Strona główna
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •   Statystyki  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

Poprzedni temat :: Następny temat
Witam
Autor Wiadomość
arkan 

Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 5
Wysłany: 2013-04-23, 21:18   Witam

Witam z Warszawy. Po jeździe próbnej Capo 1200 nie mogłem rozstać się z motkiem i wkrótce stanie w moim garażu :-) Pozdrawiam Wszystkich, Arkan
 
   
Capo 
Administrator
Capo 2002, FJR 1300


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 818
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-23, 21:38   

siemka Arkan zartujesz z tym zakupem?

jeśli nie to rozumiem, ze dla kolegów z forum zrobisz jazdy próbne ;-)
 
 
   
Karpik 
Capofan


Wiek: 40
Dołączył: 05 Gru 2011
Posty: 673
Skąd: Bydgoszcz/Poznań
Wysłany: 2013-04-23, 21:48   

Witaj,
To ruszamy z listą zapisów na jazdy testowe :mrgreen:
Będzie to pierwsze Capo 1200 kupione w Polsce??
_________________
Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
Życie liczy się w kilometrach
>>> www.MOTOmostowcy.pl <<<
>>> www.motokm.pl <<<
 
 
   
arkan 

Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 5
Wysłany: 2013-04-23, 22:06   

Capo napisał/a:
siemka Arkan zartujesz z tym zakupem?

jeśli nie to rozumiem, ze dla kolegów z forum zrobisz jazdy próbne ;-)


W zasadzie, to moto mojej żony, ale mogę podjąć sie mediacji - żona lubi czekoladki :mrgreen:

[ Dodano: 2013-04-23, 23:07 ]
Karpik napisał/a:
..Będzie to pierwsze Capo 1200 kupione w Polsce??


Z tego co wiem to drugie..
 
   
Wilk stepowy 

Wiek: 42
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1229
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-04-23, 23:05   

Witam,


No ładnie ładnie....
Druga w PL, ciekawe która w Europie :shock:

Czekamy na dalsze nowinki :idea:
_________________
Caponord 2003
 
   
Karpik 
Capofan


Wiek: 40
Dołączył: 05 Gru 2011
Posty: 673
Skąd: Bydgoszcz/Poznań
Wysłany: 2013-04-24, 08:41   

Wilk stepowy napisał/a:
Czekamy na dalsze nowinki

I fotki egzemplarza :)
_________________
Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
Życie liczy się w kilometrach
>>> www.MOTOmostowcy.pl <<<
>>> www.motokm.pl <<<
 
 
   
Maciek 
Maciek

Wiek: 49
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 784
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2013-04-24, 21:58   

Arkan - Ty pisz chłopie lepiej jakie wrażenia z jazdy- czym wcześniej jeździłeś , zeby mieć porównanie?

No to pięknie :-)
A jak z homologacją , bo chłopaki jeszcze nie mieli - jaki mają termin realizacji?
_________________
Pozdrawiam
Maciek
 
   
arkan 

Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 5
Wysłany: 2013-04-25, 11:25   

Maciek napisał/a:
Arkan - Ty pisz chłopie lepiej jakie wrażenia z jazdy- czym wcześniej jeździłeś , zeby mieć porównanie?

No to pięknie :-)
A jak z homologacją , bo chłopaki jeszcze nie mieli - jaki mają termin realizacji?


Wrażenia z jazdy super :-) , ale po kolei..

Jeżdżę na GS1200 z 2009, a na codzień do jazdy po mieście zabieram żonie Versysa 650 z 2010. Versys to świetne moto na codzień, ale proste i bez żadnych systemów typu ABS czy kontrola trakcji, więc szukaliśmy od jakiegoś czasu motocykla dla żony, ale takiego na którym i ja mógłbym na codzień jeździć. Problem jest taki, że oboje jesteśmy wysocy (ja mam 2 metry wzrostu) i wiele fajnych maszyn po prostu odpadło z racji tego, ze np kolana trafiały na kant plastików itd. Dodatkowym problemem było to, że zarówno gs1200 (z racji bardzo nisko położonego środka ciężkości) jak i Versys (z raci specyficznej budowy połączonej z 17" kołem) są "mistrzami" manewrowania i wiele maszyn z segmentu turystyki/enduro odpadało ze względu na gorsze właściwości manewrowe (np nowy DL650).
Testowaliśmy/testowałem różne sprzęty szukając czegoś co skręca jak Versys a hamuje jak BMW i nie jest agresywne (nie mamy już niestety po 20 lat i czasy jazdy na jednym kole już za nami ;-) ) Byliśmy już bliscy decyzji, że kupimy GS700 jako jedyny rozsądny kompromis, ale przez przypadek trafiłem do salon Moto Italia i zobaczyłem Capo 1200. Żonie się bardzo spodobał z wyglądu, a ja o dziwo zmieściłem się z kolanami. Umówiliśmy się na jazdę i w ostatnią niedzielę (moto było zarejestrowane). Rafał z Moto Italii w sobotę wieczorem przesłał na adres wsi za Piasecznem i w niedzielę o 13tej zameldowaliśmy się na miejscu. Po przyjeździe wyjaśniła się tajemnica wyboru miejsca - okazały się to być "rodzinne" strony Pejsera (naczelny Motormanii), który był przewodnikem podczas jazd próbnych. Pomysł bardzo dobry, jako że przewiózł nas sobie znanymi trasami, które faktycznie pozwoliły ocenić potencjał moto. Dodatkowo Pejser testował wcześniej Capo 1200 i w bardzo fajny i przystępny sposób opowiedział o ustawieniach motocykla i jego wrażeniach na tle innych modeli konkurencji.
Wrażenia po jeździe:
Silnik: Jeździliśmy w trybie Touring. Bardzo miłym zaskoczeniem było jak fajnie i liniowo motocykl oddaje moc. Osobiście, miałem bardzo złe doświadczenia z MTS 1200 i oczekiwałem, że kolejni włosi wp...lili silnik kipiący agresją w ramę turstyka i ogłosili, że są mistrzami świata :evil: Otóż nic z tych rzeczy. Oczywiście jest to V-ka i nigdy nie bedzie chodzić tak "łagodnie" jak rzędówka, ale moc jest pod kontrolą i nawet mniej doświadczeni bikerzy dadzą sobie radę. Do 4000-5000 jest spacerowo, a potem zaczyna się robić sportowo, ale cały czas ma się wrażenie że sytuacja jest pod kontrolą. Po prostu Capo zachowuje się w sposób przewidywalny.
Hamulce: Monobloki Brembo. Hamuje równie dobrze jak mój GS (albo lepiej - czas pokaże), a dla mnie w turystykach układ hamulcowy BMW jest wyznacznikem jakości. Miła rzecz - dość "słabo" nurkuje przy mocnym hamowaniu przodem. Dla mnie to plus, aczkolwiek kolega jeżdżący na sporcie twierdzi, że on woli przy mocym hamowaniu dotykać asfaltu nosem :mrgreen:
Systemy bezpieczeństwa: żeby to dobrze ocenić to trzeba przejechać trochę wiecej kilometrów, ale właśnie ich działanie skłoniło mnie do natychmiastowej decyzji o zakupie, a było to tak: Pojechaliśmy na przejażdżkę- Pejser na Shiverze jako przewodnik, moja żona na Capo jako druga i ja na GSie zamykałem stawkę. Prędkość przejazdu 100 - 120 km/h. Na dwóch zakrętach żona weszła za Pejserem za szybko a dodatkowo inną trajektorią. Pejser ominął piasek rozsypany na asfalcie (taka pozostałość po sypaniu w zimie) a małżonka nie. W obu sytuacjach widziałem jak kontrola trakcji zapobiegła uślizgowi tylnego koła, a zawieszenie pozwoliło na zacieśnienie trajektorii. Kiedy po jeździe powiedziałem żonie, ze na Versysie miała by dwa szlify i wyratowała ją kontrol atrakcji i dobre zawieszenie nie wiedziała o czym mówię - nic nie poczuła!

Potem przyszła kolej na moją jazdę i zdecydowaliśmy z Pejserem, że pojedziemy na dziurawy asfalt aby zobaczyć jak się moto spisuje w typowych, polskich warunkach drogowych. Spisuje się na wyraz dobrze. Bardzo mnie interesowało jak zachowa się moto przy zmianie nawierzchmi - wszyscy to znamy: prujemy pieknym nowym asfaltem i nagle nowy się kończy a zaczyna stary z dziurami. Oczywiście mamy za dużą prędkość i pierwsze metry na starym asfalcie to walka o przeżycie do momentu zredukowania prędkości. Tu było gorzej - zmiana nastąpiła na łuku w efekcie czego tylne koło w pochyleniu straciło kontak z asfaltem (podbiło je dość mocno)....zrobiło mi się odrobinę mokro, po czym koło dotknęło asfaltu...i pojechałem dalej. Nie wiem w którym momencie co zadziałało (nie poczułem), ale podobny wyczyn na innym moto zakończyłem kiedyś w szlifie.

I tyle. Dziś jestem umówiony na podpisanie umowy, a dostawa 4 sztuk ma być za 12 dni (może uda się szybciej)

...a no i moto ma oczywiście wady :cry:

1. Masa - czuć na parkingu, ze to kloc (żona nie postawi sama na centralnej)
2. Żałożone kufry bardzo utrudniają dostęp do centralnej podstawki
3. Brak grzanych manetek (jest instalacja) Manetki drogie - 270 EUR
4. Brak na dzień dzisiejszy akcesoriów np. plyty cenralnej i kufra centralnego (z casem ma być)
5. Wady do jazy po mieście - bardzo szeroka kierownica, przy 2000-2500 jazda na półsprzęgle)
6. Kontrola trakcji jest kalibrowana dla danych opon. Przy zamianie opon kalibrujemy (samodzielnie) kontrolę trakcji. Może to nie do końca wada, ale trzeba o tym pamiętać.
 
   
aprilia 
Kamil


Wiek: 34
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1241
Skąd: Lubaczów/Rzeszów
Wysłany: 2013-04-25, 12:56   

Ładnie powiedz mi czy testowałeś na moc ten motocykl, porównanie do naszych caponordów, jest różnica 30 koni więcej czy słabo?
 
   
arkan 

Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 5
Wysłany: 2013-04-25, 13:09   

aprilia napisał/a:
Ładnie powiedz mi czy testowałeś na moc ten motocykl, porównanie do naszych caponordów, jest różnica 30 koni więcej czy słabo?


Nie mam pojęcia, nigdy nie jeździłem wcześniej na żadnej Aprili. Różnica w mocy domojega GS1200 wynosi 23 KM i jest bardzo odczuwalna. Wynika to nie tylko z samej mocy ale przede wszystkim z różnych charakterystyk silnika. Capo 1200 ma tak naprawdę bliżej do sporta niż do maxienduro.
 
   
Maciek 
Maciek

Wiek: 49
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 784
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2013-04-25, 22:19   

Dzięki arkan za info- rzeczywiście chyba trzeba sprawdzić temat na własnej skórze :-)
Coś czuję, ze Capo sprawia więcej przyjemności niż przykrych doświadczeń :mrgreen:
_________________
Pozdrawiam
Maciek
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FiSubIce v 0.5 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne
Strona wygenerowana w 0,15 sekundy. Zapytań do SQL: 10