APRILIA ETV 1000 CAPONORD :: Zobacz temat

Ryba · Dołączył: 09 Cze 2010 Posty: 17

Kupiłem takie coś - sterowane podciśnieniem. Macie może jakieś koncepcje gdzie podłączyć ten wężyk od podciśnienia. W gaźnikowcach są krućce do synchronizacji. A jak jest w Caponordach?

Capo · Wysłany: 2010-09-12, 11:42

Z lewej strony przy ramie masz przezroczyste dwa przewody do których możesz zamontować oliwiarkę. Tutaj masz instrukcję do
Scottoilera gdzie widać przewody o których pisałem wyżej.

Ryba · Dołączył: 09 Cze 2010 Posty: 17

Capo! W tej chwili wielkie dzięki - piwko przy okazji :)

Maciek · Wysłany: 2011-01-29, 21:53

Ano - zamontowana kolejna potrzebna rzecz - czyli oliwionko łańcucha - tyle, że oliwiarka jest bardzo prostej konstrukcji. Zbiorniczek oleju - elektrozawór - zawór kalibracyjny - przewody teflonowe i gumowe. Podłączenie panalnie proste - trochę opasek samozaciskowych, masa, plus od lampy i redy to oil!!! :mrgreen:

Jak trzeba mogę zrobićinstrukcję montażu (na wzór xenonów) tylko nie wiem czy sie przyda, bo to domowej roboty oliwiarka - każdy przy odrobinie wprawy może sobie ją skonstruować. 8-)

Capo · Wysłany: 2011-01-29, 22:15

Maćku wszelkie instrukcje będą mile widziane :-)

Jeśli będziesz miał czas i ochotę to przygotuj i poproszę na maila a zostanie umieszczone na stronie.

Maciek · Wysłany: 2011-01-29, 22:50

OK

. Jutro po południu spróbuję coś powalczyć.....

Maciek · Wysłany: 2011-01-30, 19:22

Instrukcja wysłana :-)

Kurna ile to czasu zajmuje, ale jak komuś pomoże to i może odpuszczenie grzechów po części dostanę :-)

Capo · Wysłany: 2011-01-31, 22:37

i kolejna instrukcja od Maćka zamieszczona zapraszam:
olejarka

Maćku dzięki za kolejny wkład na stronę masz u mnie piwko.

Karaluch · Wysłany: 2011-02-01, 18:53

Całkiem ładną olejarkę sobie Maciek wykombinowałeś. Ciekawe jak będzie sprawdzać się w praktyce? U mnie olej 80W90 okazał się za rzadki i ma zbyt zmienną „konsystencję” w stosunku do zmiennej temperatury otoczenia. W zależności od temperatury (czyli nawet jazda wczesnym porankiem i popołudniem), planowanej prędkości jazdy i oczywiście od tego czy pada deszcz czy jest suchutko trzeba ustawić inną intensywność smarowania. (No chyba, że ktoś nie zwraca uwagi na to, że łańcuch jest w danej chwili zbyt suchy lub że ma cały tył zachlapany olejem.) W tym sezonie spróbuję z gęstszym olejem. Zobaczę, może będzie lepiej. Tak czy inaczej, co jakiś czas wolę delikatnie pokręcić potencjometrem na kierownicy, niż po kilka razy dziennie w czasie długiej wyprawy bawić się w ręczne smarowanie łańcucha. :mrgreen:

Maciek · Wysłany: 2011-02-01, 20:27

Witam - przyjemność po mojej stronie - jak przyda się choćby jednej osobie to też dużo :-)

Małe sprostoweanie - użyty olej to 85W90 - czyli troszkę gęstszy. co do oliwiarki kiedyś na allegro jeden gość sprzedawał takie ustrojstwo - jakieś 2 lata temy - dokładnie taki zestaw miałem zamontowany w TDM 900 - sprawował się rewelacyjnie- jedyne nieudogodnienie to regulacja, która jest pod siedzeniem - jak masz na kierownicy to luksus ;-)

Karaluch · Wysłany: 2011-02-02, 19:38

No nie będę ściemniał, rok temu wiosną skusiłem się na oliwiarkę naszego forumowego kolegi, czyli na Motooiler. No i poza tym nietrafionym olejem , to nie żałuję. Wygoda niesamowita.
Ale taka czy siaka, ważne że smaruje w sposób ciągły a nie co pareset kilometrów.

jaras · Wysłany: 2011-02-02, 22:43

siema, też mam motooilera od Matjasa- chwalę sobie- daję zwykły hipol którego akurat mam pod dostatkiem, jeżdżę na najmniejszym wydatku olejarki-i tak felga trochę się brudzi, dysza zamontowana centralnie z wylotem na środek łańcucha...ciekaw jestem, Karaluch- jak sobie poradziłeś z montażem tej dyszy- bo u mnie w RR-ce jest mały problem- trzeba dać maxmalnie długą dyszę, żeby starczyło do zębatki (a dokładnie tuż przed):):)- generalnie olejarka jest w pytę,- łańcuch cały czas lekko posmarowany olejem...i o to chodzi:)
pzdr

Karaluch · Wysłany: 2011-02-03, 17:07

Jaras, ja dysze mam zgodnie z instrukcją, czyli 1 mm od bocznej krawędzi zębatki. A brudna felga to chyba raczej normalka przy łańcuchu. Jak by siła odśrodkowa nie powodowała rozrzucania środka smarnego to smarowanie łańcucha robił byś raz w sezonie :-)

Zauważyłem tylko, że smar z felgi kiepsko schodził. Olej jak tylko pokryje się kurzem to schodzi bez trudu. Jedno przetarcie i felga lśni.

jaras · Wysłany: 2011-02-04, 08:27

chodzi mi o to że w RR-ce pod spodem wahacza jest (przy zębatce) jest dość gruba plastikowa osłona łańcucha, która właśnie uniemożliwia bliższe podejście z dyszą do zębatki- stąd potrzeba montażu dość długiej dyszy...z tego co wiem (ale mogę się mylić) w normalnej wersji nie ma tej osłony....

Wicher · Wysłany: 2011-02-04, 21:57

W normalnej wersji też jest ta osłona.