Zauważyłem wczoraj , albo mi się tylko wydawało, ale chyba raz mi trzyma 1350 a... a czasem 1500 na wolnych obrotach.. Rzecz taka oczywiście nie może mieć miejsca, więc chyba muszę przeczyścić silniczek krokowy..
Jako że nigdy tego nie robiłem, byłbym wdzięczny za wszelakie sugestie jak podejść bezpiecznie do tego tematu..
Wilku a kiedy ostatnio synchronizowałeś cylindry / przepustnice? Nierównomierna praca pojawia się przy ciepłym silniku ?
Synchro robiłem, ok 8 tys km temu.. On nie faluje, czy tez nierówno pracuje, nie nie.... Tylko ..tylko w zasadzie w niedzielę go wyciągnąłem na dłuższą przejażdżkę, a tak to stał od października ( na przeglądzie byłem miesiąc temu to może 20km zrobiłem - było ok).. I zauważyłem, że nie schodzi z obrotów tak szybko jak zwykle i za słabo hamuje silnikiem, po czym zauważyłem, że wolne ma na poziomie 1500... po ok 150km zaczął już schodzić do normalnego poziomu ~1300. Stwierdziłem więc, że albo skończył już resztki paliwa "październikowego" , albo właśnie ten silniczek krokowy się "zastał"...zabrudził ... czy coś .. myślę że nie zaszkodzi go przeczyścić.. byle by nic nie zepsuć
A tak w ogóle to chyba w tym roku popróbuję mu wolne ustawić troszkę niżej.. 1200-1250. Odnoszę wrażenie (może mylne), że on ma te 1340 ustawione tylko dlatego, aby mniej szarpał przy zmianie obciążenia (aspekt turystyczny). Zobaczymy jak to będzie działać. I chyba zmodyfikuję proces nagrzewania tego silnika.. Nie wiem dlaczego właściwe wolne uzyskuje dopiero osiągając 70stC !? Obserwując inne silniki... to wolne 1300 mógłby spokojnie mieć już przy ok 50stC...
Zwróciłem na to uwagę jak np. w gorący letni dzień zostawiam go gdzieś na pół godziny ...wracam, odpalam a on ma powiedzmy 50stC i pracuje na ponad 1500obr...
(to jest tabelka z mapy chyba catfisha, na oryginalnej mapie dodatkowo zwiększa obroty powyżej chyba 90stC na 1400 lub 1450, co rzeczywiście ma swoje uzasadnienie i nie wiem czemu catfish z tego zrezygnował.)
Jak piszę bzdury to wyprowadźcie mnie z błędu..
(podczas sychro rok temu miałem przez kilka godzin ustawione moto na wolne 1200-1250.. i naprawdę pracował ładnie, równo, nie gasł ... jak dla mnie pracował fajniej - dużo lepsza tzw. "kultura pracy".
Wiek: 34 Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 1241 Skąd: Lubaczów/Rzeszów
Wysłany: 2012-05-29, 18:10
Ale co masz a problem z obrotami,w tej tabelce po prostu wpisz że przy np. 30 stopniach ma już mieć obroty 1300 i tyle ja też to zmniejszyłem tylko nie pamiętam do ilu.
Ale co masz a problem z obrotami,w tej tabelce po prostu wpisz że przy np. 30 stopniach ma już mieć obroty 1300 i tyle ja też to zmniejszyłem tylko nie pamiętam do ilu.
No dobra, ale jeszcze masz tabelkę A/F (WARM UP), przy zmianie tamtego w tej tabelce też należy chyba coś poklikać...
No można jakimiś ultradźwiękami czy innymi cudami albo benzyną ekstrakcyjną. Ja wybrałem drugą opcję. Teraz spróbuję przeczyścić go raz jeszcze bo mi też coś falują. Dużo delikatniej niż kiedyś ale jednak.
Wiek: 34 Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 1241 Skąd: Lubaczów/Rzeszów
Wysłany: 2012-05-30, 19:24
Tabelki A/F nie ruszaj wogóle tylko od np. 34 stopni po kolei dalej wpisz obroty takie jak masz na normalnej pracy (nie wiem ile masz) ja mam 1320 i od 50 mam wpisane takie obroty i tyle zapisz zmiany zobaczysz jak będzie zimny
a gdzie dokładnie jest ten silnik krokowy ? trzeba zdjąc całego airboxa ? wymieniłem filtr powietrza(papierowy) i świece silnik zacza mi nierówno pracowac tylko jak jest zagrzany tzn faluja obroty o 50+/- wcześniej tego nie było niedawno kupiłem motor więc nie wiem kiedy była tam robiona jaka kolwiek synchronizacja przepustnic ale te objawy bardziej wskazują na silnik krokowy czy na brak synchronizacji a może cewka ? bardzo prosze o pomoc :)
Odświeżam temat.
Prawdopodobnie mnie też dopadł problem z silniczkiem krokowym. Objawia się to tym, że po porządnym rozgrzaniu moto obroty silnika utrzymują się na poziomie 1900-2000. Nie następuje to zaraz po osiągnięciu nominalnej pracy silnika 75°, ale dopiero po zrobieniu kilku kolejnych km. Rolgaz jest ok, nic nie daje kręcenie w "drugą" stronę ;) Po lekturze na tym forum i w innych miejscach stwierdziłem, że prawdopodobnie muszę przeczyścić krokowca i sprawdzić "rurki podciśnienia" - nie wiem czy dobrze napisałem.
Cały problem polega nie na tym, że miałbym problem z wyczyszczeniem krokowca co z dostaniem się do niego. Capo to dla mnie jeszcze duża zagadka i boję się brać za zaciąganie baku itp chyba, że miałbym jakiś dokładny manual jak to zrobić Jeśli nie jest to skomplikowane to wolałbym sam wziąć się za to i poznać budowę kapcia niż oddawać moto do mechaniora.
Może komuś w podpunktach chciałoby się poinstruować mnie jak to zrobić
Tak poza tematem to od ok. 10 lat jestem na forum mondeo klub Polska, i tam trzeba przyznać dział "jak to zrobic" jest zajebiscie rozwinięty / fotki, filmy, itp/, można za ich pomocą rozkręcić i złożyć na nowo mondka - nie raz uratowali mi dupe i wybronili od mechaników
_________________ Aprilia caponord etv 1000 - teraz i na zawsze... ;p
Yamaha dragstar xvs 125 - ale to już przeszłość ;)
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Wiek: 52 Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 1574 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2017-03-18, 09:42
Weź się za podciśnienia, krokowiec powodowałby raczej falowanie obrotów a nie ich utrzymywanie na wyższym poziomie.
Z drugiej strony, w mojej ocenie źle wróży powodzenie samodzielnej naprawy skoro boisz się nawet spróbować zdemontować zbiornik bez instrukcji.
_________________ chodzi o to żeby wpadać w błoto / morda w błocie .... świat w kolorach
RESPIRATOR, ja na prawdę nie mam "dwóch lewych rąk", ale wolałbym wesprzeć się czyimś poradami... Jeśli chodzi o te wężyki podciśnia to dojście do nich jest z "zewnątrz"?
_________________ Aprilia caponord etv 1000 - teraz i na zawsze... ;p
Yamaha dragstar xvs 125 - ale to już przeszłość ;)
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Wiek: 52 Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 1574 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2017-03-18, 10:09
No nie, z zewnątrz to nie dasz rady chyba że masz przenikliwe spojrzenie :)
Nawet po zdjęciu zbiornika nie jest łatwo, bo jest ich tam trochę i są dobrze pochowane cholery :))
Zgodnie ze sztuką powinno się każdy z nich zdemontować i dokładnie obejrzeć przy dobrym świetle bo często nie widać na pierwszy rzut oka że są popękane.
_________________ chodzi o to żeby wpadać w błoto / morda w błocie .... świat w kolorach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum