane.
Jeszcze nie wiem,czy to był dobry zakup jeżeli chodzi o komfort użytkowania.Muszę jeszcze pośmigać i połazić,żeby buty bardziej się ułożyly i rozbiły.Myślę jednak,że czucie maszyny,wyłącznie na asfalcie, na tak sztywnej podeszwie jest jednak nieco ograniczone.
Podniosłem nieco dźwignię zmiany biegów i przy okazji wyprostowałelm.Wymieniłem dolną śrubę z mocowania osłony lewego seta na taką z płaskim łbem,bo haczyłem o nią podeszwą przy redukcjach.
Gumy podnóżków na zewnętrznych końcach wznoszą się nieco ku górze.Przy tak szerokiej podeszwie nie miałem pewnego podparcia.Musiałem wyrównać końcówki gum,żeby było równo na całej powierzchni.
Jutro ciąg dalszy jazd :)janciovodnik - 2018-09-29, 20:45 Wicher nie wiem jak układasz stopy na podnóżkach ale polecam wbijać palce w podnóżki, najlepiej bez gum. I dociskać kolana do baku. Zalecenia instruktora.
Wtedy jakby sie bylo jednoscia z moto :)Anonymous - 2018-09-29, 20:52 Tak robię, za wyjątkiem trzymiania palców na podnóżkach. Nie lubie tego na dłuższą metę,bo jakoś mnie to męczy i wydaje mi się to nienaturalne. Dlatego też trzymam szłapy środkową cześcią stopy na podnóżkach, a jak zamykam opony na winklach, to dopiero wtedy opieram palce na podnóżkach.
Np.składam się w ostry winkiel w prawo, to opieram prawą szłapę na palcach na podnóżku i na odwrót.
W typowo turysycznych butach nie ma problemu, że tak powiem z manewrowością, tutaj nieco gorzej :)
To pewnie kwestia przyzwyczajenia ;)janciovodnik - 2018-09-29, 21:31
Wicher napisał/a:
Np.składam się w ostry winkiel w prawo, to opieram prawą szłapę na palcach na podnóżku i na odwrót.
No to jeszcze drugą przycisnąc drugi podnóżek i odepchnąć w przeciwną a moto samo wchodzi w zakręt :PAnonymous - 2018-09-29, 22:04 Tak robię, ale ten drugi podnóżek nadal trzymam na środkiem stopy :)
Już to kiedyś testowałem, ale to nie dla mnie
Mój kolega cały czas jeździ z palcami na podnóżkach, a później go szłapy bolą po 300 km janciovodnik - 2018-09-29, 23:45