Po uporaniu się z wieloma dolegliwościami w moim Capo pojawiły się dwie nowe.
Poranny start zimnego silnika jest utrudniony. Rozrusznik musi pokręcić kilka razy zanim zaskoczy silnik. Wcześniej się to nie zdarzało. Po rozgrzaniu odpala od razu.
Drugą dolegliwością z którą chyba Kamil miał do czynienia jest dziura w niskim zakresie obrotów. Nie występuje zawsze ale od czasu do czasu ją czuć.
Problemy pojawiły się po wywaleniu sondy, zmianie map i wymianie uszkodzonej cewki.
Wiek: 34 Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 1241 Skąd: Lubaczów/Rzeszów
Wysłany: 2012-06-20, 12:38
Ile obrotów wału musi zrobić żeby odpalił?,mój na zimno też dłużej kręci około 3,4 obroty wału,a na ciepło jeden obrót i chodzi,tak było i tak jest więc nic nie zaczepiam.
Dziura w momencie została i tak jeżdżę,fakt jest taki że albo tak ma być albo jestem za bardzo wyczulony ale ja dziurę po prostu czuję tak od 4 do 5,5 tyś. od 6 power na całego,Maciek a ty jak jechałeś moim to czułeś coś czy nic?
Jeszcze jedna sprawa to paliwo nieraz zatankuję na innej stacji i moto idzie jak szalone a nieraz nie ma tego kopa więc winę stawiam na paliwo złej jakości.
[ Dodano: |20 Cze 2012|, o 13:41 ]
Ja jeszcze sprubóję wrócić do mapy z 2011 roku,bo na początku ją dałem ale miałem cewki uszkodzone i nie chciał chodzić na niej,zobaczę co teraz będzie.
W kwestii odpalania zimnego silnika zacząłbym od najprostszych rzeczy: czyli świece i filtry, w tym również filtr paliwa.
Mi na przytkanym filtrze paliwa odpalał też trudniej, albo mi się tak wydaje. Ale mam wrażenie, że teraz odpala wręcz od razu. A po zimie na tym starym filtrze paliwa, który był już przytkany i moto stało nieruszane kilka miesięcy...to kręciłem chyba z 20sek nim zaskoczył...
Wiek: 34 Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 1241 Skąd: Lubaczów/Rzeszów
Wysłany: 2012-06-20, 18:27
U mnie luzy dobre,świece nowe,filtry wszystkie nowe,cewki dobre i po prostu tak ma,ale to nie jest że kręci chociażby 5 sekund tylko widać różnicę na zimno 2 sekundy a na ciepło 1 sekundę i chodzi.
Luzy zaworowe, synchronizacja - wszystko było robione na początku sezonu.
Myślę że 2-3 sekund zajmuje odpalenie. Niby to nie jest długo ale jednak czuć że coś nie tak. Świece i filtr sprawdzałem, silnik krokowy przeczyszczony. Czyżby znowu cewki?
Mapę wgrałem Catfisha 2011 i po krótkiej przejażdżce stwierdzam że istotnie poprawił sam dół. Na wcześniejszej mapie szarpanie było małe ale jednak. Teraz mogę powiedzieć że jest minimalne. Do jazdy w mieście jak znalazł.
Wilk stepowy napisał/a:
również filtr paliwa
Może to już ten czas? Ten krótki przewód na dwóch obejmach idący do filtra zakładałeś stary czy kupiłeś nowy?
Ehh, nie pamiętam dokładnie. Wiem że filtr większy i miałem trochę problem żeby go upchnąć do środka i chyba skróciłem ten oryginalny wężyk z w/w powodu. Ale już sam nie jestem pewny....
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Dołączył: 24 Sty 2011 Posty: 126
Wysłany: 2012-06-21, 08:29 ...
Witam
Moje Cappo nie odpala od pierwszego razu ale nie przeszkadza mi to, napiszę co według mojej oceny można/trzeba/ zrobic lub sprawdzić, bez zbędnego gadania
- przed zakręceniem poczekaj chwilkę na pompę paliwową, mrygnij światłami drogowymi, akumulator się wzbudzi, będzie lepiej krecił
- sprawdź ładowanie, może akumulator jest w kiepskiej kondycji, polecam akumulatory z prądem rozruchowym 100 Ah
- jeżeli łądowanie bedzie do kitu sprawdz złączki.
post - złączki
ZŁĄCZKI STOPIONE CAPONORD POŻAR :)
- jeżeli akumulator i ładowanie jest ok, sprawdziłbym przekaźnik rozrusznika, w pierwszych cappo wstawiany był za mały
- sprawdź świeczki, polecam platynowe, lepsze niż zwykłe i starczają na dłużej.
-
BTW. Dlaczego wyrzuciłeś sondę lamda ??? pozbyłeś się elementu w silniku, który ma znaczenie przy ustawianiu składu mieszanki paliwowej. Nowoczesne komputery silników mają właściwości adaptacyjne, uczą się nowych cech silnika, np zurzycia, dozują paliwo wzgledem temetraturu powietrza, jeżeli zabrałeś sondę to może na niskich obrotach przelewa silnik i dostaje muła. Miałem to samo w swoim aucie, uczył się złych ustawień od komputera LPG, ale to inna historia.
Wiek: 34 Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 1241 Skąd: Lubaczów/Rzeszów
Wysłany: 2012-06-21, 12:22
Larry,Maciek odpiął sondę i wgrał nową mapę do wersji bez sondy więc skład mieszanki regulujesz sam na kompie według analizatora Więc nie ma to żadnego znaczenia.
[ Dodano: |21 Cze 2012|, o 13:24 ]
Wydaje mi się że wersje bez sondy tak maja u mnie też tak jest ale nic z tego sobie nie robię bo o 1 obrót więcej jak obróci to co mi to przeszkadza.
przed zakręceniem poczekaj chwilkę na pompę paliwową, mrygnij światłami drogowymi, akumulator się wzbudzi, będzie lepiej krecił
- sprawdź ładowanie, może akumulator jest w kiepskiej kondycji, polecam akumulatory z prądem rozruchowym 100 Ah
- jeżeli łądowanie bedzie do kitu sprawdz złączki.
post - złączki
ZŁĄCZKI STOPIONE CAPONORD POŻAR :)
- jeżeli akumulator i ładowanie jest ok, sprawdziłbym przekaźnik rozrusznika, w pierwszych cappo wstawiany był za mały
- sprawdź świeczki, polecam platynowe, lepsze niż zwykłe i starczają na dłużej.
Wszystko to sprawdzone / zrobione. Świeczki też mam platynowe.
aprilia napisał/a:
nic z tego sobie nie robię bo o 1 obrót więcej jak obróci to co mi to przeszkadza.
No właśnie nie wiem czy tak ma być. Myślałem że to objaw jakieś choroby która jeszcze się do końca nie ujawniła. Sezon w pełni więc wolę chuchać na zimne.
Nagram jeszcze filmik to zobaczycie o co mi chodzi.
Wiek: 34 Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 1241 Skąd: Lubaczów/Rzeszów
Wysłany: 2012-06-21, 18:26
Maciek ty masz czerwonego i ja też więc ja tak mam i ty też
Ja zrobiłem już 5 tyś. i tak cały czas było, jest i nic się nie dzieje
Ale daj filmik to zobaczę czy jest tak samo?
[ Dodano: |23 Cze 2012|, o 19:42 ]
Dzisiaj sprawdziłem dokładnie ile obrotów robi do zapalenia,na zimno 2 obroty na ciepło 1 obrót i chodzi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum