APRILIA ETV 1000 CAPONORD :: Zobacz temat

jaras · Wysłany: 2010-10-31, 10:36

kolega z forum afrycznego wziął się do roboty i we współpracy z w/w firmą wymodził V-metr...wiem że w afrykach spisuje sie zaje...biście:)- oto link : http://www.africatwin.com.pl/showthread.php?t=6807

Dziubek · Wysłany: 2010-10-31, 12:03

jaras · Wysłany: 2010-10-31, 12:30

a to musisz juz sprawdzić w kontakcie z RAFWRO...:)- z tego co wiem (i widziałem) to niektórzy mają w afrykach zamontowane w prędkościomierzu tak, że widać tylko same cyfry V-metra...chyba nawet RAFWRO ma to w awatarze..:)

ps.- ja mam V-metr razem z lampką sygnalizacyjną ład. bądź nie - ale to jeszcze italianiec zakładał.....bo w mojej Afryczce sam założyłem zwykły, zegarowy V-metr z Łady ,(coś koło 28 zeta)- taki tam idealnie pasował...

B3stia · Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 270 Skąd: Leszno

To jest ten sam voltomierz i cena ta sama

tempest · Wysłany: 2013-02-25, 21:43

Witam

Panowie mam 5 sztuk voltomierzy na zbyciu.

4.5-30V Czerwony LED
dokładność: 1%
Minimum voltage: +4.5 V
Maximum voltage: +30 V
Operating temperature: -10 to +65 °C
Operating Humidity: 10 ~ 80%
Waga: 17g

Poniżej zdjęcia:

Oddam w dobre ręce za 23 PLN plus koszty przesyłki 4,5 PLN

Jeśli ktoś chętny proszę o maila na priv.

Pozdrawiam
Tempest

radekch · Wysłany: 2013-02-26, 10:54

Witam. Możesz wysłać mi jeden taki voltomierz w tej cenie co podałeś, mozesz wysłąć na priv jakies zdjecie podpowiedz w którym miejscu go zamontowc i jak uszczelnic zeby nie zalac woda podczas mycia.

tempest · Wysłany: 2013-02-26, 20:33

Witam

Kupiłem z myślą o montażu jak pokazano w poniższym linku.

http://www.apriliaforum.c...-Installed-pics

Jeśli otwór będzie wycięty dokładnie a pod ramkę położysz na około odrobine siliconu to nie powinno być możliwości zalania.

Tył można szczelnie oblać ,,hot meltem''.

Pozdrawiam
Tempest

Wilk stepowy · Wysłany: 2013-02-26, 23:22

Wrzuć jakąś fotkę jak już go zamontujesz. Myślałem o nim, ale trochę duży mi się wydawał... Ale i tak nie znalazłem nic fajniejszego..

Capo · Wysłany: 2013-02-27, 05:37

Ten jest fajny ale nie za te pieniądze :-(

Link
LINK

A może coś takiego

LINK tylko trzeba by to jakoś uszczelnić.

Zresztą zobaczcie może coś się z tego uda wybrać
LINK

Wicher · Wysłany: 2013-02-27, 22:23

Ten będzie idealny i będzie zgrywał się z oryginalnym podświetleniem.
http://allegro.pl/dietz-2...3062050729.html
Ja bardzo go sobie chwaliłem. Można go oczywiście kalibrować.
W takiej postaci idealnie pasuje w oryginalną obudowę kokpitu w wersji przedliftowej.
Trzeba tylko wyciąć odpowiedni otwór montażowy.

Wilk stepowy · Wysłany: 2013-02-28, 22:43

Ten Dietz wygląda dobrze i potaniał :), czym tak ładnie wyciąłeś otwór?
Czy przewód, którym mierzy prąd ładowania jest jednocześnie prądem zasilającym ten woltomierz? Bo z tego co czytałem to są podobno takie i takie. A chyba lepiej podpiąć mu pomiar prądu prosto z akumulatora, aniżeli z przekaźnika czy też kostki od świateł....?

Wojtaq · Wysłany: 2013-02-28, 23:03

To nie ma znaczenia, gdzie podepniesz woltomierz. Przy włączonym silniku i tak mierzy napięcie ładowania, którego zakres zależy od prądnicy (akceleratora). Jeśli wyłączysz silnik to miernik pokaże dokładnie takie napięcie, jakie panuje w instalacji bez względu czy to klemy na aku, czy końcówka w lampie. Po prostu spadek napięcia przy niewielkim i pomijalnym prądzie zasilania woltomierza będzie nieistotny dla pomiaru.

Tylko tak się zastanawiam, po hu.. ten woltomierz? Przeciez tak na dobrą sprawę, to jego wskazania niczego nie dają poza kolejną dziurą na kokpicie. Nawet najbardziej wypasione auta nie mają już tego przyrządu poniechanego w latach '40 ub. wieku, choćby w okrojonej postaci, potwierdzającej dwa stany że napięcie jest lub go nima! I co, odczuwacie w tych swoich jaguarach brak takiej informacji? Z pewnością nie, więc mit o cudownych właściwościach woltomierza moim zdaniem nie przejdzie próby rozsądku. Jestem przekonany, że każdy motocyklista pozna kiedy jego aku jest wychechłane i wymaga podpięcia pod ładowarkę, sprawdzenia w serwisie lub wyrzucenia na śmieci. Elektrośmieci, oczywiście :-)

Ale, co nie ulega wątpliwości, ładnie świeci zmieniającymi się wartościami i można uprzyjemnić sobie nudę jazdy tymi obserwacjami i czasami wyrwać lachona na 'tjuning' Może się mylę, bo stary już jestem i nieco zgorzkniały hłe, hłe!