Wiek: 51 Dołączył: 14 Mar 2010 Posty: 41 Skąd: Białystok
Wysłany: 2010-06-04, 23:57 Brak ładowania akumulatora.
przyszła kolej i na mnie.Z ostatniego wyjazdu na Białoruś znowu wróciłem po przygodach tym razem z ładowaniem akumulatora, które zniknęło jak dojechałem na miejsce.Naładowałem tam akumulator po czym zrobiłem 40 km i słodko na granicy mogłem przetoczyć maszynę na naszą stronę. Podladowalem akumulator, wyjąłem bezpiecznik przedniej lampy i nie używając niczego przejechałem kolejne 150 km co i tak było mega osiagnięciem i stanąłem jak wczesniej.Teraz zanim wymienię pół silnika chciałbym zapytać doświadczonych w temacie kolegów jak stwierdzieć czy poadl mi alternator czy może regulator na pięcia czy może tylko akumulator?? Jakie napięcia powinny pojawić się na mierniku wychodzące z alternatora?Domyślam się, że wiecie w czym jest sprawa?
Proszę o podpowiedzi.Namirzyłem już kolesia i z alternatorem i z regulatorem napięcia przy okazji napioszcie proszę jakie kwoty zapłacilibyście za alternator razem z regulatorem napięcia??
W instrukcji obsługi masz pięknie rozpisane co, jak i gdzie posprawdzać. Strona 159 -161 Workshop manual ver. 2004 (do pobrania TUTAJ)
Ja już od zeszłego roku ćwiczę się z ładowaniem. Wiem już tyle że:
- brązową wtyczkę należy bezwzględnie i natychmiast wymienić
- regulator napięcia podczas sprawdzania może wyglądać na sprawny ale wpięty do motocykla nie działa prawidłowo
- nie spotkałem się z awarią alternatora (na 90% to regulator szwankuje)
- mój nowy regulator (zamiennik) padł w dwa miesiące
- oryginalny reg. aprilli nadaje się na śmietnik
- ponoć bardzo dobrze funkcjonuje regulator z Hondy Goldwing ( numer częsci: SH574-12)
Nie napisales czy wogole nie masz ladowania czy masz tylko bardzo slabe jak ja (11.5 V).
Najpierw oblukaj kable (zolte od alternatora do regulatora) bo sa gowniane i sie szybko utleniaja. Wywal brazowe konektory (zacznij od tej pod bakiem). Jak to nic nie da to dopiero sprawdz regulator napiecia.
Mi pomoglo wywalenie brazowego konektora, ale i tak planuje wmiane kabli od alternatora do regulatora na nowki.
Wiek: 51 Dołączył: 14 Mar 2010 Posty: 41 Skąd: Białystok
Wysłany: 2010-06-06, 23:05 Kody
Dzięki za informacje. Napięcia mierzył kolega mechanik i nie mógł zmierzyć dokładnie.Wygladało na to, że z alternatora nic nie wychodzi może jakieś minimum, choć przejechałem 150 km (po wyjeciu bezpiecznika od przednich swiateł i bez kierunków).
Mówiłeś, że planujesz wymianę na nowe kabli może wiesz gdzie je można kupić, kolega proponował mi zrobienie samodzielnie z porządnych przewodów samochodowych. Co Ty na to? Jak masz namiary na nowe przewody będę wdziećzny.
Pozdrawiam
Many
Dodano 07.06.2010 0:09
Czyli od starszych wersji pasuje. Mocowanie także i rozstaw śrub??
_________________ Many Białystok
Ostatnio zmieniony przez eterum 2010-06-07, 16:26, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 51 Dołączył: 14 Mar 2010 Posty: 41 Skąd: Białystok
Wysłany: 2010-06-11, 14:55 Regulator jednak:)
Witam!
Chciałem podziękować za pomoc i powiedzieć, że wymiana regulatora napięcia stała się faktem Dla informacji podam, że ten zakupiony w Larssonie jest przewidziany do GL 1200 i pasuje. Oryginalny nie jest. Oryginał można zamówić po 13.08.2010 i kosztuje jedynie...915 zł.czas realizacji dwa tygodnie.
Mam nadzieję, że teraz pojeżdżę spokojnie i dłużej.
Kody jeszcze raz dzięki za pomoc:)
Wiek: 51 Dołączył: 14 Mar 2010 Posty: 41 Skąd: Białystok
Wysłany: 2010-06-14, 22:38 Regulator GL
Kosztował 350 zł z przesyłką. Rozstaw śrub identyczny (74 mm) tylko dłuższe śruby musisz dać bo ma dłuższe otwory. kostka wiadomo, że nie pasuje więc trzeba łączyć albo kupując nową lub przewód z przewodem i kurczliwe zgrzewanie, sam nie wiem jak zrobię jeszcze.
Ładuje i mam nadzieję, że podziała dłużej. Wyżej masz linki od KoDy-iego i ceny, choć może już nie aktywne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum