No zgadzam się.. To jest świetna rada. Czasami siedząc przed komputerem człowiek gdyba. Mnie musiałoby mocno przycisnąć żeby rozgrzebać motocykl w sezonie.
Wniosek z tej instrukcji jest taki, że jak się jeździ z kobietą to zawsze w pobliżu powinna być suszarka do włosów... więc wystarczy mieć tylko łożysko... a na chwilę obecną nie zawracać sobie nim głowy
_________________ Caponord 2003
jaras
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Wiek: 64 Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 359 Skąd: Garwolin
Wysłany: 2012-05-23, 12:06
no przydatna "manualka" do wymiany tegoż łożyska.....jakkolwiek jednak się uśmiałem z tego translatora (jak zawsze zresztą):
"aby zdemontować rurę polecenia, pantofel, pokrywa pozostanie podłączony do rury."
pzdr:):):)
_________________ N 51*52'57,12"
E 21*41'15,90"
KTM 1190 Adventure
Volvo XC70 CrossCountry
Wicher [Usunięty]
Wysłany: 2012-05-29, 21:19
Odgrzeję starego kotleta, bo to łożysko nie dawało mi spokoju.
Ofiara o przebiegu 72100km, ale wygląda na to, że łożysko było już wymieniane(coś jest na rzeczy z tymi łożyskami)
Założone było SKF(fabrycznie FAG), jak się okazało w stanie idealnym.
Z racji tego, że już to rozkopałem w celu sprawdzenia, a wymiana samego łożyska jest prosta, to założyłem nowe, firmy FAG.
Stare trafiło pod siodełko, będzie "na zaś"
Jak już pisali koledzy wcześniej, wymiana jest prosta. Wystarczy odrobina zdolności manualnych, trochę narzędzi i chęci
Jeżeli ktoś ma lęki nawet przed sprawdzeniem stanu tego łożyska, to mini poradnik fotograficzny zamieszczam
Co potrzebujemy
- łożysko 16004(jeżeli jednak zdecydujemy się na wymianę). Standardowo występują jako łożyska otwarte i takie musimy kupić. Łożysko musi być ze standardowym luzem(nie C3).
- klucze imbusowe rozmiar 4mm i 6mm.
- klucz płaskooczkowy 19mm
- klucz np. gedor 10mm.
Do wykonania operacji nie trzeba zlewać oleju silnikowego.
Odpinamy gumowy wężyk od krućca pokrywy sprzęgła oraz odkręcamy osiem śrub imbusowych. Proszę uważać przy demontażu samej pokrywy. W moim przypadku gumowa membrana mocno zaprzyjaźniła się z pokrywką sprzęgła.
Po zdemontowaniu w/w pokrywy trzeba zdemontować gumową membranę wraz z metalowymi kołami talerzowymi i podkładkami.
Jak widać na zdjęciu używamy klucza 19mm do odkręcenia nakrętki, a w środek wałka dla kontry zakładamy klucz imbusowy 6mm.
Gwint jest standardowy, czyli odkręcamy nakrętkę przeciwnie do ruchu wskazówek zegara
Ściągamy tak jak leci: nakrętka-podkładka-koło talerzowe duże-membrana-koło talerzowe wybrzuszeniem do zewnątrz-podkładka.
Elementy mogą(ale nie muszą)stawiać opór, więc trzeba użyć siły w celu ich demontażu
Naszym oczom ukazuje się taki oto widok.
W kole dociskowym sprzęgła można dojrzeć nasze łożysko. Żeby się do niego dobrać, odkręcamy sześć śrub widocznych na zdjęciu. Śruby M6, klucz 10mm i jedziemy.
Przy okazji demontażu, przy użyciu suwmiarki możemy sprawdzić stan naszych sprężyn dociskowych. Dopuszczalne minimum to 43mm przy maksymalnym wyciśnięciu spręzyny.
Z wymontowanego koła dociskowego wybijamy stare łożysko.
Powinno wyjść bez problemu. Niczego nie trzeba podgrzewać. Warto koło oprzeć na równej powierzchni, żeby siła naszego uderzenia nie rozniosła się tam, gdzie nie trzeba i żeby koło nie uległo zniszczeniu(raczej niemożliwe) Niby solidny aluminiowy odlew, ale nigdy nie wiadomo gdzie czai się zło
W przypadku nabijania nowego łożyska również zachowujemy ostrożność
Technika dowolna, co kto ma pod reką. Prasa(obejdzie się). Może być klucz nasadowy o takiej samej średnicy jak pierścień zewnętrzny łożyska czy też aluminiowy bolec, służący jako pobijak.
Jak wiadomo montażu całości dokonujemy w odwrotnej kolejności.
Koło dociskowe jest aluminiowe, a gwinty delikatne. Jeżeli nie dysponujemy kluczem dynamometrycznym, to śruby dokręcamy ze sporym wyczuciem.
Warto oddzielić koła talerzowe od membrany(mogą być mocno posklejane), wyczyścić miejsca ich styku i przesmarować olejem silnikowym.
Wałek sprzęgłowy delikatnie przeszlifować drobnym papierem ściernym, jeżeli demontaż membrany był utrudniony.
Nakrętka jest samokontrująca, ale jeżeli ktoś ma obawy, to może zastosować klej do połączeń gwintowych.
Miejsca styku membrany z pokrywką karteru silnika i z pokrywką sprzęgła mogą być chropowate. Po zdrapaniu może się okazać,że to sproszkowane aluminium. Czyścimy do uzyskania gładkiej powierzchni, odtłuszczamy, składamy i jazda
Ostatnio zmieniony przez Wicher 2012-05-29, 22:53, w całości zmieniany 1 raz
Super- na pewno się przyda...tylko mam dylemat czy to wogóle ruszać??- kupiłem na zaś łożysko - Słowackie - ponoć bardzo dobre... Przebieg wg licznika to 23 tys. - wiem, że reguły nie ma.
_________________ Pozdrawiam
Maciek
Wicher [Usunięty]
Wysłany: 2012-05-30, 14:55
Maćku, zawsze możesz to rozebrać i po prostu sprawdzić.
Jak będzie gitara, to po prostu złożysz to ponownie i śmigasz dalej, a zapas zawsze może się przydać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum