Wiek: 69 Dołączył: 31 Maj 2010 Posty: 586 Skąd: Piła
Wysłany: 2020-04-27, 10:30 Trampki miejskie Shima
Czy ktoś z Kolegów używał lub aktualnie korzysta z trampek Shima Rebel modele WP i Vented? Interesują mnie opinie obejmujące rozmiarówkę tzn. czy 'cywilny' bucior nr 44 można bez problemów zamienić na motocyklową Shimę 44?
Będę wdzięczny za informacje dotyczące praktycznej strony tego obuwia w terenie dotyczące wytrzymałości, wygody, komfortu termicznego (WP podobno wodoodporne, Vented z lepszą wentylacją). Bieżący sezon zapowiada się ułomnie, lecz z pewnością będzie upalnie i tak samo rokuję na kolejne lata. Tu raczej nic się nie zmieni...
_________________ Być narodowi użytecznym - jak Staszic!
Wicher [Usunięty]
Wysłany: 2020-04-27, 13:02
Moja żona używa modelu WP drugi sezon. Noszone na wyjazdy urlopowe, jak i na okoliczne mniejsze wypady. Używa ich również do dreptania w trakcie wycieczek, a jest tego trochę w sezonie. W tamtym roku wlazła w nich na szczyt Magaro w Macedonii
Sprawiają wrażenie solidnych, tylko podeszwa nie ma żadnego bieżnikowania.
Rozmiarówka zgadza się jej obuwiem cywilnym.
Nieprzemakalność nawet dobra jak na Shimę, ale w większym deszczu po godzince, może dwóch robi się słabo. Buty też są za niskie, więc jest opcja, że coś dostaje się z góry. Przypuszczam, że gdyby kierowca w nich jechał i strugi wody spod koła lały się na te trzewiczki, to dłużej niż godzinę nie uciągną.
Przemoczone całkowicie, szybko schną, zamontowane na bocznych kufrach Zakupiła sobie nakładki przeciwdeszczowe na buciki.
Moja żona nawet w sierpniu jeździ w podpinkach, więc o komforcie termicznym nie powiem nic:mrgreen:
Wiek: 69 Dołączył: 31 Maj 2010 Posty: 586 Skąd: Piła
Wysłany: 2020-04-29, 09:57
Wicher napisał/a:
Moja żona używa modelu WP drugi sezon (...)
Thx Wicher! Taki opis to jest opis, a nie dyskusja o dżdżownicy, co potem kończy się trąbą słonia
Ja mam podobnie, jeśli chodzi o przeznaczenie butów, czyli motorem dojeżdżam do celu, a potem kilka-, kilkanaście kilometrów pieszo w terenie, czasem, dość trudnym. Do tego nadaje się jedynie wyjątkowy typ obuwia, coby pod koniec dnia nie kląć siarczyście na bolące stopy. Mam jeszcze pytanie, czy buty nie utraciły formy w trakcie chodzenia i np. zamieniły się w rozmemłane papucie? Materiał na zdjęciach pokazuje, że skórka jest dość miękko wyprawiona, co może skutkować spapucieniem. W przeszłości doskonale sprawdzały się u mnie cywilne buty Wojasa typu flex. Z cholewką zakrywającą kostkę, mocne i praktycznie nie do zdarcia, do tego niezwykle wygodne. Już takich nie robią...
Pozdrów, proszę, żonę, bo widzi mi się, bliźniaczo podchodzi do turystyki motocyklowej. Poza tym - my kobiety musimy się wspierać
Znalazłem fotki moich nieodżałowanych flexów! W zestawieniu z markowym obuwiem motocyklowym dorównują walorami, choć sfatygowane wyglądają jak ze starszego brata!
_________________ Być narodowi użytecznym - jak Staszic!
Ostatnio zmieniony przez Wojtaq 2020-04-30, 06:46, w całości zmieniany 1 raz
Wicher [Usunięty]
Wysłany: 2020-04-29, 13:04
Jeżeli chodzi o formę, to do papuci im daleko, ale podeszwa deczko już się przydarła.
Właściwie, to te buty, to takie hmmm, nie wiadomo do czego mają służyć. Do chodzenia niby wygodne, ale podeszwa niezbyt przyczepna. Do jazdy niby spoko, ale w/g mnie są nieco za niskie, no ale to w końcu trampki i chyba tak to ma wyglądać.
No i te różowe sznurówki w damskiej wersji dodają szyku
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Wiek: 52 Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 1574 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2020-04-29, 17:45
Wojtek wiem że to nie trampki ale świetnie spełniają Twoje oczekiwania co do chodzenia i jeżdżenia. Ja już coś koło 10 lat w takich i dalej zachowują formę, styl i o dziwo świeżość (bardzo dobrze oddychają). Pamiętasz pewnie ten kapuśniaczek który nas pokropił w Zieleńcu. Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie 100% sucho po powrocie :))
https://protektorshoes.com/oferta/obuwie-militarne/cross-plus/
_________________ chodzi o to żeby wpadać w błoto / morda w błocie .... świat w kolorach
Wiek: 69 Dołączył: 31 Maj 2010 Posty: 586 Skąd: Piła
Wysłany: 2020-04-30, 06:45
RESPIRATOR napisał/a:
(...)Pamiętasz pewnie ten kapuśniaczek który nas pokropił w Zieleńcu (...)
Jacku, oczywiscie pamiętam Zieleniec i Serpelice, także pozostałe nasze spotkania, których - nie ukrywam - brakuje... Jeśli chodzi o buty, jakie opisałeś, używam podobne polskie 'skoczki' wojskowe. To gatunkowa liga do odmiennych zadań. W Zieleńcu miałem jeszcze inne, ale wówczas przemokły i do południa następnego dnia suszyłem na słońcu. Jednak mocne trampki (a chodzi o styl, nie wykonanie) najbardziej mi pasują i stąd pytanie, bo nie lubię wydawać kasy w ciemno. BTW dziękuję Kolegom za zainteresowanie i podpowiedzi z nadzieją, że jeszcze w tym roku pojeździmy
_________________ Być narodowi użytecznym - jak Staszic!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum