Byłem parę dni temu u znajomego lakiernia. Koszt malowania błotnika 200pln że względu na pracę jaką trzeba w to włożyć. Tak jak wspomniał KKK, szlifowanie, podkład itd. wtedy jest to trwałe.
_________________ Aprilia caponord etv 1000 - teraz i na zawsze... ;p
Yamaha dragstar xvs 125 - ale to już przeszłość ;)
skvrnsk [Usunięty]
Wysłany: 2017-06-08, 08:37
Spróbuję najpierw opalarką, a jak nie będzie efektu to mam jeszcze jakieś podkłady i lakiery. Nię będę inwestował kasy w malowanie błotnika.
Próbowałem opalarka słaby efekt (cienie przy dogrzaniu) a może brak doświadczenia na końcu wykręciłe,m błotnik zmatowiłem papierkiem ściernym gruboziarnistym i opierdzieliłem lakierem strukturalnym do plastików zobaczymy jak z trwałością ale lusterka malowane rok temu bez skazy także efekt zadowalający
Koszty: 1piwo 30min pracy spray 25pln (zuzyta 1/4)
Wicher [Usunięty]
Wysłany: 2017-06-08, 14:01
Przede wszystkim,przed lakierowaniem tego tworzywa,nie wolno go traktować żadnym rozcieńczalnikiem nitro lub zmywaczem silikonowym.Tworzywo to wchłonie,a przy odparowywaniu rozpuszczalnikow zawartych w lakierze nasz zmywacz wylezie na zewnątrz. Jeżeli ten blotnik był wcześniej traktowany plakami i innymi nabłyszczaczami,to czasem nawet warstwa izolująca w postaci podkładu potrafi po czasie "odparzyć".
Przed przystąpieniem do prac dobrze jest to wygrzać w piekarniku lub wygrzewać opalarką.
Zmatowić przed podkladem papierem wodoodpornym o gradacji od 220 do 320 lub nawet drobniejszym,bo czasami wlókna,włoski z tworzywa potrafią wyskoczyć ponad podkład.
Podkład dwie,trzy warstwy,zmatowić papierem wodnym od 600 do 800,dla masochistów 1200 i na to lakier.
Lakier strukturalny wgryzie sie w niemal każde tworzywo i to bez podkładu,ale niestety nawet wtedy trzeba sie przyłożyć do przygotowania powierzchni. Tak to już jest w lakiernictwie,że w 80% sukces zależy od przygotowania podłoża ;)
skvrnsk [Usunięty]
Wysłany: 2017-06-08, 19:11
Prysnąłem na gładko lakierem syntetycznym do palstików. Jak będzie się trzymał to zostanie, jak będzie słaby to zimą poprawię. Chętnie widziałbym na nim folię carbonową, ale jest tak wymodelowany, że nie wiem czy uda mi się to zrobić ładnie w zakamarkach.
nie rozumiem po kiego grzyba się pitolić ze sprajami i odpitalać "Polskie druciarstwo" skoro nowy błotnik w serwisie kosztuje ok 190 pln.
Minie kilka sezonów nim wyblaknie, nic nie odłazi.
skvrnsk [Usunięty]
Wysłany: 2017-06-08, 20:34
A co ma lakier do druciarstwa. Nie idzie na sprzedaż tylko robię dla siebie, a u mnie przede wszystkim ma jeździć a nie wyglądać. Już wystarczająco inwestuję we wszystko inne, a lakier na błotniku mam gdzieś. Będzie przerwa zimowa, to będę nad tym myślał.
ok. Rozumiem malowanie gdy zmieniasz całą szatę graficzną na moto. Nie rozumiem natomiast że skoro ma jeździć a nie wyglądać to po co robić coś dla lepszego wyglądu.
Celem mojego postu było po prostu pokazanie iż ceny nowych elementów nie jednokrotnie są tak atrakcyjne że warto sobie zadać pytanie - czy warto ?
Nie bierz nic do Siebie. Nie moim celem jest krytyka, ja po prostu zamiast np wsadzać błotnik do piekarnika :) złapię za słuchawkę i kupię nowy błotnik.
No ale u ciebie nie musi wyglądać tylko jeździć.........
Wicher [Usunięty]
Wysłany: 2017-06-09, 14:26
To jeszcze można machnąć ten błotnik w hydrografice i będzie malinka:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum