Strona główna
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •   Statystyki  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

Poprzedni temat :: Następny temat
wymiana oleju
Autor Wiadomość
Wilk stepowy 

Wiek: 41
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1229
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-02-28, 13:02   

Zgadzam się z tą teorią, ale to raczej nie mój przypadek.

Ja lałem full syntetyk shella 10W-40 przez 15tys i było ok, a potem zalałem Castrol power racing full syntetyk 10W-50 i zaczęły się dolewki po 200-300ml co ok tysiąc km..

No ale różnie to można tłumaczyć, nie koniecznie olejem.. Może tylko tak się to złożyło w czasie..
No chyba że ten shell był kiepski.. taki mi po zakupie ASO zalało i na takim później jeździłem..
_________________
Caponord 2003
 
   
lech26 
lech26

Wiek: 40
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 18
Skąd: Żabno
Wysłany: 2012-02-28, 13:43   

ja z kolei jak zmieniłem z shella na castrol to przestał mi pić olej. ale to było w samochodzie.
tu się muszę zgodzić z Karaluchem że te oleje których używałem były całkowicie inne od tych do długotrwałego użytku ale przynajmniej wiadomo kto się przykłada do produkcji olejów.

Wilku jest u mnie pare fajnych trasek z zalewami, lasami, piaszczyste drogi. jak co to pojeździmy w sierpniu. może jeszcze ktoś się skusi. zapraszam
 
   
Wilk stepowy 

Wiek: 41
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1229
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-02-28, 13:57   

Trzeba też pamiętać że Capo trzyma relatywnie niską temperaturę pracy, która u mnie bardzo rzadko przekracza 80st, podbija pod 90st tylko w korkach i na światłach... Wentylator włączył mi się tylko dwa razy przez dwa lata!!! Raz na postoju jak sprawdzałem czy działa :mrgreen: i raz w Żywcu w korku, ale tu długo stałem i silnik złapał te szalone 98st...
Także, na pewno ma wpływ na olej i jego zużycie temperatura jak silnik ma 73st, a jak ma 90-100, która jest normalna w większości silników, zgadza się?


Oj koniecznie zwiedziłby te okolice.. najlepsze są te dobrze znane trasy w okolicy, na które turyście trudno trafić, a znają je tylko miejscowi... oby tylko czas był na to..
_________________
Caponord 2003
 
   
Maciek 
Maciek

Wiek: 48
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 784
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2012-02-29, 22:07   

Czytam czytam i ciekawe rzeczy koledzy piszą - szczególnie w temacie silników żużowych sprzętów - sam widzialem taką pracę na żywo na stadionie Falubazu Zielona Góra - coś pięknego ;-)
Wracając do oleju to zasada jedna - nie zmieniamy oleju na full syntetic jeżeli moto jeździło na minerale - jak w banku pojawi sie wypłukany syf, co z kolei może wpłynąć na przyblokowanie kanałów smarujących np. panewki i tragedia w silniku gotowa.
U nas akurat jest sucha miska olejowa więc nawet przelanie poziomu nie jest tak niebezpieczne (albo prawie wcale) jak z mokrą miską olejową. Ot i tyle teorii a w praktyce każdy z nas testuje :shock:
_________________
Pozdrawiam
Maciek
 
   
Wicher
[Usunięty]

Wysłany: 2012-03-01, 21:45   

Tylko, czy współczesne oleje, nawet mineralne sprzyjają tworzeniu się nagarów?? :mrgreen:
Jeszcze tak z 10-15 lat temu byłbym w stanie w to uwierzyć, ale dzisiaj hmmm, sam nie wiem :mrgreen:
Pytam, bo zrobiłem taki manewr jakieś 3 lata temu (dla uzasadnienia moich zwariowanych teorii) w samochodzie z 1984 roku i jeździ do dziś :mrgreen:
 
   
B3stia 

Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 270
Skąd: Leszno
Wysłany: 2012-03-02, 10:23   

ja taki manewr zrobiłem w trampku, więcej brał oleju i wszystko zaczęło klekotać.
 
 
   
lech26 
lech26

Wiek: 40
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 18
Skąd: Żabno
Wysłany: 2012-03-05, 16:08   

Byłem na paru meczach w Zielonce jako mechanik :-)

jeszcze raz pytałem w serwicie i powiedzieli że mogę użyć 10w40 tylko pół syntetyk a nie pełny. podobno (tak mi tłumaczyli w serwisie) na oleju 15w50 nigdy się nie przekroczy maksymalnych temperatur w jakich pracuje silnik tzn musiałbym jeździć gdzieś na pustyni w 50 stopniowym upale.
no coś w tym jest.
 
   
jagiel 
Rally Raid 2003


Wiek: 39
Dołączył: 21 Sie 2011
Posty: 1155
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-05, 21:05   

Z całym szacunkiem dla twojego serwisu ale to co ci powiedzieli to bzdury. Dawno temu jak byłem we Włoszech na szkoleniu w dziedzinie obslygi serwisowej silnika V990 , od razu na wstepie powiedzielie i kazali nawet sobie to zanowotac wołami. "Wlewac zawsze 15W50" w połsyntetyku i nic innego. Podyktowanie jest to ;
1. Pracą skrzyni biegów
2. Pracą sprzęgla
3. Odkładaniem się niepotrzebnego nagaru

Jeśli chodzi o tempertatu pracy to polecam zapoznać się z poniższym artykulem. Generalnie z tabeką temperatur.

http://chudzikj.republika...a/Olej/olej.htm
_________________
Indywidualny Serwis Motocykli, Roty 62, Warszawa, tel: 510-749-768, www.ismserwis.pl / www.czesciaprilia.pl / www.czescikymco.pl / www.czescipiaggio.pl
 
   
lech26 
lech26

Wiek: 40
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 18
Skąd: Żabno
Wysłany: 2012-03-16, 16:16   

czytałem raczej dużo na ten temat. w szkole też uczyłem się o olejach.
we Włoszech jest większa średnia temp zewnętrzna niż w Polsce i dlatego muszą używać olejów o większej lepkości.
ale jak serwis mówi 15w50 to lejemy 15w50 8-)
 
   
larry 


Ile cylindrów ma Caponord: 2
Dołączył: 24 Sty 2011
Posty: 126
Wysłany: 2012-05-06, 07:25   

Witam

Koledzy jeżeli gęsty olej to nie na postoju, ale podczas pracy. Leje LM 10w50 ze wskaźnikiem lepkości 165, Motul 5100 15w50 ma 147, AGIP semi 15w50 ma 150. Co oznacza że moj olej w wyższej temperaturze zachowuje się lepiej, niż motul i agip. Syntetyk lepiej radzi sobie z filmem olejowym, nie zrywa go tak "chętnie" jak olej minerlany. Biegi wchodzą ok, silnik pracuje ok.
Oczywiście nie porównuje innych parametrów ponieważ to są inne grupy olejowe.
Teoretycznie jeżeli jeżeli nasze maszynki lubią gęstą oliwę to powinniśmy lać oleje klasy 10w60 lub 15w60, które mają bardzo dobre wskaźniki lepkości. Kiedyś z powodzeniem używałem fiata 126p na oleju castrol rs 10w60, przerobiony wyczynowo w zakładzie chojnackiego, poskąpiłęm na olej i zalałem inny syntetyk, natychmast silnik spuchł i stracił moc, a ja potulnie wróciłem do RS 10w60. Dziś RS to hydrokraking, więc to też już jest inny olej i inna bajka.

Jargiel jeżeli źle robie to mnie popraw, dodając jakieś logiczne argumenty.



PS. Cana LM jest porównywalna z Agipem i Motulem a dostajemy produkt klasę lepszy, bez zbędnej reklamy marketingu itp.
_________________
https://fotografia-slubna.info/
Ostatnio zmieniony przez larry 2019-08-25, 10:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
   
Wicher
[Usunięty]

Wysłany: 2012-05-06, 12:54   

Hydrokraking w tym przypadku to żaden argument. Wiadomo jest to związane z ciągłym udoskonalaniem procesu rafinacji ropy naftowej i ulepszaniem jakości produktów finalnych, ale nie decyduje o końcowej ocenie parametrów danego oleju.
Instalacje do hydrokrakingu są w polskich rafineriach już od przełomu roku 1999-2000, w wielkich koncernach były już pewnie wcześniej.
Więc nawet jeżeli twój motocykl jest z początku produkcji, to pisanie że olej X to "hydrokraking" i przez to mu się nie beknie i tym sposobem go uzdrowisz lub mu ulżysz , jest z deczka śmieszne i świadczy o nieprzeciętnie łatwym przyswajaniu chwytów marketingowych.


Oczywiście charakterystyka lepkościowa jest jedną z podstawowych cech oleju i wiadomo, że im wyższy wskaźnik lepkości, tym mniejsza jej zmiana wraz ze zmianą temperatury. Ale są jeszcze inne parametry charakteryzujące dany olej.

Niestety w trakcie eksploatacji w oleju następują nieuchronne zmiany lepkości. Dochodzi do jej wzrostu poprzez np. naturalne procesy utleniania się i starzenia oleju, zużycie części silnika itp; itd...
Produkty niepełnego spalania paliwa np sadza czy też produkty pochodzące z zewnątrz również mają wpływ na zmianę parametru lepkości.

To temat bardzo rozległy, ale sugerowanie się przy wyborze oleju tylko jego jednym parametrem, jest moim zdaniem pomyłką. Oleje silnikowe posiadają wskaźnik lepkości powyżej 120. Poniżej tego parametru nie wypada zejść żadnemu producentowi. Takie są standardy. A to, że olej X ma np 165, to tylko chwała mu za to, ale nie przesądza to o jego wyższości ;-)
 
   
eterum 
myśli o Capo


Wiek: 42
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 820
Skąd: Łodygowice
Wysłany: 2012-05-06, 17:04   

Ja tam wlałem Agipa (dziś ENI) takiego jakiego poleca książka serwisowa i skrzynia chodzi mi bardzo fajnie. W żaden inny sposób nie odczuwam zmiany oleju więc po cholerę sobie tym głowę zawracać?
_________________
 
 
   
Wicher
[Usunięty]

Wysłany: 2012-05-06, 21:43   

Bo wiesz Maćku, czasami człowiek myśli sobie, że jak wleje coś co ma np. cudowne właściwości przylegania cudownych molekuł do elementów silnika, to normalnie 50 tys.km przebiegu zniknie jak ręką odjął :mrgreen:

Być może już to pisałem, ale dzisiejsze oleje są do siebie bardzo zbliżone pod względem parametrów. Taką sytuację wymuszają zarówno producenci samochodów/motocykli, jak i sama konkurencja.

Przykładowo wspomniany wcześniej olej LM. Hmmm niby syntetyk.
Wystarczy zajrzeć do karty technicznej i porównać go np. z Motulem 15W50(albo każdym innym), który to jest oliwą półsyntetyczną :mrgreen:

Lepkość LM 165 - Motul 147
Lepkość LM w 40 stopniach 118 - Motul 131
Lepkość LM w 100 stopniach 18 - Motul 17,5
Gęstość LM 0,860 - Motul 0,878

Liczba zasadowa TBN LM 9,0 - Motul 8,7

Różnice są tak minimalne, że z perspektywy zwykłego użytkownika nie mają one żadnego znaczenia.
Biorąc jednak pod uwagę fakt, że LM to pełny syntetyk, to na kolana nie rzuca. W sumie ten fakt nie dziwi, bo LM od lat wytwarza dobre oleje, ale do ciężarówek :mrgreen:

Ja leję Motula, ale nie dlatego że jest on lepszy. Po prostu w zaprzyjaźnionym serwisie, w którym jestem stałym i wieloletnim klientem mam taką promocję, że aż żal nie brać :mrgreen:
Być może na inny olej też dostałbym dobrą cenę. Chętnie wezmę, ale w sumie dla mnie żadna różnica co tam wleję do mojego rzęcha :mrgreen:
 
   
larry 


Ile cylindrów ma Caponord: 2
Dołączył: 24 Sty 2011
Posty: 126
Wysłany: 2012-05-08, 10:11   ...

Witam

Jakieś rzeczowe argumenty.
Wicher jak możesz to podaj adres strony skąd pobierasz dane do porównania, ponieważ oprócz LM 10w50, mam jeszcze dojście do taniego oleju Motul 300V 15w50.

Zachęcam także do przeczytania testu.
http://www.animegame.com/cars/Oil%20Tests.pdf
Zdecydowanie wygrywa w teście grupa olejów IV i V.
 
   
Capo 
Administrator
Capo 2002, FJR 1300


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 818
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-05-08, 22:39   

no fajny test tylko zastanawiam sie ile w tym marketingu a ile prawdy.
Tutaj ten sam test z dodatkowym opisem po Polsku.

TU

No dobra to co sadzicie o olejach royalpurple bo na necie prawie same pozytywne komentarze
 
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FiSubIce v 0.5 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 12