Wiek: 52 Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 459 Skąd: Warszawa/Marki
Wysłany: 2010-01-06, 22:45 Olej w AirBox
Dzisiaj przyszedł ten dzień, kiedy zacząłem dłubać w mojej maszynie...
Postanowiłem po raz pierwszy zdiąć bak i zobaczyć jak sprawy stoją z przewodami paliwowymi, czy nic nie popękało i ewentualnie zamówić metalowe złączki, tak jak opisywaliście.
Nawet nie zdajecie sobie sprawy jakie było moje szczęście, jak zastałem już wykonaną modyfikację , nawet chwile się zastanawiałem czy nie jest to fabryczna zmiana od 2006 roku ponieważ są one przymocowane obejmami zagniatanymi a nie zwykłymi skręcanymi... i przewód w stalowym oplocie
Generalnie angol który mi sprzedawał moto wydawał mi się przesadnie pedantyczny, mam nawet wszystkie faktury z przeglądów motocykla i za zakup części i materiałów eksploatacyjnych, filtrów, zestawu napędowego itd... więc może zrobił również i wymianę złączek w serwisie?(sprawdzę czy są na fakturach)
Następnie dobrałem się do filtra powietrza, a zachęciła mnie naklejka na obudowie k&n
...i tu emocje opadły ponieważ moim oczom ukazał się olej wewnątrz airbox-a
Nadmiar oleju jest wydmuchiwany właśnie do airboxa dlatego masz tam tyle miejsca Dodatkowo w najniższym punkcie masz otworek a po drugiej stronie zaślepioną rurkę by można było spuścić sobie nadmiar oleju, który zgromadził się w airboxie
Nie masz się co przejmować jak to się mówi ten typ tak ma
Jeśli chodzi o złączki to chyba w serwisie aprilii ich nie kupił a na stronie www.omega.co.uk (http://www.omega.co.uk/ppt/pptsc.asp?ref=ftlc&flag=1)
Ciesz się masz około 250 pln w kieszeni więc możesz sobie kupić piwko i czekać na poprawę pogody
Wiek: 52 Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 459 Skąd: Warszawa/Marki
Wysłany: 2010-01-06, 23:48
hmm... z tym nadmiarem oleju to chyba sam dałem ciała , kiedyś pisałem że rano zobaczyłem pustą rurkę, więc dolałem oleju... i jak dojechałem do pracy, to musiałem spuścić, ponieważ cała była wypełniona, ach... nadgorliwosć gorsza od...
Pewnie to był ten moment kiedy zrobiłem głupi błąd...
B3stia
Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 270 Skąd: Leszno
Wysłany: 2010-01-07, 09:55
K&N to filtr moczony w oleju więc musi on obowiązkowo być upaprany.
Jeśli uważasz że jest za brudny wymyj go w odpowiednich środkach i ponownie namocz w odpowiednim oleju.
Wiek: 52 Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 459 Skąd: Warszawa/Marki
Wysłany: 2010-01-07, 11:12
Tak, wiem, ale nie na czarno
Mam płyn do mycia filtrów Motorex i spray do nasaczania, ale do filtrów gabkowych, bo takie mam w Quadzie. Zastanawiam sie czy można go zastosować do tego filterka??
Siema ja wlasnie zaczolem rozbierac swe malenstwo i tez znalazlem olej co mnie przerazilo. Z tego co zrozumialem mamy odetchnac. Ale mam pytanie skoro Krzysiek dolal oleju bo go nie bylo w rurce i mu wydmuchalo czy to znaczy ze gdy capo jest zimne to niepowinno byc go widac w rurce? Bo wydawalo mi sie ze olej sprawdza cie na zimnym silniku. wiec prosze o poprawke dla mnie.
wydawalo mi sie ze olej sprawdza cie na zimnym silniku
Nie w Capo. Trzeba nie tylko rozgrzać motocykl ale jeszcze nim trochę przejechać. Mi nie zawsze po rozgrzaniu pokazywał prawdziwy poziom. Myśle że tak pare km wystarczy.
Gdzieś wyczytałem, że poziom oleju powinien sięgać trochę ponad połowę. Wtedy jest dobrze. Jak naleje się do pełna (miarka jest cała wypełniona) to wypluje "nadmiar" właśnie do airboxa. Mogę to potwierdzić bo też nalałem kiedyś do pełna a po jakimś czasie doszło do "ponad połowy".
Co ciekawe jak byłem w Chorwacji i męczyłem go w upałach to poziom był znowu na full.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum