Strona główna
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •   Statystyki  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

Poprzedni temat :: Następny temat
Tylny amortyzator
Autor Wiadomość
RedX 
Marcin


Ile cylindrów ma Caponord: 2
Wiek: 51
Dołączył: 24 Cze 2011
Posty: 72
Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-08-14, 21:26   

Ja mam u siebie założone Daytony. Na razie sprawdzają się bez zarzutu, ba, nawet grzeją jak cholera już na 1 "biegu". Zobaczymy, co będzie dalej :-)

A propos amorka, to po reanimacji już widzę ponowny ubytek oleju. Obawiam się, że to była tylko chwilowa naprawa. Ciekaw jestem, gdzie jest wyciek. Amorek wygląda na brudny w oleju, ale nie wiem, czy to z połączenia wężyka od regulacji przy amorku, czy przy regulacji (trudno zobaczyć, bo dostęp jest minimalny). A Wy jakie macie sugestie?
 
   
eterum 
myśli o Capo


Wiek: 42
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 820
Skąd: Łodygowice
Wysłany: 2011-08-14, 22:16   

U mnie wyciek był w okolicy śruby łączącej wężyk z regulatorem napięcia. Niestety próbując dokręcić śrubę mocniej uwaliłem ją w połowie. Musze teraz dokupić nową i spróbować raz jeszcze.

Obawiam się jednak że masz rację i ten sposób naprawy jest albo nie pełny albo od początku nieskuteczny. Może ktoś z większym doświadczeniem mechanicznym coś by podpowiedział.
_________________
 
 
   
RedX 
Marcin


Ile cylindrów ma Caponord: 2
Wiek: 51
Dołączył: 24 Cze 2011
Posty: 72
Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-08-15, 07:56   

Na tej śrubie są takie podkładki miedziane (tak sądzę). Czy one mają za zadanie "uszczelniać" ten system? A może zapakować tam jakieś inne uszczelnienie?
_________________
Był Prawie RR ;)
Było Tuono Factory
Idzie 1200 Rally
 
   
Wicher
[Usunięty]

Wysłany: 2011-08-20, 12:43   

Tak.Te podkładki mają uszczelniać ten system.
 
   
RedX 
Marcin


Ile cylindrów ma Caponord: 2
Wiek: 51
Dołączył: 24 Cze 2011
Posty: 72
Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-08-22, 10:52   

No to sie jakoś nie sprawdzają :evil:
_________________
Był Prawie RR ;)
Było Tuono Factory
Idzie 1200 Rally
 
   
Wicher
[Usunięty]

Wysłany: 2011-08-23, 13:54   

Wymienić na nowe.
 
   
B3stia 

Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 270
Skąd: Leszno
Wysłany: 2011-11-08, 15:20   

Ja jakieś 20kkm temu krótko po kupnie regenerowałem je gdzie na pomorzu , wyciek był na uszczelniaczu elementu dociskającego sprężynę. No i niedawno ponownie w tym samym miejscu puściło. Mam nie odparte wrażenie że największym błędem jest kręcenie regulację kiedy amor jest cały zafajdolony. Jeśli jest oring może on nie dawać rady.
 
 
   
Krzysiek 
Jazda,jazda,jazda...


Wiek: 51
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 459
Skąd: Warszawa/Marki
Wysłany: 2011-11-14, 10:03   

Jak zaczynałem ten temat, mając problem z amortyzatorem zdecydowałem się oddać go do specjalistycznej naprawy... razem z przesyłką kosztowało to 150PLN i ponad rok nic się z nim nie dzieje złego, a często zmieniam ustawienia (teren, asfalt, a'la wielbłąd, itp).
Naprawy dokonałem w firmie z Trójmiasta. Tutaj namiary : http://www.nagengast.pl/www/
Pozdrawiam
_________________
Minio
 
   
B3stia 

Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 270
Skąd: Leszno
Wysłany: 2011-11-15, 11:25   

O tak to jest to samo miejsce w którym ja wykonałem naprawę.
Zobaczymy czy dłużej pojeździsz do wycieku ;)

[ Dodano: |12 Mar 2012|, o 16:59 ]
Odgrzeję rozebrałem i teraz już wiem, że przyczyną wycieku jest przyszczypnięty oring (prawdopodobnie w pełnym skręceniu blisko jest krawędź tłoczka i to ona uszkadza oring) z drugiej strony dziwne, powinna być tutaj kwadratowa uszczelka jak w zaciskach hamulcowych i taką sobie kazałem dorobić. Zobaczymy czy rozwiązanie będzie skuteczniejsze.
 
 
   
Krzysiek 
Jazda,jazda,jazda...


Wiek: 51
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 459
Skąd: Warszawa/Marki
Wysłany: 2012-07-31, 10:51   

DWA... dwa lata wytrzymał i teraz połowa zakresu regulacji jest luźna
Wpadłem dwa razy w paskudną dziurę w asfalcie w dwie osoby i to chyba go dobiło, bo ustawiony był miękko.
Wysyłam im jeszcze raz do naprawy. jeśli wytrzyma dwa lata znowu to luzik ;-)

Jak skończyła się wasza przygoda z tymi amorkami? dalej dolewacie płynu, kupiliście nowe, czy regenerowaliście?
_________________
Minio
 
   
RedX 
Marcin


Ile cylindrów ma Caponord: 2
Wiek: 51
Dołączył: 24 Cze 2011
Posty: 72
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-07-31, 14:10   

Ja swój oddałem do regeneracji i na razie wytrzymuje już 5000 km.
 
   
larry 


Ile cylindrów ma Caponord: 2
Dołączył: 24 Sty 2011
Posty: 126
Wysłany: 2012-07-31, 14:41   ...

Ja muszę swój oddać do regeneracji, ale nie wiem czy po wymontowaniu trzeba podwiesić tył motocykla ???
 
   
Krzysiek 
Jazda,jazda,jazda...


Wiek: 51
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 459
Skąd: Warszawa/Marki
Wysłany: 2012-07-31, 14:46   

jak masz centralkę to bez udziwnień :mrgreen:
_________________
Minio
 
   
eterum 
myśli o Capo


Wiek: 42
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 820
Skąd: Łodygowice
Wysłany: 2012-07-31, 15:18   

Mój po uzupełnieniu płynu (raz olejem a raz płynem hamulcowym) teraz działa bez problemu. I tak już chyba z rok mimo, że nie unikam lekkiego terenu.
_________________
 
 
   
major 
KTM 640 SM

Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 95
Skąd: Warszawa WA
Wysłany: 2012-07-31, 20:09   

Ja napełniłem swój płynem hamulcowym i po prawie 10 000 km regulacja nadal działa.
_________________
Michał
 
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FiSubIce v 0.5 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 10