Wiek: 34 Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 1241 Skąd: Lubaczów/Rzeszów
Wysłany: 2011-10-18, 18:38
Nie da rady sprawdzić tak na postoju jakie pompa daje ciśnienie,znaczy się da radę ale będzie ono prawidłowe.Włączysz zapłon i ona nabije ciśnienie,lepiej byłoby sprawdzić w czasie jazdy jakie jest ciśnienie bo wtedy może spadać gwałtownie przy ostrym odkręceniu gazu.
Czujnik stopki urwałem kilka miesięcy temu podczas montażu płyty pod silnik , wszystko jednak polutowałem i zaizolowałem...Z pewnością będzie trzeba do niego zajrzeć Ale czy jego dysfunkcja ulegała by poprawie po klillswitchu?
Sygnał z czujnika stopki jako jedyny chyba podczas jazdy może wyłączyć silnik. Komp wymaga killswitcha żeby dało się znów uruchomić silnik. Dlatego uważam że objawy pasują i trzeba go sprawdzić. Ale to tylko moje 3 grosze
Ogólnie zacząłbym od najprostszych rzeczy. Czujniki i wtyczki na przewodach do nich i do pompy paliwa to podstawa.
Swoją drogą uszkodzona pompa paliwa dawałaby chyba inne objawy skoro ogólnie działa. Zbyt mały wydatek pompy dawałby chyba najpierw efekt ubogiej mieszanki, czyli spadku mocy, nie całkowitego zatrzymania silnika.
Wiek: 34 Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 1241 Skąd: Lubaczów/Rzeszów
Wysłany: 2011-10-18, 19:42
major napisał/a:
Swoją drogą uszkodzona pompa paliwa dawałaby chyba inne objawy skoro ogólnie działa. Zbyt mały wydatek pompy dawałby chyba najpierw efekt ubogiej mieszanki, czyli spadku mocy, nie całkowitego zatrzymania silnika.
Wiek: 50 Dołączył: 21 Mar 2010 Posty: 201 Skąd: Radom
Wysłany: 2011-10-18, 20:29
aprilia napisał/a:
major napisał/a:
Swoją drogą uszkodzona pompa paliwa dawałaby chyba inne objawy skoro ogólnie działa. Zbyt mały wydatek pompy dawałby chyba najpierw efekt ubogiej mieszanki, czyli spadku mocy, nie całkowitego zatrzymania silnika.
Masz rację
Błędna jest Wasza koncepcja, zgubiliście gdzieś po drodze regulator ciśnienia w listwie. Ciśnienie w listwie zawsze jest mniejsze od wydatku sprawnej pompy, od niesprawnej czasem też.
Jeszcze nikt się do tego Capo nie dotknął, a już prawie jest naprawiony.
Wiek: 34 Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 1241 Skąd: Lubaczów/Rzeszów
Wysłany: 2011-10-19, 07:39
Jerzyk napisał/a:
aprilia napisał/a:
major napisał/a:
Swoją drogą uszkodzona pompa paliwa dawałaby chyba inne objawy skoro ogólnie działa. Zbyt mały wydatek pompy dawałby chyba najpierw efekt ubogiej mieszanki, czyli spadku mocy, nie całkowitego zatrzymania silnika.
Masz rację
Błędna jest Wasza koncepcja, zgubiliście gdzieś po drodze regulator ciśnienia w listwie. Ciśnienie w listwie zawsze jest mniejsze od wydatku sprawnej pompy, od niesprawnej czasem też.
Jeszcze nikt się do tego Capo nie dotknął, a już prawie jest naprawiony.
W capo jest regulator ciśnienia na listwie,czy w baku przy pompie?Jak wogóle jest bo po co pompa dawałaby takie wysokie ciśnienie (2 razy większe niż w samochodach),a później ograniczałby je zawór ciśnieniowy np. o połowę.
Wiek: 50 Dołączył: 21 Mar 2010 Posty: 201 Skąd: Radom
Wysłany: 2011-10-19, 08:02
aprilia napisał/a:
W capo jest regulator ciśnienia na listwie,czy w baku przy pompie?Jak wogóle jest bo po co pompa dawałaby takie wysokie ciśnienie (2 razy większe niż w samochodach),a później ograniczałby je zawór ciśnieniowy np. o połowę.
Z pewnością jest na listwie, wychodzi od niego przewód powrotu paliwa do zbiornika. Ciśnienie które daje pompa zawsze jest z dużym naddatkiem, gdyby nie regulator spadałoby przy otwarciu wtryskiwaczy, zmieniało by się również ze spadkiem napięcia, a tak nie jest. Musi być na tyle duże, żeby przy maksymalnym chwilowym zużyciu paliwa ciśnienie w listwie nie spadło, bo jeśli znacząco spadnie to nie pojedziemy dalej. Ale ja jeszcze raz powtarzam, to wcale nie musi być tu problem, to tylko jedna ze 100 możliwości.
Wicher [Usunięty]
Wysłany: 2011-10-19, 13:43
Wilk stepowy napisał/a:
Cytat:
Ja wiem co się zepsuło....
Nim odkręcę pierwszą śrubkę to chętnie poznam Twoje zdanie
Zwycięzca, który rozwiąże zagadkę w nagrodę będzie mógł się przejechać
No dobra powiem......
Motór się zepsuł panie, motór
Wilku spróbuj przejechać się z niezamkniętym korkiem wlewu paliwa, być może w zbiorniku wytwarza się podciśnienie i pompa nie daje rady dostarczyć paliwa w wystarczającej ilości.
Ale obstawiałbym raczej zapchany filtr paliwa.
Hehe, żartowniś
Dobrze, że jeszcze nie musiałem pchać... i obym nie musiał... Nigdy..
Cytat:
Sygnał z czujnika stopki jako jedyny chyba podczas jazdy może wyłączyć silnik. Komp wymaga killswitcha żeby dało się znów uruchomić silnik. Dlatego uważam że objawy pasują i trzeba go sprawdzić.
Nie miałem pojęcia, że on też tak potrafi... Zdecydowanie biorę go za podejrzanego nr 2.
Cytat:
Wilku spróbuj przejechać się z niezamkniętym korkiem wlewu paliwa, być może w zbiorniku wytwarza się podciśnienie i pompa nie daje rady dostarczyć paliwa w wystarczającej ilości.
Ale obstawiałbym raczej zapchany filtr paliwa.
Tak, filtr to mój nr jeden.
A czy przypadkiem odpowietrzenie zbiornika to nie te dwa przewody przez które wylewa się również nadmiar paliwa, które to poprowadzone są po lewej stronie silnika?
Wiek: 34 Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 1241 Skąd: Lubaczów/Rzeszów
Wysłany: 2011-10-20, 18:50
Dudley napisał/a:
Wilku spróbuj przejechać się z niezamkniętym korkiem wlewu paliwa, być może w zbiorniku wytwarza się podciśnienie i pompa nie daje rady dostarczyć paliwa w wystarczającej ilości.
Ale obstawiałbym raczej zapchany filtr paliwa.
O widzisz też sam to miałem,zbiornik mi tak wsysało,myślałem że się pomniejszył i nie mogłem korka otworzyć .Wywaliłem gumkę która uszczelnia ten zaworek bo nie miałem czasu i tak już 1,5 roku jeżdżę.
Tyle przyczyn może być,że już sam nie pamiętam co może być i co sam nawet robiłem w pegaso .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum