Wiek: 55 Dołączył: 02 Paź 2012 Posty: 323 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-12-18, 22:25 caponorty do sprowadzenia
Mam znajomego który trudni się sprowadzaniem moto z rynku Włoskiego namawiałem go długo na caponorty.rozeznał rynek i chce wto wejść .Potrzebuje waszej pomocy szczególnie jakie były malowania i w którym.. roku zmiany,mogą być linki gdzie szukać takich informacji.Chętnym dam kontakt sprowadza na zamówienie
Wiek: 34 Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 1241 Skąd: Lubaczów/Rzeszów
Wysłany: 2012-12-19, 08:06
Dlaczego chcę sprowadzać caponordy?, będzie mu ciężko sprzedać bo ogólnie aprilię jest ciężko sprzedać.Ja też myślałem nad caponordem do sprowadzenia, ale szybko zrezygnowałem i wejdę w coś co szybko schodzi bo po co mi strupa którego będę sprzedawał 2 lata
Kamil - nie zgodzę się z Tobą - patrz nie zniechęcaj gościa. Prawdą jest , ze może trudniej sprzedać Aprilię. Ale Caponord jest wg mnie co raz bardziej poszukiwany z dwóch powodów: cenowo jest ok to raz, dwa to naprawdę świetny motocykl do dalekiej turystyki. Wielu ludzi ma dylemat między np. Wiadrem, GSem a Caponordem. Zobacz ile masz teraz ofery na Allego : AŻ 1!!!!!:-)
Problem polega na tym , żeby sprowadzać moto w super stanie - to jest sztuka, jak sprowadzi w dobrej cenie padlinę to rzeczywiście może być problem.
A teraz takie pytanko marketingowe dla przykładu : Sądzisz, że jakby sprowadził np. Raida lub Kapcia np w białym malowaniu w super stanie i dobrej cenie to długo by go sprzedawał????.........Otóż odpowiedź jest taka: Raida sam bym może kupił
Też uważam że Capo zyskują na populranośći i ta tendencja się utrzyma. Mają świetny design, są w dobrej cenie a przy tym wszystkim to świetny motocykl.
To jest troche jak kula śnieżna - czym więcej ich jest tym więcej przybywa, bo ludzie mogą ten motocykl gdzieś zobaczyć i nie boja się, że bedą posiadaczem jednego egzemlarza w kraju do którego nic nie da sie kupić...
Ja też przewiduje raczej bezproblemową sprzedaż jeśli gość bedzie sprowadzał dobre egzemplarze, a nie jakieś trupy...
_________________ Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
Życie liczy się w kilometrach
>>> www.MOTOmostowcy.pl <<<
>>> www.motokm.pl <<<
Wiek: 34 Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 1241 Skąd: Lubaczów/Rzeszów
Wysłany: 2012-12-19, 12:27
Powiem tak wolę sprowadzić bmw lub hondę i sprzedać od ręki niż bujać się z kapciem
Miałem hondę deauville i w tym czasie sprzedawałem swoją pegaso honda od razu poszła pegaso stała aż 2 tygodnie
Pytanie teraz jaka będzie różnica w zarobku bo jak duża to wolę poczekać, a jak mała to lepiej coś innego sprzedać.
Za granicą tez kapcie kosztują i to nie mało więc dobry zarobek to marzenie.
wszystko kwestia ceny i stanu motocykla - w zeszłym roku uczestniczyłem w zakupie dwóch Kapci ( fakt że dla rodziny :) ) Szwagra kapec stał tydzień i byli zdziwieni ze tak szybko poszedł ( 2004 rok z kuframi i gmolami za 13 400 ) i Wujowi 2002 rok z kuframi za 10800 ( w dwa tygodnie po przywiezieniu z Włoch )
oba motocykle bezwypadkowe i zadbane - ważne żeby nie przywieźć gniota
co nie zmienia faktu ze najbardziej chodliwa jest japonia , kuchnia włoska dopiero wchodzi na salony w naszej republice kartoflanej :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
