Wiek: 51 Dołączył: 18 Mar 2015 Posty: 102 Skąd: Hard River
Wysłany: 2015-04-23, 14:42
Twardorzeczka koło Żywca ( 12 km ) .Kupiłem tą działkę specjalnie pod motocyklowe klimaty . Mam pół hektara łąki nad rzeczką . Będzie tu kiedyś profesjonalny kamp dla bikerów . Na razie partyzantka , ale jest jakiś tam ańfachowy kibelek i prysznic nawet . Na razie więc tylko namioty i ognisko . No to piszcie kiedy wam pasuje i kręcimy lody
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Wiek: 52 Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 1574 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-04-23, 14:58
To trochę słabo z infrastrukturą :)) Pełen spontan jak na Woodstocku. Ja to już chyba za stary, za leniwy i za wygodny jestem jak na taki hardcor.
Nie to żebym się chwalił ale u mnie jest domek z pięterkiem :)) przyczepa camp., wiata do "czytania" arcydzieł literatury:-)), kuchnia, kibel, prysznic, grill, ognisko i 15metrów do jeziora. Ja to Wodzu poczekam aż skończysz ten kamp dla bikerów, a na razie zapraszam do mnie na zlot z warunkami dla rencistów i emerytów :))
_________________ chodzi o to żeby wpadać w błoto / morda w błocie .... świat w kolorach
janciovodnik
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Dołączył: 27 Lut 2014 Posty: 3153
Wysłany: 2015-04-23, 15:05
Wódz napisał/a:
Na razie więc tylko namioty i ognisko
Dołóż jeszcze do tego poranne mycie ze studni i już lecę do Ciebie ;P
W to mi graj Wodzu :)
RESPIRATOR napisał/a:
Ja to już chyba za stary, za leniwy i za wygodny jestem jak na taki hardcor.
Jacek tez tak miałem parę lat temu. A teraz to mnie na wyjazdach spod namiotu nie wyciągniesz ;P
Wiek: 51 Dołączył: 18 Mar 2015 Posty: 102 Skąd: Hard River
Wysłany: 2015-04-23, 19:41
janciovodnik napisał/a:
Dołóż jeszcze do tego poranne mycie ze studni i już lecę do Ciebie ;P
W to mi graj Wodzu :)
studnia też jest , ale lepsza jest woda z rzeczki bo jest jeszcze czysta . Mieszkam zaraz przy rezerwacie z którego wypływa więc wcześniej nie ma kto jej brudzić , można pić z rzeczki .
janciovodnik
Ile cylindrów ma Caponord: 2
Dołączył: 27 Lut 2014 Posty: 3153
Ja w sprawie tego "klupania" czyli stuki puki, prawie jak zaworowe... Czy można to jakoś regulować? bo ja mam wrażenie jak klupie-puka to jest zaczątek coraz większego zużycia czegoś...
Ale ja jestem może przewrażliwiony ;)
_________________ Live Free Or Die...
------------------------------------------------------
Aprilia ETV1000 Caponord 2003 (2016- ...)
Yamaha XVS 1100 Drag Star 2005 (2014-2016)
Romet Pony - Motorynka (1986-1994)
Za mało pojeździłeś, ja zauważyłem że klupanie znika po ok 100km, widocznie olej w końcu wszędzie się poprawnie rozprowadził i cisza. Co ciekawe efekt utrzymuje się przez kilka dni, więc wystarczy co 2-3 dni nawinąć 100km i problem z głowy :) I nie żartuję.
_________________ jest: Yamaha XT 660 R '04, Yamaha XVS 1100 Dragstar Classic '01, była: Aprilia Caponord ETV 1000 '03
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum